O zniesienie opłaty już w ubiegłym roku apelowali radni Platformy Obywatelskiej w Katowicach. Zgłosili też w sprawie projekt uchwały, który jednak nie trafił na obrady sesji. Radni PO wyliczyli w nim, że tegoroczny dochód z poboru opłaty wyniósł by w Katowicach około 1,8 mln zł, w poprzednich latach wpływy z tego tytułu oscylowały wokół 2 mln zł.
– Dochody budżetu miasta z tytułu poboru opłaty targowej nie są istotne, przy czym jest to danina o wysokim koszcie poboru (pobierają ją inkasenci – przyp. red.) i niskiej skuteczności. W związku z czym w ujęciu globalnym wysokość wpływu, koszt jego poboru, wsparcie dla lokalnej przedsiębiorczości, uzasadnionym jest zaniechanie poboru opłaty targowej – napisali w projekcie uchwały w sprawie rezygnacji z opłaty radni PO.
Pod projektem podpisali się Witold Witkowicz, Andrzej Zydorowicz, Magdalena Wieczorek, Tomasz Maśnica, Bożena Rojewska oraz Barbara Wnęk.
Choć projekt nie został przegłosowany, to prezydent i tak zawiesił pobieranie opłaty targowej w mieście.
- Nie potrzebna była ani uchwała, ani zarządzenie, bo taką możliwość (rezygnacji z opłaty - przyp. red.) daje nam nowelizacja ustawy o podatkach i opłatach lokalnych - tłumaczy Krupa.
W myśl nowych przepisów, gmina może ale nie musi pobierać opłat targowych, które do tej pory były obligatoryjne.
- Jestem przekonany, że stać nas na taki ukłon w kierunku kupców – dodał prezydent Krupa.
Justyna Przybytek
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?