Katowice staną w korku stulecia. Wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski: "Musimy to wspólnie przeczekać". Jak długo? Trzy lata

Czy przebudowa katowickiego węzła kolejowego sparaliżuje miasto?
Przebudowa katowickiego węzła kolejowego to największa w historii inwestycja kolejowa w regionie, realizowana przez PKP PLK S.A. dzięki wsparciu UE z pieniędzy programu „Łącząc Europę”. Jej realizacja jest możliwa dzięki wpisaniu przebiegu linii do europejskiej sieci TEN-T (programu unijnego dotyczącego sieci drogowych, kolejowych, wodnych i powietrznych – przy. red.), która pozwoli na świetne skomunikowanie województwa śląskiego z północną częścią kraju, a z drugiej strony z Republiką Czeską.

Mieszkańcy aglomeracji dzięki naszej inwestycji zyskają dostęp do 5 nowych przystanków kolejowych: Sosnowiec Środula, Katowice Morawa, Katowice Uniwersytet, Katowice Akademia oraz Katowice Kokociniec. Zapewnimy też odpowiedni komfort podróżowania koleją w regionie za sprawą modernizacji 7 stacji kolejowych oraz 9 przystanków. Na wszystkich przebudowane zostaną perony, a na stacjach Sosnowiec, Katowice Szopienice Południowe oraz Katowice Ligota podróżni zyskają po jednym dodatkowym peronie.

Łącznie powstanie 13 nowych peronów, a 35 zostanie przebudowanych. Wszystkie będą dostosowane do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się. Dostęp do nich zapewnią wybudowane pochylnie lub windy, a dla osób niewidomych oraz niedowidzących zamontowane zostaną ścieżki naprowadzające na antypoślizgowych nawierzchniach.

Co jest najważniejsze w tym przedsięwzięciu?
Oddzielenie ruchu aglomeracyjnego od dalekobieżnego. W tym celu ułożona zostanie dodatkowa para torów na szlaku Będzin – Katowice – Szopienice Południowe – Katowice Piotrowice, dzięki którym znacząco wzrośnie przepustowość ruchu kolejowego w województwie śląskim – zarówno pasażerskiego, jak i towarowego. Dodatkowo, zostaną zbudowane lub przebudowane 195 obiekty inżynieryjne, w tym m.in. wiadukty kolejowe w Katowicach nad ulicami Św. Jana, Francuską, Damrota, Kościuszki, Mikołowską oraz Graniczną, w Pszczynie wybudowany zostanie m.in. wiadukt kolejowy na ul. Dworcowej (powstanie w miejscu przejazdu kolejowo-drogowego), a w Zebrzydowicach – ponad 600-metrowy most kolejowy nad ul. Botaniczną, Hallera oraz rzeką Piotrówką.

Po zakończeniu inwestycji pociągi pasażerskie na trasach Będzin – Katowice Piotrowice, Tychy – Goczałkowice oraz Zabrzeg – Zebrzydowice przyspieszą nawet do 160 km/h. To będzie prawdziwa rewolucja w komunikacji, na której zyskają mieszkańcy naszego regionu, ponieważ wyraźnie skróci się czas przejazdu – najpierw w kierunku Warszawy, potem Poznania, Wrocławia i Gdańska, a w drugą stronę – do Pragi, Budapesztu i Wiednia.

Tak wielka, wielomiliardowa inwestycja wiąże się, rzecz jasna, ze znacznymi utrudnieniami w fazie realizacji, ale musimy to wspólnie przeczekać, bo realne długoterminowe korzyści dla mieszkańców woj. śląskiego są ogromne. Po 3 latach zyskamy na czasie, dostępności i komforcie podróży i unikniemy wykluczenia komunikacyjnego.

Już dzisiaj trwa dialog z władzami samorządowymi, w tym z prezydentem Marcinem Krupą i włodarzami pozostałych miast, na których terenie jest i będzie realizowana inwestycja, by umożliwić mieszkańcom dotarcie na czas do pracy, szkoły czy domu w tym trudnym okresie. Prosimy też z góry mieszkańców o wyrozumiałość jeśli ktoś z waszych współpracowników, uczniów czy domowników zaliczy przez trwającą inwestycję niezawinione spóźnienie.

Kto będzie odpowiedzialny za transport zastępczy w tym czasie?
Konsultacje w tym obszarze trwają. Nie chcemy żeby Katowice w trakcie prac budowlanych zostały przecięte na dwie części, które nie mają ze sobą styczności. Robimy wszystko, by proces inwestycyjny był jak najmniej uciążliwy dla obywateli.

