Powstanie przy nim także pierwszy w Katowicach hostel dla niepełnosprawnych. Miejsce, w którym osoby niepełnosprawne będą mogły przebywać, gdy opiekujący się nimi rodzice na przykład trafią do szpitala. Jak mówi Ewa Bromboszcz, zastępca dyrektora MOPS w Katowicach, jego powstanie jest niezwykle potrzebne. Tylko z opieki ośrodka korzysta ponad 2100 rodzin, w których są osoby niepełnosprawne. Dorosłymi niepełnosprawnymi najczęściej opiekują się zaawansowani wiekiem, często już mocno schorowani rodzice. Dyżurują przy dzieciach całą dobę, ale czasem zwyczajnie już nie dają rady. Gdy jedno z rodziców choruje, jeszcze nie jest najgorzej, ale gdy opiekun jest jeden, sytuacje bywają dramatyczne. Niepełnosprawny, często nieprzystosowany do samodzielnego życia, zostaje sam jak palec, zapomniamy, a niepokój jedynie pogłębia stres i udrękę chorego rodzica.
- Takie sytuacje zawsze są olbrzymim problemem, jeśli ktoś się do nas zgłosi, a mamy środki, to jesteśmy w stanie opłacić koszty pobytu w na przykład w domu pomocy społecznej, ale potrzeby są znacznie większe - wyjaśnia Bromboszcz.
Ma je, przynajmniej w małym stopniu, zaspokoić centrum. Powstanie w kamienicy przy ulicy Francuskiej 43.
Na projekt przebudowy zaniedbanego budynku magistrat właśnie ogłosił przetarg. Projekt będzie gotowy w przyszłym roku, na samą przebudowę miasto chce pozyskać pieniądze unijne. A remont musi być generalny, trzeba m.in. starą kamienicę przystosować do potrzeb niepełnosprawnych, to musi być miejsce bez barier, a na pewno z windą.
Plan jest taki, aby kamienica pomieściła sale rehabilitacyjne, sale na warsztaty terapii zajęciowej, ale także pracownię hotelarską, gastronomiczną oraz ogrodniczą, a także mieszkanie treningowe usamodzielniające.
Takiego mieszkania miasto też nie ma, ale wynajmuje i wprowadza do niego niepełnosprawnych po warsztatach terapii zajęciowej i odpowiednim przygotowaniu rodziny. Niepełnosprawni kwaterowani są tam na przykład przez tydzień i przyuczani - częściowo pod okiem instruktorów - do samodzielnego życia.
- Ten system bardo się sprawdza. To świetna rehabilitacja, ale też ogromna praca, najpierw wychowawców z warsztatów terapii, pracowników MOPS, rodziny, potem instruktorów - mówi Brombosz.
To też ulga i odpoczynek dla rodziców, którzy spokojni, że pociechy są pod profesjonalną opieką, mogą odetchnąć od codziennych dyżurów opiekuńczych.
Francuska 43 ma być zresztą miejscem, gdzie pomoc odnajdą nie tylko niepełnosprawni, ale też ich rodziny. Pomysł jest taki, aby organizować tu także grupy wsparcia oraz zajęcia dla rodziców dzieci autystycznych.
*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Zboczeniec z Częstochowy nieuchwytny. Goni, straszy i chce gwałcić [PORTRET PAMIĘCIOWY]
*Napad na Club 80 w Siemianowicach. Bandyci zdemolowali lokal
*Prezent na Święta Bożego Narodzenia: Najfajniejszy prezent na święta TOP 10 PREZENTÓW
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
