Katowice ogłosiły przetarg na 3 baseny. Jakie? Ze SPA, siłownią i salą fitness

Oferty w przetargu można składać do 12 stycznia. Katowicki magistrat oszacował, że zakup i adaptacja projektów pochłonie ponad 885 tys. zł. Gotowe projekty krytych basenów mają zostać zaadaptowane dla trzech wskazanych przez miasto lokalizacji. Baseny mają zostać wybudowane przy ulicy Hallera w Szopienicach, w Zadolu w miejscu istniejącego, acz nieczynnego kompleksu odkrytych basenów oraz w Brynowie w rejonie skrzyżowania ulic Kościuszki i Zgrzebnioka.

To właśnie w tej ostatniej lokalizacji Katowice od lat planowały budowę parku wodnego. O rezygnacji z tego przedsięwzięcia mówił podczas kampanii wyborczej Marcin Krupa, prezydent Katowic. Podkreślał, że aquapark jest zbyt drogi w budowie i utrzymaniu, w zamian zapowiedział budowę w mieście trzech krytych basenów.

W ogłoszeniu o przetargu zapisano, jakich obiektów Katowice oczekują. Nie będą to wyłącznie pływalnie, ale mini parki wodne. W każdym z obiektów ma się znajdować basen sportowy z sześcioma torami i niecką długą na 25 metrów a szeroką na 12,5. Dodatkowo ma być w nim również basen do nauki pływania z trzema torami (długość 12,5 metra), a jeśli projektant takiego nie uwzględni, pod naukę pływalnia należy zaprojektować także basen sportowy. Obiekty mają także posiadać basen rekreacyjny z minimum czterema a maksymalnie sześcioma atrakcjami, na przykład masażem karku, gejzerem wodnym, ścianą wodną, czy ławką z napowietrzaniem. Brodzik dla dzieci atrakcje ma mieć dwie, na przykład zjeżdżalnię i wodny dzwonek.

W kompleksach powinny być też minimum dwie wanny SPA każda dla minimum czterech a maksymalnie ośmiu osób, co najmniej dwie sauny, w tym np. fińska i parowa, siłownia, sala fitness, pokój do masażu, sklep, punkt gastronomiczny. Przy basenach ma się znajdować także widownia ze 100 miejscami siedzącymi. Z wymagań oczywistych zapisano, że w obiektach mają być szatnie, sanitariaty, pokoje zabiegowy, trenerski.

W przetargu zapisano, że o wyborze najlepszej oferty decyduje w niemal w równym stopniu cena (55 proc. kryterium oceny) co jakość i funkcjonalność obiektów (43 proc.). Prace adaptacyjne miałyby się rozpocząć w lutym przyszłego roku.