Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Graffiti jako sztuka współczesna? Murale w Katowicach i okolicach. Niektóre to prawdziwe dzieła sztuki!

Barbara Romańczuk
Barbara Romańczuk
W bliskim sąsiedztwie muralu Kazimierza Kutza autorstwa Erwina Sówki powstał mural poświęcony Stanisławowi Lemowi. Z okazji setnych urodziny najważniejszego polskiego pisarza science fiction.  Tak naprawdę, to połowa muralu, ponieważ jego drugą część można podziwiać we Lwowie.
W bliskim sąsiedztwie muralu Kazimierza Kutza autorstwa Erwina Sówki powstał mural poświęcony Stanisławowi Lemowi. Z okazji setnych urodziny najważniejszego polskiego pisarza science fiction. Tak naprawdę, to połowa muralu, ponieważ jego drugą część można podziwiać we Lwowie. arc.
Dziewczyna z karabinem, Wieprzki i pastuch, Słońce z deszczem powoduje tęczę - to nie nazwy książek, na które trafimy w miejskich bibliotekach. To kilka z licznych murali na jakie możemy trafić w Katowicach.

Katowice to miasto modernistycznej architektury, którą jak się okazuje, można wykorzystać na różne sposoby. Street art to jedna z najmłodszych rodzajów sztuki, jednak ściany starych budynków idealnie nadają się do jej tworzenia. Katowice można nazwać miastem murali. Zaskoczeniem może być fakt, że potrzeba dwóch dni by zobaczyć każdy z nich.

Wielobarwne, jedne większe, inne mniejsze, posiadające głębsze historie i nie tatuaże, tyle że miejskie. Dodatkowo, jak to w przypadku sztuki bywa do każdego dzieła możemy dodać swoją interpretacje. To wielka galeria sztuki na otwartym powietrzu, w dodatku nie kosztująca ani grosza.

ZOBACZCIE KATOWICKIE MURALE

Krótka historia street artu

Niby najmłodszy rodzaj sztuki, a jednak towarzyszący nam od początku. Pierwsze rysunki powstawały już w jaskiniach, malowane przez ludzi pierwotnych, a najstarsze z nich mają ponad 40 tysięcy lat! Skupiając się jednak na naszym kraju, takie odkrycia zanotowano w późniejszym okresie, dobrym przykładem jest choćby kopalnia w Krzemionkach Opatowieckich (niedaleko Ostrowca Świętokrzyskiego), gdzie pierwsze szkice węglem określa się na 3900 lat p.n.e.

We współczesnych czasach, znaki i napisy umieszczane na ścianach zwykle były formą buntu podczas I i II Wojny Światowej. Ludzie niezadowoleni z dyktatury i panowania władzy w ten właśnie sposób wyrażali co myślą. Najbardziej rozpoznawalnym w tym okresie znakiem był symbol Polski Walczącej. Czasem można było przeczytać miłe i pochlebne hasła o ówczesnych sportowcach i olimpijczykach.

Dość aktywnym okresem w malowaniu po ścianach był komunizm. Często umieszczano na nich ogłoszenia informujące o marszach i spotkaniach, lecz głównie były to hasła krytykujące ówczesne władze.

Nie przeocz

Najbardziej bliski nam street art korzeniami sięga przełomu lat 60. i 70. XX wieku. W tym czasie najpopularniejsze było tagowanie i pisanie imion lub pseudonimów na murach czy w metrze. Poza tagowanem, równolegle rozwijała się sztuka inspirowana popartem, który doceniono w San Francisco w 1978 roku. W ten właśnie sposób rozprzestrzeniało się „mazanie po ścianach”, porównywalne ze sztuką, w dodatku piękną.

W Polsce street art. pojawił się dopiero w latach 90, inspirowano był zagranicznymi magazynami i albumami, a przez to wiele dzieł wyglądało bardzo podobnie. Dopiero z upływającym czasem wzrastała odwaga i malunki stawały się coraz bardziej indywidualne, zaczęto próbować nowych stylów.

Katowicki street art

Katowice jako miasto postanowiło docenić młodych artystów. Lata temu zorganizowano pierwszą edycję Katowice Street Art Festiwal, który zagościł w mieście na dobre. Szare, zakurzone ściany starych kamienic i bloków przyozdabiają teraz różnorodne malunki. Od najweselszych jak np. mieszczące się w przejściu podziemnym pomiędzy Zawodziem i Bogucicami w okolicy Gwiazd rysunkowe postaci, przez artystyczne- trójwymiarowy mural przy ulicy 1 Maja, oddające hołd- znajduje się na ścianie rektoratu Uniwersytetu Śląskiego “Tańcząca z Atomami” upamiętniający Marię Goeppert-Meyer, po nostalgiczne jak „Tato nie płacz”, który przedstawia rysunek namalowany przez dziewczynkę dla swojego taty- górnika po protestach na Śląsku.

Sztuka została tak rozpowszechniona, że chcąc obejrzeć każdy mural namalowany na katowickich ścianach trzeba zagospodarować sobie aż dwa dni by zobaczyć wszystkie!

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera