Robert Bondara, reżyser i choreograf „Szeherezady" Nikołaja Rimskiego-Korsakowa i "Medei" Samuela Barbera, odważnie wziął się za interpretację tych dwóch dzieł. Każde jest inne, każde pokazuje inne emocje. Co jednak interesujące, w obu główną bohaterkę kreuje ta sama tancerka - Michalina Drozdowska.
Reżyser, który opracował też libretto, odchodzi od orientalności i mitów, kładąc nacisk na eksponowanie psychologicznej głębi postaci. Akcję umiejscowił w bliżej nieokreślonej współczesności. Zaglądamy do dwóch domów i poznajemy dwie rodziny. Na scenie zobaczymy opowiedziane tańcem relacje młodych ludzi, to, jak nie potrafią sobie radzić z emocjami, ich niepewność, brak partnerstwa i zaufania, zazdrość i kompleksy.
W „Szeherezadzie” domownicy są podglądani przez ukryte kamery monitoringu. To pomysł podejrzliwego Szahrijara, który śledzi w ten sposób każdy krok żony Zobeidy i służby. Jego zazdrość zamienia się w obsesję i doprowadza do tragedii.
Zazdrość, ale też poczucie poniżenia i chęć zemsty, są przyczyną tragicznych wyborów w „Medei”. Tytułowa bohaterka, żyje w świecie zdominowanym przez mężczyzn, obracających się w kręgach władzy i polityki. Nie spełnia się w roli żony, a złe uczucia stają się silniejsze nawet od instynktu macierzyńskiego…
Nie ma tu pójścia na kompromisy, spektakle są dynamiczne. Scenografia ascetyczna, kontrastowa, ale perfekcyjne wykorzystanie symboliki (np. monitoring w domu, gdzie zazdrosny mąż śledzi żonę, gra świateł i kolorów). Ciekawostką jest fakt, że niektórych występujących na scenie artystów uczucia łączą także poza sceną…
Bilety do nabycia w promocyjnej cenie można kupić w kasie Opery Śląskiej w Bytomiu
lub online Tu kupisz bilet
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?