Nocna prohibicja w Katowicach zaczęła obowiązywać w środę, 25 lipca, od godz. 22. Już kilka minut później w sklepach w centrum nie udało nam się kupić napoju z procentami. W popularnej sieci z zielonym logo znaleźliśmy informację, że „w tym sklepie napoje alkoholowe są sprzedawane w godzinach 6-22”, a wyjątkiem są piwa bezalkoholowe. Takie wywieszki pojawiły się w sklepach przy ulicy Wojewódzkiej i Mariackiej. W obu regały z alkoholami były częściowo zasłonięte.
Alkoholu nie sprzedawały również sklepy, które „wyrosły” wokół i na ulicy Mariackiej, a które w ofercie mają niemal wyłącznie napoje wyskokowe. W monopolowym przy Warszawskiej na drzwiach sklepu zawisła kartka z dość jasnym komunikatem:„w związku z uchwałą Rady Miasta Katowice od dnia 25.07.2018 w godzinach od 22. do 6. nie prowadzimy sprzedaży alkoholu”, a ekspedientka radziła spróbować szczęścia w sklepie przy ulicy Granicznej, czyli już poza obszarem obowiązywania nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w Katowicach. Piwa ani mocniejszych trunków nie udało się też wczoraj kupić w nocnym na Mariackiej.
Przypomnijmy, że nocna prohibicja w Katowicach została wprowadzona na mocy uchwały Rady Miasta. Zakaz sprzedaży alkoholu obowiązuje od godz. 22. do 6. na terenie śródmieścia i dotyczy punktów handlowych prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży, czyli sklepów i na przykład stacji benzynowych (alkohol bez problemu kupimy w restauracjach, pubach, czy knajpkach).
Katowice to kolejne miasto, które na podstawie Ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, ograniczyło możliwość sprzedaży alkoholu na swoim terenie. Większość miast wprowadza jednak ograniczenia na całym obszarze (Mysłowice, Bytom, Tychy), natomiast w Katowicach prohibicją objęto tylko śródmieście.
Dlaczego? - Ograniczenie możliwości zakupu alkoholu powinno przyczynić się do zmniejszenia spożywania go w nieprzeznaczonych do tego miejscach. Ma to przyczynić się do poprawy ładu i porządku publicznego w centrum oraz sprzyjać poprawie wizerunku miasta. Ma też być bezpieczniej - mówi Ewa Lipka, rzecznik urzędu Miasta. Jak dodaje największa ilość interwencji służb porządkowych wynikająca ze spożywania alkoholu w miejscach publicznych została odnotowana właśnie w Śródmieściu.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?