Katowice. Charytatywny Punkt Pomocy Rzeczowej wznawia działalność. Można tutaj przyjść i zabrać to, czego się potrzebuje

We wtorek, 4 maja, po przerwie wymuszonej pandemią COVID-19 ponownie otwarty zostanie Charytatywny Punkt Pomocy Rzeczowej przy ul. Gliwickiej 81 w Katowicach.

- Ludziom bardzo brakowało tego miejsca i nam również. Cieszymy się, że znów będziemy mogli działać - przyznaje Kinga Wójtewicz, rzeczniczka Ekumenicznej Fundacji Bethlehem, która stworzyła to miejsce.

Tutaj może przyjść każdy, kto tylko potrzebuje pomocy

Charytatywny Punkt Pomocy Rzeczowej to miejsce, do którego każdy może przyjść i zabrać to, czego w danej chwili potrzebuje. Są tutaj przede wszystkim ubrania, ale również zabawki i gry, książki, kosmetyki, artykuły gospodarstwa domowego, wózki dla dzieci czy laski dla seniorów.

- Każdy kto ma coś, co jest w dobrym stanie i nadaje się do użytku, może to do nas przynieść, a inna osoba może to zabrać. Oczywiście zupełnie za darmo - podkreśla Kinga Wójtewicz.

Nie ma limitu rzeczy na osobę, wolontariusze nie sprawdzają zasobności niczyjego portfela. Po prostu pomagają.

Przed pandemią punkt przy ul. Gliwickiej odwiedzało każdego dnia nawet 120 osób. Kiedy zaczął działać w reżimie sanitarnym, przed drzwiami ustawiały się kolejki.

- Jesteśmy zaskoczeni, że przyjeżdża do nas tak dużo ludzi spoza Katowic. Mam tutaj na myśli sąsiednie miasta, ale również nieco bardziej oddalone Jastrzębie-Zdrój czy Kraków - mówi rzeczniczka fundacji.

Punkt będzie działał w reżimie sanitarnym

Z powodu nasilenia pandemii COVID-19 Ekumeniczna Fundacja Bethlehem musiała chwilowo zawiesić swoją działalność, ale od maja Charytatywny Punkt Pomocy Rzeczowej będzie dostępny w każdy wtorek od godz. 9.00 do 15.00 dla osób, które chciałyby stąd coś dla ciebie zabrać.

Z kolei w środy darczyńcy od godz. 9.00 do 12.00 będą mogli tam przynosić rzeczy, którymi chcieliby się podzielić. Wymóg jest jeden - muszą być czyste i zadbane. Następnie przejdą dezynfekcję, kwarantannę i w kolejnym tygodniu trafią na regały oraz wieszaki.

- Wewnątrz może przebywać w danym momencie tylko jedna osoba, która musi obowiązkowo mieć założoną maseczkę. Będziemy także prosili o dezynfekowanie dłoni - dodaje Kinga Wójtewicz.

Wolontariusze z Fundacji Bethlehem mają nadzieję, że wkrótce punkt przy ul. Gliwickiej będzie mógł być otwarty częściej i pomagać jak największej liczbie osób.