Na łamach DZ zainicjowaliśmy dyskusję na temat przestrzeni publicznej. Chcemy, aby zniknęły z niej reklamowy chaos, nieporządek i bylejakość. Po naszych publikacjach głos w sprawie zabrał katowicki radny Tomasz Godziek.
CZYTAJ KONIECZNIE:
GODZIEK: WYZNACZMY WZORY DOZWOLONYCH REKLAM W KATOWICACH
Radny interpeluje do władz Katowic o stworzenie polityki, zbioru zasad oraz norm instalacji reklam zewnętrznych w stolicy regionu. Bo reklama zewnętrzna rozprzestrzeniła się po Katowicach niczym zaraza: jest wszędzie. I wydaje się być poza jakąkolwiek kontrolą.
Zdaniem Tomasza Godźka moment, aby nad chaosem zapanować, jest idealny: trwa przecież przebudowa centrum Katowic, kosztująca, bagatela, 300 milionów złotych.
- Nawet najlepszy projekt rynku i tak będzie oszpecony "słupami reklamowymi" po obu stronach placu, czyli Zenitem i Skarbkiem, dlatego coś z tym trzeba zrobić - twierdzi radny.
Na dowód, że reklama na domu handlowym nie musi być krzykliwa ani nachalna, radny załączył do interpelacji zdjęcie budynku z Berlina. W porównaniu z niemieckim odpowiednikiem, Skarbek wygląda jak choinka. Autor jego projektu, Jurand Jarecki, wielokrotnie sprzeciwiał się zasłanianiu elewacji olbrzymimi reklamami. W końcu jednak spasował.
- Pamiętam, jak w latach 90. przyjechał facet z Warszawy i chciał na Skarbku wieszać billboard. Nie zgodziłem się - relacjonuje architekt. Miała to być, jak zachwalał przedstawiciel handlowy, największa reklama w Polsce. - Powiedział mi wtedy, że za parę lat nie będę miał nic do gadania - dodaje. Stało się tak, jak przepowiedział. Dziś reklamy pokrywają Skarbek przez większą część roku, a Jarecki z rozgoryczeniem mówi, że sam zaprojektował stelaż pod billboardy.
Tymczasem szpetnych reklam można się pozbyć. Godziek chce, aby Katowice skorzystały z doświadczeń krakowskich. W stolicy Małopolski funkcjonuje Park Kulturowy Stare Miasto, czyli zbiór zasad i reguł, które mają skutecznie chronić tę część miasta przed zalewem tandetnych reklam. Dzięki wprowadzeniu uchwały o parku z zabytkowej części Krakowa zniknęła niemal połowa reklam. Pozbyto się także reklam wielkoformatowych - w Krakowie takie mogą wisieć tylko na modernizowanych elewacjach i najwyżej przez rok. W Katowicach wiszą wszędzie. Czy zatem w stolicy naszej aglomeracji trzeba takiego rozwiązania jak w Krakowie?
- Proponuję raczej przejrzeć miejskie plany zagospodarowania przestrzennego obejmujące centrum, a potem sprawdzić, czy istnieje na tym terenie samowola reklamowa - wnioskuje radny.
Może okazać się, że w planie są zapisy zakazujące wieszania na budynkach reklam wielkoforma-towych, czy szczegółowe informacje dotyczące wielkości szyldów reklamowych. Katowicki radny chce też stworzenia odrębnych przepisów dotyczących reklamy w centrum stolicy regionu.
Katowice będą ładniejsze bez nachalnych reklam? Jakie jest Twoje zdanie ZABIERZ GŁOS W DYSKUJI I SKOMENTUJ
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemnydworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?