Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Co zrobić szefowi, gdy nie płaci

Justyna Przybytek
Rybnicki PKS zalega z wypłatami do trzech miesięcy - twierdzi Jerzy Siwica, likwidator spółki
Rybnicki PKS zalega z wypłatami do trzech miesięcy - twierdzi Jerzy Siwica, likwidator spółki arc.
Co zrobić, gdy szef zalega z wypłatą, albo notorycznie płaci po terminie? - Poprosić kolegów, aby dali po mordzie, nękać w miejscu zamieszkania, oplakatować posesję. To daje rezultaty - taką radę wyczytamy na jednym z forów internetowych.

- Za krawat bydlaka - znajdziemy na innym. W sieci roi się od porad - lepszych lub gorszych - jak wyegzekwować od pracodawcy wynagrodzenie. Większość, jak nękanie, może skończyć się w sądzie.
Ale są i bardziej rozsądne. Internauci na naszym profilu naszemiasto.pl na portalu Facebook radzą rzeczową rozmowę z pracodawcą, a jeśli ta nie pomoże, kolejną, tyle że z prawnikiem. Inni polecają bezzwłocznie zgłosić sprawę do inspekcji pracy i oddać sprawę do sądu.

Ku tej ostatniej radzie skłania się zresztą coraz większa liczba osób. W całym 2010 roku do Okręgowego Inspektoratu Pracy wpłynęło 6196 skarg na pracodawców, 30 proc. z nich dotyczyło niewypłaconych wynagrodzeń. To więcej niż w poprzednich latach - w 2009 r. było ich o prawie 2 tysiące mniej.

Na podstawie tych skarg inspektorzy przeprowadzili na terenie województwa w 2010 r. 11 743 kontrole. W 490 skontrolowanych zakładach pracy (w całym województwie podmiotów gospodarczych jest ok. 400 tys.) zaległości z tytułu niepłaconych wynagrodzeń wyniosły 22,566 mln zł. Skuteczność kontroli? Zaległych wynagrodzeń było w 2010 r. mniej niż w poprzednich latach - w 2009 r. 32 mln zł. Prawie połowa zaległych pensji - 10,597 mln zł - zostało wypłaconych (stan na 8 marca).

Wizyta inspektorów nie zrobiła jednak wrażenia na ubiegłorocznym rekordziście w statystykach OIP. Mowa o firmie z branży transportowej z Rybnika. Nietrudno zgadnąć, że chodzi o rybnicki PKS. Spółka zalega swoim pracownikom ponad 939 tys. zł!

- To żadna tajemnica. Zalegamy z wynagrodzeniami do trzech miesięcy - wyjaśnia Jerzy Siwica, likwidator spółki PKS Rybnik. W zakładzie jest zatrudnionych prawie 200 osób. Kiedy otrzymają pensje? - Czekamy na zatwierdzenie planu likwidacji spółki i zgodę na sprzedaż nieruchomości. Z uzyskanych pieniędzy zostaną wypłacone wynagrodzenia - zapewnia Siwica.

Dla pracowników PKS to żadne pocieszenie, bo dostaną pensje, ale najpewniej stracą pracę. Spółka transportowa, która obecnie obsługuje 18 linii, a w najlepszych czasach ponad 100, przestanie istnieć.
Wstrzymywanie wynagrodzeń, to pierwszy z grzechów pracodawców. Kolejny: zatrudnianie na czarno.

- W 2010 roku na 3356 kontroli, stwierdzono 252 przypadki takiego zatrudnienia - wylicza Michał Olesiak, rzecznik prasowy OIP w Katowicach. Z tego ponad 1000 umów zostało zawartych z naruszeniem terminu, czyli pracodawcy podpisywali umowy, ale dopiero po okresie zatrudnienia "na próbę", czyli bez umowy i wypłaty.

Kto grzeszy najczęściej? Na czarno albo na zlecenie, choć należy się umowa o pracę, zatrudniają w budownictwie, handlu i usługach. - W przypadku wynagrodzeń ciężko wskazać konkretną branżę. Nie płacą te, które tłumaczą się złą sytuacją ekonomiczną - wyjaśnia Michał Olesiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!