Katowice bawią się w sobotnią noc mimo zakazu w żółtej strefie
Po godz. 21. na reprezentacyjnej ulicy Mariackiej w Katowicach było jeszcze sporo ludzi. Dlaczego nie zamknięto restauracji, pubów mimo takiego obowiązku?
Nic sobie nie robimy z zakazów?
Restauracje, puby, w związku z obostrzeniami mogą być czynne tylko do 21, tymczasem – jak donoszą nam mieszkańcy, po 21 na miejscu było jeszcze sporo klientów.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z SOBOTNIEJ NOCY NA MARIACKIEJ
Katowice są w żółtej strefie obostrzeń, ale mieszkańcy, zwłaszcza młodzi, nic sobie nie robią z zakazów.
Ale czy właściciele kilkunastu lokali przy Mariackiej, a także przy Mielęckiego, zachowali się rozsądnie, gdy po godzinie 21 widzieliśmy, że w...większości lokali nadal siedzieli klienci, popijali piwko, jedli. Czy nie powinni pozamykać lokali?
Udało nam się porozmawiać z jednym z właścicieli.
- A co ja mam zrobić, gdy ludzie nie chcą o 21 wyjść? Kuchnię już o 20.30 zamknąłem, ale ludzie nadal siedzą. Co ja mam zrobić? - pytał retorycznie.
Ale to nie wszystko, bo Mariacka przypomina istny deptak spacerowy, sporo ludzi, wielu widzieliśmy bez obowiązkowych maseczek, bez zachowania dystansu.
Zobaczcie zdjęcia, jakie udało nam się zrobić po godzinie 21 przy ulicy Mariackiej w Katowicach. Co o tym sądzicie?
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?