Katowice. Obchody Święta Niepodległości w siedzibie śląskiej Państwowej Straży Pożarnej. Wręczono medale i wyróżnienia [ZDJĘCIA]

Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 12 w siedzibie Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, przy ulicy Wita Stwosza 36. Wydarzenie rozpoczęło się odśpiewaniem hymnu państwowego przez zgromadzonych.

Brązowym odznaczeniem „Zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej" uhonorowano Piotra Grazdę, dyrektora szpitala MSWiA w Katowicach. Złote medale „Za zasługi dla pożarnictwa" otrzymali: marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski, zastępca komendanta wojewódzkiego śląskiej Państwowej Straży Pożarnej Arkadiusz Krzemiński oraz komendant powiatowy PSP w Kłobucku Karol Wers.

Specjalny dyplom komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej otrzymała sierżant sztabowy Agata Haluch–Willmann, policjantka z Komisariatu Policji w Jasienicy. Przed tygodniem - 2 listopada, w miejscowości Wieszczęta, Agata Haluch–Willmann uratowała życie 3-letniemu chłopcu, który wpadł do studzienki prowadzącej do separatora nieczystości. Przerażony chłopczyk nie miał siły, by samodzielne podciągnąć się na linie, a sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna. Z uwagi na to, że przepust studzienki miał niewiele ponad 30 centymetrów żaden ze strażaków nie mógł dostać się do środka, żeby mu pomóc. Wtedy obecna na miejscu policjantka podjęła decyzję, że wejdzie w głąb rury. Strażacy spuścili ją na linie alpinistycznej głową w dół. Sierżant sztabowy Agata Haluch Willmann zdołała wyciągnąć chłopca ze studzienki i uratować mu życie.

- Powiem szczerze, że emocje dalej są. Cały czas mi towarzyszą, każdego dnia, nawet w ostatnich dniach będąc na służbie, ale to są takie raczej pozytywne odczucia. Myślę, że te bardziej stresujące już sobie przepracowałam z moim mężem i z moim tatą. Rozmawialiśmy dużo, bo już wiele różnych sytuacji przerabialiśmy - mówi w rozmowie z nami Agata Haluch Willmann.

Podczas dzisiejszej uroczystości gratulacje policjantce składali zarówno przedstawiciele śląskiej policji, jak i straży pożarnej. Społeczność Jasienicy - gdzie Agata Haluch Willmann na co dzień pełni policyjną służbę - od tygodnia składa wyrazy uznania dla postawy funkcjonariuszki, dając temu wyraz w przestrzeni internetowej, spotykając ją na ulicy i w czasie pracy.

- Ludzie idąc ulicą machają mi, wołają za mną. Usłyszałam mnóstwo pięknych słów, ludzie dzwonią, ślą wiadomości. Jestem bardzo mile zaskoczona. Mam sentyment do mojego komisariatu w Jasienicy, koleżanek i kolegów, którzy tam pracują - dodaje Agata Haluch Willmann.

Kilkudziesięciu strażaków z jednostek PSP w całym województwie śląskim otrzymało nagrody komendanta wojewódzkiego, który zabrał głos na koniec uroczystości. Gospodarz miejsca, komendant wojewódzki śląskiej Państwowej Straży Pożarnej Jacek Kleszczewski podziękował „koleżance z tego samego ministerstwa" Agacie Haluch Willmann za odwagę i bohaterskie zachowanie tydzień temu. Komendant śląskiej PSP złożył również podziękowania pozostałym wyróżnionym, szczególnie marszałkowi województwa śląskiego Jakubowi Chełstowskiego za zainteresowanie i wspieranie śląskiego pożarnictwa. Jacek Kleszczewski zwrócił uwagę, że przez pandemię koronawirusa długo trzeba było czekać na taką uroczystość, ale było warto.

- Życzę wam wszystkim na ten okres przedświąteczny, bo mam nadzieję złożymy sobie jeszcze życzenia na święta, dużo spokoju i dużo zdrowia - mówił Jacek Kleszczewski, komendant wojewódzki śląskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Oficjalna część uroczystości z okazji Święta Niepodległości zakończyła się krótko przed godziną 13 defiladą śląskich strażaków. Po niej zebrani udali się na kawę i poczęstunek.