Tragedia w Kopalni Zofiówka: 5 górników nie żyje
Siedmiu górników z kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju zostało uwięzionych 900 metrów pod ziemią w sobotę, 5 maja. Dwóch z nich udało się uratować, ale pięciu pozostałych nie przeżyło wstrząsu.
Ofiary tragedii w Zofiówce to: Marcin Balcerak, Piotr Królik, Przemysław Szczyrba, Łukasz Szweda, Michał Trusiewicz.
Poszukiwania ostatniej, piątej osoby, trwały najdłużej. Dopiero wczoraj w nocy ratownikom udało się zlokalizować ostatniego górnika.
- Jego ciało było uwięzione pod jedną z wielu konstrukcji w zniszczonym tąpnięciem chodniku - podał po godzinie 1.00 w nocy Tomasz Siemieniec z JSW. - Ratownicy od razu rozpoczęli jego transport do podziemnej bazy, a następnie na powierzchnię.
PRZEWODNIK Z PSEM ZLOKALIZOWAŁ MIEJSCE OSTATNIEGO POSZUKIWANEGO GÓRNIKA
Ta część akcji trwała kilka godzin. Kiedy górnika udało się już wynieść na powierzchnię, zwołano ostatnią w tej akcji konferencję prasową dla dziennikarzy.
Kopalnia Zofiówka: Rodziny górników otrzymają pomoc
Prezes JSW Daniel Ozon wyraźnie poruszony mówił do rodzin zmarłych górników. - Nie zostawimy was samych - zapewniał.
CZYTAJ KONIECZNIE
PREZES JSW OBIECAŁ WSPARCIE RODZINOM ZMARŁYCH GÓRNIKÓW
O wsparciu rodzin zapewnił wczoraj także premier Mateusz Morawiecki.
- W wyniku tąpnięcia w Zofiówce na wieczną szychtę odeszło 5 górników. Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar i ich bliskimi. Nic nie zastąpi im straty najbliższych. Podjąłem dziś decyzję o przyznaniu rent specjalnych dla rodzin zmarłych górników. Niech spoczywają w pokoju - napisał wczoraj premier na Twitterze.
Dużo padło także słów na temat samych ratowników, którzy przez jedenaście dni pracowali w ekstremalnie trudnych warunkach: przedzierali się przez ciasne szczeliny, przy wysokiej temperaturze i w zabójczym metanie narażali własne życie.
Kopalnia Zofiówka: Heroiczne postawa ratowników
- Ci ratownicy, ci mężczyźni podjęli decyzję, by pomóc górnikom. Szli po nich, szukali i ratowali. Za to wielkie moje uznanie i podziękowanie - mówił wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka: Ratownicy górniczy nios...
- Chciałbym podziękować ponad 2 tys. ratowników i wszystkim osobom zaangażowanym w akcję ratunkową w KWK Zofiówka. Za pracę w najtrudniejszych warunkach i pod presją czasu. Wasza postawa godna jest najwyższego uznania i szacunku. Dziękuję - napisał na Twitterze premier Morawiecki.
To była niewątpliwie jedna z najtrudniejszych akcji ratowniczych w polskim górnictwie węgla kamiennego. Był to dramat dla rodzin górników uwięzionych pod ziemią, ale też ich najbliższych, znajomych, mieszkańców wielu miast i samych ratowników.
W TAKICH WARUNKACH RATOWNICY PRÓBOWALI ZNALEŹĆ GÓRNIKÓW
- Dramat, który rozegrał się w ruchu Zofiówka, dotknął nas w sposób szczególny i na zawsze w nas zostanie - mówi Piotr Buchwald, prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Podziękował też swoim ratownikom. - Dziękuję za waszą odwagę, determinację, ponadludzki wysiłek oraz najwyższej klasy profesjonalizm. Jako prezes CSRG jestem dumny, że przyszło mi kierować tak wspaniałymi ludźmi, jakimi bez cienia wątpliwości są ratownicy górniczy. Szczęść Boże.
Jak mówi Tomasz Śledź, wiceprezes JSW ds. technicznych, odnalezienie wszystkich górników było najważniejszym etapem akcji, ale nie ostatnim. - Ratownicy muszą teraz wyprowadzić na powierzchnię cały sprzęt, a później przystąpić do zabezpieczenia tamtego rejonu dwoma tamami - tłumaczył Śledź. - Po ich wybudowaniu, ten niebezpieczny rejon zostanie odizolowany. Wtedy akcja się zakończy - dodawał. Prace mają, zgodnie z planem, potrwać do niedzieli, 20 maja.
CZYTAJ KONIECZNIE
KALENDARIUM AKCJI RATOWNICZEJ NA KOPALNI ZOFIÓWKA
Żałoba po katastrofie w kopalni Zofiówka
Tymczasem władze Jastrzębia 14 maja ogłosiły siedmiodniową żałobę w całym mieście, z czym wiąże się m.in. odwołanie wszystkich imprez rozrywkowych. Podobnie Jastrzębska Spółka Węglowa, która ogłosiła żałobę we wszystkich zakładach i spółkach grupy kapitałowej. Dziś wojewoda śląski Jarosław Wieczorek również nakłania do tego, by w całym województwie obchodzono żałobę.
Również dzisiaj odbędzie się pogrzeb jednej z ofiar tragedii w kopalni Zofiówka, 38-letniego Przemysława Szczyrby mieszkańca Cieszyna, który związany był także z Kaczycami i z tamtejszym klubem sportowym - Morcinkiem. - To ogromny szok dla społeczności naszego klubu - mówi Jarosław Kędzior, były prezes klubu GKS Morcinek Kaczyce. Pogrzeb Przemysława Szczyrby odbędzie się o godz. 15 w cieszyńskim kościele Jezusowym. Tragicznie zmarły górnik z Zofiówki zostanie pochowany na cmentarzu ewangelickim w Cieszynie.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?