Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Plac przed NOSPR to dla kierowców parking. Urzędnicy straszą mandatami [ZDJĘCIA]

Justyna Przybytek
Choć przy NOSPR są parkingi dla 1000 samochodów, kierowcy wolą parkować tuż przed wejściem
Choć przy NOSPR są parkingi dla 1000 samochodów, kierowcy wolą parkować tuż przed wejściem Stowarzyszenie Moje Miasto
Zamiast na parkingach, melomani parkują na reprezentacyjnym placu przed nowym gmachem NOSPR. Urzędnicy straszą mandatami.

"Melomanów trzeba sobie wychować" - pod takim hasłem katowickie Stowarzyszenie Moje Miasto stworzyło album zdjęć aut zaparkowanych na placu przed nowym gmachem Narodowej Orkiestry Polskiego Radia w Katowicach. Widać na nich rząd samochodów na placu Kilara, tuż przy fontannie, kilka metrów od głównego wejścia do budynku.

- Zastanawiamy się, czy po małej przeróbce drzwi będą mogli wjeżdżać po prostu do środka, żeby być jeszcze bliżej z muzyką... - drwią przedstawiciele SMM. Oburzeni byli też katowiczanie, którzy w weekend spacerowali powstałą na terenie po kopalni Katowice strefą kultury i po ogrodach NOSPR. - Skandal! A za rogiem są parkingi - denerwował się pan Krzysztof, który z dziećmi wybrał się do strefy kultury na przejażdżkę rowerową.

CZYTAJ KONIECZNIE NAJNOWSZE WIADOMOŚCI Z KATOWIC:
KATOWICE 24 GODZINY PRZEZ 7 DNI W TYGODNIU

Parkingów w strefie nie brakuje, jest tu 1000 miejsc: na dwóch parkingach naziemnych prawie 700, a kolejne przy nowo wybudowanych drogach. Kilka lat temu miasto planowało postawić tu parking wielopoziomowy, ale z inwestycji zrezygnowano ze względu na koszty budowy i brak zainteresowanego tematem inwestora. Do pomysłu trzeba będzie wrócić, gdy otwarte zostaną nowa siedziba Muzeum Śląskiego i centrum kongresowe, tymczasem 1000 miejsc dla odwiedzających NOSPR i spacerowiczów to aż nadto.

Mimo to ci pierwsi - zamiast w miejscach wyznaczonych na placu Wojciecha Kilara, parkują tuż przed głównym wejściem do gmachu orkiestry. - Jesteśmy oburzeni - komentuje sprawę Jakub Jarząbek, rzecznik katowickiego magistratu, bo to miasto zarządza drogami i parkingami w strefie kultury. Razi zwłaszcza lenistwo kierowców, bo parkingi są oddalone o kilkadziesiąt metrów od siedziby NOSPR.

- Przed budynkiem jest miejsce, żeby podjechać pod wejście, ale stworzone dla niepełnosprawnych oraz taksówek - dodaje Jarząbek.

Spokojnie do sprawy podchodzi Joanna Wnuk-Nazarowa, dyrektorka NOSPR. Jak twierdzi, należałoby przy placu postawić znak zakazujący postoju. - Wtedy będzie wiadomo, że parkować nie wolno, a możliwy jest tylko postój, żeby np. wysadzić starszą osobę. Inna sprawa to kwestia wyczucia estetycznego, gdzie wolno postawić auto - ocenia.

Jarząbek przekonuje, że znak nie jest konieczny, bo plac to nie parking. - Na placu przed Spodkiem znaku też nie ma, nie ma go także na przykład na placu Miarki i mimo to nikt pod pomnikiem nie parkuje. Nie możemy wszędzie stawiać znaków. Na placu Kilara, jeśli będzie taka konieczność, parkowania oduczy kierowców straż miejska - zapowiada.


*Proces apelacyjny Katarzyny W.: Kochałam Madzię. Nie jestem zła
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Sprawdź, czy jesteś satanistą: Szokująca broszura ks. Sawy
*Najlepsze MEMY po meczu Polska – Niemcy ZOBACZ ZDJĘCIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!