Jakie będą tego koszty i kto za to zapłaci?
Duże. Podstawy finansowe do rozmów są jednak zabezpieczone w kontrakcie z wykonawcami. Dzisiaj jest szansa, dzięki środkom z Unii Europejskiej, żeby przeprowadzić konieczne inwestycje i właśnie tę okazję wykorzystujemy. Łączny koszt inwestycji na linii E65 w województwie śląskim wyniesie około 7 mld zł netto, z czego ponad 6 mld zł netto pochodzić będzie ze środków unijnych.

Cierpliwość mieszkańców ma swoje granice. Kto będzie informował o zmianach w organizacji ruchu?
To jest zadanie PKP Polskich Linii Kolejowych. Mają oni świadomość wszystkich utrudnień, z którymi będzie się mierzyła lokalna społeczność. Wkrótce zwrócimy się do PKP PLK z prośbą o dane dotyczące prowadzonej akcji informacyjnej i wiadomości przekazywanych mieszkańcom aglomeracji.

A czekają nas jeszcze inne kolejowe inwestycje w regionie.
W Ministerstwie Infrastruktury podjęliśmy decyzję o bezpośrednim połączeniu Katowic z Centralnym Portem Komunikacyjnym (CPK). Będzie ono odbywało się od stacji Korytów, starym technicznym śladem, wykorzystywanym przy pracach budowlanych przy Centralnej Magistrali Kolejowej – Północ (CMK – Północ). Wcześniej pojawiały się głosy, że połączenie województwa śląskiego z CPK odbywać się będzie tylko przez Warszawę. Chciałbym zdementować te doniesienia. Jeśli tylko podróżni będą chcieli korzystać ze wspomnianego połączenia to stwarzamy taką możliwość. Z naszych badań wynika jednak, że mieszkańcy aglomeracji i regionu podróżują najczęściej z lotniska w Katowicach czy krakowskich Balic. Jeśli jednak ktoś będzie chciał w przyszłości podróżować bezpośrednio z Katowic do portu lotniczego w Baranowie (CPK) - to odpowiednia linia kolejowa będzie przygotowana.

Ponadto miesiąc temu spółka PKP PLK podpisała umowę na realizację linii kolejowej Żywiec – Sucha Beskidzka, co umożliwi bardzo dobry dojazd mieszkańcom Żywiecczyzny do Krakowa. Zadanie jest finansowane ze środków z KPO i zostanie zrealizowane w ciągu najbliższych dwóch lat. Podpisaliśmy też umowę na projekt przebudowę linii kolejowej 190 Bielsko-Biała - Skoczów. To ogromny sukces, bo mieszkańcy mojego miasta czekali na ten moment ponad 15 lat.

Tych inwestycji jest bardzo dużo i to niezmiernie cieszy, że możemy je w końcu realizować dzięki odblokowanym przez rząd środkom z UE. Na zakończenie powiem, że w drugiej połowie 2025 r. zakończą się prace na odcinku Chorzów Batory – Nakło Śląskie (linia 131), co umożliwi fajny dojazd do lotniska w Pyrzowicach.

Przy okazji, co z inwestycjami drogowymi?
Jeśli chodzi o ruch kołowy, mamy odważne plany z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Chcemy w końcu położyć kres temu, z czym mamy do czynienia na trasie autostrady A1 między Piekarami Śląskimi, a lotniskiem. Każdy, kto tamtędy jechał wie, że ta droga to istny rollercoster. To absolutnie niedopuszczalne, żeby tego typu perturbacje były na drodze o klasie autostradowej. W tej chwili jesteśmy w fazie organizacji środków finansowych. Traktujemy to priorytetowo.

Druga rzecz, to po zakończeniu koncesji (która wygasa 2027 roku – przyp. red.) na linii autostradowej Katowice – Kraków chcemy wybudować trzeci pas w jedną i drugą stronę.

Podjęliśmy również decyzje kierunkowe w sprawie Sosnowca i budowy węzła Klimontów, bo to bardzo ważna inwestycja dla tego miasta. Mam nadzieję, że w perspektywie 2 lat będzie mogła ruszyć realizacja. Czekamy obecnie na zakończenie projektowania i uzgodnień w tym zakresie.

Kończąc, co z drogami lokalnymi, które są pod opieką samorządów?
Trwa konkurs ogłoszony przez wojewodę na 2025 rok dotyczący wsparcia inwestycji drogowych w gminach i powiatach z Rządowego Fundusz Rozwoju Dróg Samorządowych - wnioski można już składać.