Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice. Będzie konkurs na projekt Centrum Himalaizmu im. Jerzego Kukuczki. Ale nie taki, o jaki chodziło architektom

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Himalaista ma w mieście już dwa murale. Jego wizerunek zdobi m.in. podziemne przejście między Bogucicami a osiedlem Gwiazdy w Katowicach.
Himalaista ma w mieście już dwa murale. Jego wizerunek zdobi m.in. podziemne przejście między Bogucicami a osiedlem Gwiazdy w Katowicach. Karina Trojok / Polska Press
Zamiast warsztatów będzie konkurs na zaprojektowanie Centrum Himalaizmu im. Jerzego Kukuczki. Nie przeprowadzi go jednak Stowarzyszenie Architektów Polskich, a miasto Katowice. Urzędnicy nie doszli do porozumienia z członkami katowickiego oddziału SARP. Dlatego sami przeprowadzą postępowanie. Wiceprezydent stolicy aglomeracji zapewnia jednak, że miastu nadal zależy na głosie ekspertów z regionu, dlatego zaprosi do komisji konkursowej przedstawiciela katowickiego SARP-u.

Centrum Himalaizmu im. Jerzego Kukuczki powstać ma, przypomnijmy, w dzielnicy Bogucice, gdzie przez wiele lat mieszkał słynny himalaista. Dokładnie u zbiegu ulic Katowickiej i Markiefki. Jego częścią mają być dwie istniejące kamienice, w tym dawne mieszkanie Kukuczki na poddaszu jednej z nich. Będzie upamiętniać słynnego katowiczanina, promować turystykę górską, ale też ma stać się kolejną atrakcją stolicy aglomeracji.

Pierwszy pomysł na Centrum Himalaizmu architekci zbojkotowali

Burza wokół siedziby nowego muzeum rozpętała się po tym, jak urząd miasta ogłosił, że koncepcję budynku i scenariusz wystawy wybierze w drodze warsztatów studialno-projektowych, a nie otwartego konkursu architektonicznego.

Musisz to wiedzieć

Pomysł oprotestowali członkowie katowickiego oddziału SARP. Wystosowali nawet list otwarty do śląskich architektów, członków SARP, zarządu głównego stowarzyszenia, rady prezesów, a także Rady Śląskiej Okręgowej Izby Architektów, w którym odradzali kolegom po fachu udział w warsztatach. Chodziło zarówno o względy formalne, jak i merytoryczne.

"Forma warsztatów nie daje takich samych efektów jakościowych i indywidualnych rozwiązań, jak konkurs. Już samo ubezwłasnowolnienie architekta przewidziane w regulaminie warsztatów przeczy temu. Efekty podobnych działań możemy obecnie „podziwiać” nie tylko w Katowicach, ale i porównać je z efektami dotychczasowych realizacji pokonkursowych" – podkreślał w liście Mikołaj Machulik, prezes Oddziału SARP w Katowicach.

Urzędnicy zgodzili się na konkurs, ale postawili warunki

Po podjętych z architektami dyskusjach urzędnicy przystali na propozycję zorganizowania konkursu, ale określili jasno jego warunki. Jednym z nich był wymóg, że inwestycja nie może kosztować więcej niż 65 mln zł.

Chodziło o uniknięcie sytuacji, która miała miejsce trzy lata temu, kiedy katowicki Oddział SARP zorganizował na zlecenie miasta, za kwotę 209 tys. zł, konkurs na budowę stadionu miejskiego. Regulamin ówczesnego konkursu przewidywał, że łączny koszt budowy stadionu z halą do siatkówki i otoczeniem nie może przekroczyć 186 mln zł brutto. SARP przeprowadził postępowanie i wskazał najlepszy projekt, a zwycięzca przygotował projekt budowy kompleksu stadionu miejskiego z wyliczoną pierwotnie kwotą realizacji inwestycji na poziomie... 561 mln zł.

– Nie możemy pozwolić sobie na tego typu zagrożenia. Wydatki ponoszone w związku z pandemią przy jednoczesnych mniejszych wpływach uderzyły w budżet Katowic. Nie chciałbym, by koszty budowy zwycięskiego w konkursie architektonicznym projektu, nawet najbardziej spektakularnego, „napęczniały” do 150 czy 200 mln zł – bo o takiej skali wzrostu mówimy – posługując się analogią do wspomnianego projektu stadionu miejskiego – informował wtedy wiceprezydent Bogumił Sobula.

Konkurs przeprowadzi miasto. Nie o takie postępowanie chodziło architektom

Konkursu SARP-u ostatecznie nie będzie. Urzędnicy poinformowali 2 sierpnia, że miasto przeprowadzi go we własnym zakresie. Architekci mieli nie zgodzić się na warunki zaproponowane przez miasto.

– Straciliśmy dwa miesiące na rozmowy, które nie przyniosły oczekiwanego efektu. Merytoryczne wydziały Urzędu Miasta posiadają doświadczenie w tego typu postępowaniach i są w stanie przeprowadzić ten konkurs zgodnie z wytycznymi, na które nie przystali członkowie katowickiego oddziału SARP – zapewnia Bogumił Sobula.

Konkurs ogłoszony zostanie prawdopodobnie jeszcze w pierwszej połowie sierpnia. – Nadal zależy nam na głosie ekspertów z Katowic, dlatego do komisji konkursowej zostanie zaproszony przedstawiciel katowickiego SARP-u – zaznacza pierwszy wiceprezydent Katowic.

Projekt i budowa Centrum Himalaizmu im. Jerzego Kukuczki kosztować ma 65 mln zł. Tyle pieniędzy na ten cel zarezerwowało miasto. Wystawa główna muzeum miałaby zostać podzielona na cztery części. Pierwsza miałaby wprowadzać odwiedzających w tematykę chodzenia po górach i pokazać historię ich zdobywania przed wyczynami Jerzego Kukuczki. Druga zorganizowana zostałaby w dawnym mieszkaniu himalaisty i przedstawiała jego życiorys i dokonania. Oprócz tego w centrum powinna znaleźć się przestrzeń na wystawy czasowe, salę konferencyjną czy ściankę wspinaczkową.

Nie przeocz

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera