Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: A gdyby tu stała koperta w przyszłości... [ZDJĘCIA]

Marcin Zasada
Auto stało, zostało obrysowane, a kiedy odjechało, pojawił się ciąg dalszy koperty. Stało więc legalnie czy nielegalnie?
Auto stało, zostało obrysowane, a kiedy odjechało, pojawił się ciąg dalszy koperty. Stało więc legalnie czy nielegalnie? zdj. prywatne
Roger Taylor, perkusista grupy Queen, ma taki trik koncertowy: gra otwierającą występ solówkę na sukcesywnie rozkładanych przez obsługę bębnach. W Katowicach na podobny, ratalny sposób oznacza się na parkingach miejsca dla niepełnosprawnych.

Grzegorz Żądło, mieszkaniec katowickiej Koszutki, we wtorek zaparkował samochód pod domem. Tam, gdzie zawsze. Kilka godzin później okazało się, że stoi na kopercie dla niepełnosprawnych, dokładnie pod znakiem, który informuje go, że łamie prawo. Koperta pojawiła się jak tajemnicze znaki w zbożu. Nagle, niespodziewanie, nie wiadomo skąd i nie wiadomo kiedy. Nie była pełna, bo - jak widać na załączonych obrazkach - kopertowi malarze wykonali staranny obrys stojącego samochodu. Dokończyli dzień później, gdy Grzegorz przestawił samochód.

- Zdarza się i tak - mówi Piotr Handwerker, szef Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach. - Nie zawsze ulica, na której mamy coś do zrobienia, jest pusta. Wykorzystujemy więc każdą możliwość.
Skoro Matejko na raty malował "Bitwę pod Grunwaldem", to co dopiero panowie od kopert!

A teraz wyobraźmy sobie taką scenkę:

- Kiedy szedłem rano do pracy, tego znaku tu jeszcze nie było.

- Tak mówicie? A gdyby tu był ten znak, co go jeszcze rano nie było, a po południu już by był, to wy byście niepełnosprawnemu miejsce do parkowania zajęli. A to być może wasz sąsiad był, którego jeszcze nie macie, ale możecie mieć!

- Jak ja mogłem niepełnosprawnemu sąsiadowi miejsce zająć, skoro - jak stawiałem samochód - to jeszcze znaku nie było?

Nawiązanie do filmu "Miś" jest jak najbardziej na miejscu. To może przydarzyć się każdemu. Załóżmy, że i pod pani lub pana autem ktoś namaluje kopertę, postawi znak, a pan/pani wyjedzie na dwutygodniowy urlop. W tzw. międzyczasie straż miejska założy blokadę na koło albo auto zostanie widowiskowo odholowane.

- Mandat? Kierowca mógłby się odwołać, nie byłoby problemu - uważa Handwerker.
Proste. I nie ma problemu.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!