Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Piotr Uszok dostanie... świnię od społeczników. Po co?

Justyna Przybytek
Debata w sprawie budżetu obywatelskiego, która odbyła się w listopadzie na Mariackiej
Debata w sprawie budżetu obywatelskiego, która odbyła się w listopadzie na Mariackiej Tomasz Kiełkowski
Społecznicy chcą w Katowicach budżetu obywatelskiego. Piotra Uszoka chcą skłonić do współpracy dając mu świnię

Piotr Uszok dostanie w piątek… świnię. A dokładniej świnkę skarbonkę. Niecodzienny prezent planują mu wręczyć katowiccy społecznicy. W skarbonce będzie ukryty wniosek o podjęcie prac nad przyjęciem budżetu obywatelskiego w stolicy województwa i tym sposobem dopuszczenie mieszkańców do współdecydowania o tym, na co wydawane są publiczne pieniądze.

Wniosek do prezydenta Uszoka w tej sprawie podpisali już z inicjatywy Fundacji Napraw Sobie Miasto i Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Bona Fides przedstawiciele organizacji pozarządowych z Katowic. Wraz ze świnką - skarbonką zostanie przekazany dziś w samo południe władzom miasta.

Społecznicy chcą na początek powołania zespołu konsultacyjnego. - Jego celem ma być wypracowanie rozwiązań, które pozwoliłyby mieszkańcom w 2014 r. bezpośrednio decydować o tym na co chcą, aby wydawane były pieniądze z kasy miejskiej - tłumaczy Paweł Wyszomirski z Fundacji Napraw Sobie Miasto.

Temat budżetu obywatelskiego był już w Katowicach dyskutowany. Pod koniec listopada ubiegłego roku na Mariackiej odbyła się w tej sprawie debata, w której oprócz społeczników udział wziął także Piotr Uszok. Ten ostatni zapewnił, że przychyla się do pomysłu wprowadzenia inicjatywy, jeśli w mieście jest taka potrzeba.

Czym jest budżet obywatelski? Chodzi o umożliwienie mieszkańcom współdecydowania, na co powinny być przeznaczane miejskie pieniądze - tzn. poprzez konsultowanie z nimi ważnych inwestycji - albo oddania pewnej puli pieniędzy na realizację inwestycji, które ich zdaniem są dla np. dzielnicy najważniejsze. Drugi model jest realizowany w Dąbrowie Górniczej, która podzieliła miasto na 26 mini dzielnic, każdej da budżet w zależności od liczby mieszkańców - od kilkudziesięciu tysięcy do kilkuset - na inwestycje, które zgłoszą i wybiorą sami mieszkańcy. Urzędnicy będą jedynie pilnowali, czy te są zgodne z prawem, albo czy są na gruntach miejskich.

W Katowicach namiastką budżetu partycypacyjnego jest pomysł radnego Michała Jędrzejka, aby radą dzielnic dać po 150 tys. zł. Pieniądze otrzymają już w tym roku. Problem w tym, że w wielu dzielnicach rad nie ma, zostają więc bez pieniędzy.


*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*OgólnopolskiRanking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!