Strażacy w Katowicach szukają zaginionego w stawie Morawa. Na brzegu zostały tylko ubrania

Poszukiwania mężczyzny w stawie Morawa w Katowicach

Aktualizacja godz. 20.15: Zakończono poszukiwania
Jak dowiedzieliśmy się od śledczych z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, zgłoszenie dotyczące tej sprawy wpłynęło około godz. 13.30. Mokre, męskie ubrania na brzegu znalazła kobieta, która wybrała się w tę okolicę na spacer.

- Ustalono, że znajdywały się one tam już o poranku, co potwierdził jeden z wędkarzy, który natrafił na nie o godz. 6.00 - informuje biuro prasowe KMP.

Strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego w Bytomiu przeczesali dno stawu przy użyciu sonaru. Mundurowi sprawdzili także brzeg i okolice.

- Nikogo nie znaleziono. Tajemniczych ubrań nie udało się także powiązać z żadnym zaginięciem, które w ostatnim czasie zostało zgłoszone - dodają śledczy.

Po kilku godzinach zakończono poszukiwania z udziałem SGRWN.

Wcześniej pisaliśmy: Poszukiwania w stawie Morawa

W niedzielę, 11 kwietnia, około godz. 13.30 rozpoczęła się akcja poszukiwawcza na jednym ze stawów w rejonie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Szopienice-Borki na granicy Katowic, Sosnowca i Mysłowic.

Kpt. Adam Kryla z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach informuje, że na brzegu stawu Morawa odnaleziono ubrania. Nie wiadomo jednak, kim jest osoba poszukiwana.

Na miejsce rozdysponowano funkcjonariuszy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego w Bytomiu.

- Nasi ludzie dotarli na miejsce i rozpoczęli działania z użyciem sonaru, który wskaże, czy pod wodą znajduje się osoba poszukiwana - mówi mł. asp. Wojciech Krawczyk z KM PSP w Bytomiu.

Więcej informacji wkrótce.