Kupili projekty na Aliexpresie, żartują internauci. Efekt jest podobny: towar odebrany w ogóle nie przypomina towaru zamówionego, za to jest tanio. Z zapowiadanych pięknych obiektów powstają architektoniczne koszmarki. Zobaczcie, jak rozjechały się wizualizacje i gotowe obiekty. Miały być elegancko, smukło, ażurowo, z wielkimi przeszkleniami, bujną roślinnością. Jest topornie, siermiężnie, z małymi okienkami, a drzewa są wysokości ledwo człowieka albo w ogóle marnieją. Proporcje naprawdę robią różnicę.
Dziś pod lupę bierzemy inwestycje miejskie w Katowicach. Rynek, centra przesiadkowe, baseny, główne ulice i deptaki. Dlaczego? Bo po pierwsze Katowice słyną z dobrej architektury współczesnej. I zdarza się, że z miasto bierze udział w jej powstawaniu.
Dlatego to wstyd, żeby w tych samych Katowicach stały takie makabryły. Będą z nami przez lata, będą w centrum, będą oglądać je goście. A po drugie - to nie fair wobec mieszkańców, że pokazuje im się na wizualizacjach piękne obiekty, a dostają paskudy. A gdy projekty są zmieniane, nowe wizualizacje, skorygowane, na ogół nie powstają, dlatego ludzie są w szoku, gdy widzą gotowy już obiekt, który w niczym nie przypomina tego, który oglądali na wizualizacjach. To jasne, że projekt wykonawczy i realizacja różnią się od pierwotnych wizualizacji, ale żeby aż tak?
Nie przeocz
Kupione w pakiecie w internecie. Spójrzcie na miejskie baseny. Oba istniejące - w Brynowie i Szopienicach - są takie same, trzeci, który powstaje w Ligocie, też taki będzie. Projekty kupione w pakiecie. W tym przypadku wizualizacja nie różni się od efektu końcowego. A centrów przesiadkowych w Katowicach w ogóle nie projektowało biuro architektoniczne, a inżynieryjne.
Dlaczego wizualizacje różnią się tak bardzo od rzeczywistości?
Powodów jest kilka: pieniądze, realne możliwości budowy, dostępność elementów. Architekci czy projektanci zawsze pokazują potencjał działki na wizualizacjach z jak najlepszej strony. Dodatkowo wizualizacje powstawały na etapie koncepcji.
Oto, jakie przyczyny rozjechania się rzeczywistości i wizualizacji typują internauci:
- Wizualizacje zazwyczaj mają się nijak do rzeczywistości. Przecież wizji architekta nie zrobi żaden wykonawca w budżecie, jaki oferuje zleceniodawca
- Technologia kosztuje, a dach odwodnić trzeba. Render nie uwzględnił tego czynnika, albo wykonawca chciał po taniości, i finalnie w projekcie wykonawczym się posypało
- Wykonawca nie buduje w oparciu o wizualizację, tylko w oparciu o projekt, gdzie są określone miejsca łączeń, wymiary, itp. Jak nie znamy całości projektu, to trudno ocenić czyja tu wina. Nie mniej, na inwestycji jest jakiś inspektor nadzoru, więc jeśli odbiera inwestycję, to znaczy, że są duże szanse, że projekt wykonawczy też odbiega od wizualizacji konkursowej
Bolą Was oczy? Nic dziwnego, te obiekty naprawdę straszą, na dodatek zostaną z nami na lata. W ramach odczulenia proponuję wybrać się na dach centrum kongresowego i popatrzeć na Spodek (ale nie w stronę parkingów) albo do parku Kościuszki. Pospacerować po Koszutce. Tam są dobra architektura i dobre projekty.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?