Dawniej o stolicy aglomeracji w Polsce mówiono, że to miasto tysiąca neonów i nie było przyjezdnego, którego by ten widok nie oszołomił.
- Jestem tu, w Katowicach, od soboty. Siedzę na peronie i czekam na pociąg. Idąc wieczorem ulicami Katowic nie mogłem nadziwić się, że miasto może tak pięknie wyglądać w nocy. Jeszcze nigdy nie widziałem takich neonów! — pisał na odwrocie widokówki z Katowic w sierpniu 1965 roku pan Janusz, który akurat podróżował po Śląsku. Zachwyt był wówczas uzasadniony. Na starych zdjęciach Katowic, tych z lat 60-tych miasto błyszczy od neonowego blasku. Neony były wszędzie – na ul. 3 Maja nad sklepem z obuwiem młodzieżowym i dziecięcym był wielki neonowy kot w butach, a nad sklepem dziecięcym neonowy wózek dziecięcy. Nawet tory tramwajowe, w których światło z neonów się odbijało, mieniły się różnymi barwami. Z kolei przy hali huty Baildon przy ul. Chorzowskiej zachwyt budził neon z wpadającą do kosza piłką.
Moda na neony z czasem jednak minęła, w latach 90-tych postawiono na tańsze i często tandetne kasetony, których zresztą do dziś sporo na ulicach Katowic. Jednak od kilku lat znów coraz więcej jest na nich neonów...
W ubiegłym roku nowe pojawiły się w rejonie katowickiego rynku: to małpki przy parku platanów i „Zachód Słońca” nad Rawą, ale też w strefie kultury, gdzie tymczasowo prezentowano napis „Katowice”, a na stałe jest tu neon na gmachu NOSPR.
Neony są już też przy ulicy 3 Maja, sporo ich też przy ulicy Mariackiej. Mają je instytucje kultury: Teatr Śląski, Teatr Ateneum, Kino Światowid; miasto: to neony na dachu gmachu przy Młyńskiej, czy neon reklamujący informację turystyczną przy rynku; ale również sklepy i restauracje. Jeden z największych w centrum to neon "Dziennik Zachodni" na dachu kamienicy na rogu ulicy Dworcowej i Pocztowej (znajduje się na budynku, w którym jest katowicka redakcja DZ) i jest doskonale widoczny z przejeżdżąjących przez Katowice pociągi.
Także w tym roku w Katowicach, w gmachu instytucji Katowice - Miasto Ogrodów, ruszyć ma długo wyczekiwane muzeum neonów. Eksponaty w muzeum będą pochodziły ze zbiorów Stowarzyszenia Moje Miasto z Katowic, którego członkowie od lat zbierają i dbają o stare katowickie, ale także pochodzące z innych miast aglomeracji, neony. Wybór gmachu na placu Sejmu Śląskiego na nietypową galerię nie jest przypadkowy. Jest tu sporo miejsca na ekspozycję często bardzo dużych napisów, ale też właśnie tu działa klubokawiarnia Strefa Centralna, której główną ozdobą są właśnie neony, w tym olbrzymi świetlny czajnik, który jest kopią oryginalnego neonu, który przed laty był ozdobą 3 Maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?