Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: "Bociany" pomagają tatusiom nawiązać więź z noworodkiem

Katarzyna Domagała-Szymonek
Katarzyna Domagała-Szymonek
Andrzej Chronowski z córcią Antosią
Andrzej Chronowski z córcią Antosią materiały szpitala
Nietypowy prezent - chustę w bociany - od położnych z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego w Katowicach, otrzymują świeżo upieczeni ojcowie. Chusta pomaga im w nawiązaniu wyjątkowej więzi z dopiero co urodzonymi dziećmi.

Na własnej skórze chustę zdążył przetestować już Andrzej Chronowski, ojciec uroczej Antoniny, która urodziła się 21 czerwca.
- Prezent okazał się wspaniałą niespodzianką. Myślę, że wielu ojców ma wątpliwości czy wziąć dziecko na ręce, czy nic się z nim nie stanie, obawiają się, że go upuszczą. Chusta ten problem rozwiązuje, a bociany skutecznie poprawiają nastrój i stwarzają pozytywny klimat - mówił na spotkaniu z dziennikarzami.

Jak wyjaśnia Anna Stachulska, położna z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego w Katowicach, kontakt „skóra do skóry” zaraz po porodzie staje się dziś jednym z najważniejszych i kluczowych dla tworzenia przyszłych relacji z dzieckiem momentów. Badania naukowe jednoznacznie wskazują, że bliskość malucha, który właśnie pojawił się na świecie, powoduje na przykład skolonizowanie dziecka bezpieczną florą bakteryjną rodziców, zmniejsza ryzyko wychłodzenia i powoduje, że dziecko się uspokaja, wycisza.

- W naszym szpitalu mamy, niestety, wiele porodów skomplikowanych, w tym porody mnogie, zdarzają się cesarskie cięcia w znieczuleniu ogólnym, sytuacje problematyczne dla przyszłej mamy – tłumaczy położna. - Stąd inicjatywna „uaktywnienia” ojców, którzy jako pierwsi dostają na ręce nowo narodzonego maluszka. Chcemy ich zachęcać do budowania więzi z dzieckiem, pielęgnowania pierwszych chwil razem między innymi poprzez kontakt „skóra do skóry” z wykorzystaniem naszego autorskiego pomysłu czyli bocianiej chusty - dodaje.

„Chusta bociana”, która będzie stałym elementem wyposażenia bloku porodowego UCK, wykonana jest ze specjalnie przygotowanego materiału, dzięki któremu świeżo upieczony tata może bezpiecznie trzymać swoje nowo narodzone dziecko. - Są to niezwykłe chwile, łzy szczęścia, radość, ale i obawy, które staramy się minimalizować. Bywa nawet, że maluch, który poczuje ciepło swojego taty zaczyna... ssać i poszukiwać już pokarmu. Tata robi się wtedy odrobinę zdezorientowany - opowiada Stachulska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!