Zuzanna pochodzi z Katowic i ma 11 lat. Jest uczennicą 4 klasy w Niepublicznej Specjalnej Szkole Podstawowej „Arka Noego”. Urodziła się z Trisomią 21, czyli z zespołem Downa.
W trakcie dorastania okazało się, że cierpi także na niepłynność mowy i nadwrażliwość słuchową. Dopiero wyjście na scenę i śpiewanie sprawiło, że dziewczyna znalazła siłę, by walczyć ze swoimi słabościami. I cieszy się, że może realizować marzenia mimo niepełnosprawności.
- Dzieci z niepełnosprawnością intelektualną często zmagają się jeszcze z dodatkowymi problemami zdrowotnymi, które niestety potrafią bardzo mocno utrudnić im prawidłowy rozwój. Dla nich każda terapia to dodatkowy, nieustanny wysiłek – trudno więc się dziwić, że czasem nie znajdują w sobie motywacji do żmudnych i wielogodzinnych zajęć. Historia Zuzi Paliczki, dziewczynki zmagającej się z niepłynnością mowy pokazuje, że najskuteczniejszą terapią może być realizacja własnej pasji - mówią opiekunowie 11-latki.
Największą pasją dziewczynki jest muzyka i śpiew. Jak sama mówi, uwielbia śpiewać - w domu ma własny mikrofon, dzięki któremu może poczuć się jak artystka na scenie.
- Zuzia ma już za sobą kilka występów, m.in. podczas IV Pikniku Rodzinnego, organizowanego przez jej szkołę. Zaśpiewała wtedy piosenkę „Kocham Cię, Ti Amo, Je T'aime” - czytamy w komunikacie.
- Wykonałam ją dla rodziców, którzy oglądali mój występ na widowni. Mamie się podobało, aż poleciały jej łzy z oczu – wspomina Zuzia. – Byłam bardzo wzruszona i dumna. Widziałam, jak wielki postęp zrobiła córka, że może śpiewać na scenie i cieszyć się swoim głosem – dodaje Anna Paliczka, mama dziewczynki.
Początkowo pani Anna chciała wysłać córkę do szkoły integracyjnej. Zabrała ją więc na organizowane przez jedną ze szkół Dni Otwarte, ale Zuzia nie była w stanie spędzić tam nawet pięciu minut. Hałas był dla niej nie do wytrzymania, a liczba innych dzieci powodowała silny stres.
- Wtedy zrozumiałam, że Zuzia potrzebuje szkoły dostosowanej do niej. W tradycyjnej szkole nie miałaby szans na rozwój intelektualny, w dodatku czułaby się tam bardzo źle – mówi Anna Paliczka.
Ostatecznie dziewczynka trafiła do szkoły specjalnej „Arka Noego” w Katowicach. Ta placówka spodobała się jej dużo bardziej, nie było hałasu i tłoku na korytarzach – szkoła liczy obecnie 24 uczniów.
- Początki też nie były jednak łatwe. Zuzia nie czuła się komfortowo podczas rozmów z innymi dziećmi czy nauczycielami, także w trakcie lekcji. Zuzia jest inteligentna, ale na początku nauki nie potrafiła poradzić sobie z emocjami, które wewnętrznie ją blokowały - poinformowano.
Wychowawca Zuzi, Agnieszka Ślefarska, jest również logopedą. Ze względu na problemy Zuzi z płynnością mowy, prowadziła z nią zajęcia dodatkowe z ćwiczeniami logopedycznymi. Na początku klasy drugiej, na jednych z tych zajęć odkryła, że dziewczynka najbardziej pasjonuje się muzyką.
- Zuzia nuciła melodię, podłapałam rytm i zaczęłam z nią śpiewać. Później Zuza podała mi tytuły ulubionych piosenek, ja znalazłam do nich podkład muzyczny, a ona śpiewała. Ma naprawdę ładny głos i dobrą pamięć do utworów – wspomina Agnieszka Ślefarska.
Metodą małych kroczków nauczyciele Zuzi pomagali jej w nauce i w odnalezieniu się w szkolnej rzeczywistości, a dziewczynka śpiewała po powrocie do domu. Możliwość realizowania swojej pasji dodała Zuzi energii do pracy nad swoimi słabościami.
Jak mówią opiekunowie dziewczynki, przełomowym momentem w życiu Zuzi był występ w trakcie Pikniku Rodzinnego. Niegdyś bardzo nieśmiała i mająca problemy z mową dziewczynka miała wystąpić na dużej imprezie, organizowanej przez jej szkołę, „Arkę Noego”. - Zuzia wyszła na środek sceny, ubrana w białą bluzeczkę i niebieską spódnicę. Był to dla niej duży stres, na widowni siedziało kilkadziesiąt osób, w tym jej rodzice. I to dla nich zaśpiewała prosto z serca piosenkę „Kocham Cię – Ti Amo Je T'aime” - dodają.
Zobaczcie koniecznie
Mama i tata nie potrafili opanować wzruszenia. Gdy Zuzia skończyła śpiewać, wszyscy wstali i zaczęli jej bić brawo. – To, że Zuzia potrafiła wyjść na scenę i zaśpiewać przed taką publicznością, było niesamowite. Wcześniej bała się odzywać, a w trakcie występu na scenie śpiewała, będąc szczęśliwą i pewną siebie dziewczyną – mówi Anna Paliczka, mama Zuzi.
Jak tłumaczy Agnieszka Ślefarska, pasja dziewczynki do śpiewania okazała się być kluczowa z punktu widzenia terapii logopedycznej.
– Wspominałam, że niepłynność mowy u Zuzi kiedyś była bardzo widoczna, a teraz zdecydowanie mniej. Niebagatelny wpływ na to miał właśnie regularny śpiew, który wymaga zachowania płynności mowy, melodyjności, ćwiczy także wypowiadanie słów. Spektakularne efekty terapii Zuzia zawdzięcza w dużej mierze własnej pasji. Można powiedzieć, że śpiew zadziałał jako lek na niepłynność mowy – mówi logopeda.
Mama Zuzi dodaje, że dla jej córki postępy w terapii i możliwość realizowania się jako artystka były tak ważne, że zmieniły całe jej życie.
– Zuzia jest bardziej radosna i pewna siebie. Chętnie chodzi do szkoły, uczestniczy razem z innymi dziećmi w zajęciach muzycznych, dostrzegam że jest szczęśliwsza niż kiedyś. Cieszę się, że trafiła na świetnych nauczycieli i terapeutów w „Arce Noego”, którzy potrafili tak mądrze poprowadzić proces leczenia. Pamiętajmy, że Zuzia na początku pierwszej klasy przez swoje problemy nie chciała w ogóle się odzywać, a po niecałych trzech latach potrafiła wyjść na scenę i zaśpiewać piosenkę przed dużą publicznością! To jest niesamowite – podkreśla Anna Paliczka.
Nie przegapcie
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?