Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice. "Widzę to czarno" - wernisaż wystawy malarstwa Agaty Sobczyk w galerii ZPAP ArtNova2. Cykl obrazów z pesymistycznym przesłaniem

Szymon Karpe
Szymon Karpe
To wystawa z konkretną tezą i pesymistycznym przesłaniem.
To wystawa z konkretną tezą i pesymistycznym przesłaniem. Dziennik Zachodni
Późnym piątkowym popołudniem 10 lutego, w galerii Związku Polskich Artystów Plastyków ArtNova2 odbył się wernisaż wystawy malarstwa Agaty Sobczyk. Tytuł wystawy "Widzę to czarno" jest nieprzypadkowy, bowiem zaprezentowany cykl obrazów zawiera konkretną tezę i dość pesymistyczne przesłanie. Tematyką są kolorowe nocne światła, za które z jednej strony lubimy nasze miasta, z drugiej zaś mające swoją "czarną" stronę i negatywne konsekwencje na zdrowie i świat przyrody.

Wernisaż wystawy Agaty Sobczyk "Widzę to czarno"

Wernisaż wystawy malarstwa Agaty Sobczyk "Widzę to czarno" rozpoczął się o godzinie 17:00 w galerii Związku Polskich Artystów Plastyków ArtNova2 przy ulicy Dworcowej 13. Zebranych gości powitał wiceprezes okręgu katowickiego ZPAP dr Damian Pietrek, który - jak wspominał - zna się z Agatą Sobczyk od czasu studiów, na jednym roku na Akademii Sztuk Pięknych.

- Dla mnie osobiście w tych pracach jest wyczuwalny człowiek, ale człowiek specyficzny, taki jak Agata - nienarzucający swojej obecności, wycofany, refleksyjny. Agata Sobczyk ma te wszystkie cechy, dzięki którym potrafi lepiej skoncentrować się na tym, co w jej twórczości najważniejsze, na inspiracji czy to miastem czy to dziką naturą.

WERNISAŻ WYSTAWY "WIDZĘ TO CZARNO"

Jak wskazywał, warsztatowo są dla niej ważne światło i kolor. Jego zdaniem w obrazach zaprezentowanych na wystawie wyczuwalny jest nastrój miejsc z różnych zakątków świata, do których podróżowała artystka, zaś jej sposób przedstawienia tych miejsc jest osobisty i jednocześnie bardzo wiarygodny.

Damian Pietrek odczytał również krótkie wprowadzenie autorstwa samej Agaty Sobczyk:

- Z jednej strony inspiruje mnie pejzaż miejski, bo „jestem z miasta” i kocham miasto – tu spędzam większość swojego życia i czuję się w nim jak ryba w wodzie. Ruch, gwar, pozorny chaos, migające reklamy, napisy na murach i ciągłe zmiany to dla mnie niewyczerpane źródło tematów. Jednak równie fascynujący jest dla mnie krajobraz „dziki”, prawie nietknięty ręką człowieka, gdzie kończą się drogi i tylko „przestrzenie na jedno skinienie”. Tu najważniejsze jest światło, kolory, które są tu i teraz, nastrój tej jednej ulotnej chwili, niesamowite formy i faktury.

Wystawa z konkretną tezą i pesymistycznym przesłaniem

Jak tłumaczyła artystka, tytuł wystawy jaki wybrała jest nieco przewrotny, odnoszący się do myśli, które inspirowały ją przy tworzeniu obrazów. Wystawa zawiera konkretną tezę, do której postawienia w konkretny sposób, skłoniły ją przeczytane artykuły na temat nocnych świateł miejskich. Każdy z nich miał dość pesymistyczną wymowę. Na początku Agata Sobczyk w poetyckim stylu zachęcała uczestników do wyobrażenia sobie pewnej sytuacji:

- Zapraszam was to tropikalnego parku, który w nocy przeistoczył się w jakąś dziwną krainę, silnie podświetloną. Z każdego miejsca włączyła się muzyka, tu za kamieniem jakiś głośnik, tam gdzieś drzewo podświetlone, jakiś statek, który płynie również cały podświetlony, rzeka się błyszczy, wszystko jest migotliwe.

W dalszej części wypowiedzi Agata Sobczyk zdradziła jednak, że po powrocie z podobnego miejsca zetknęła się z tekstami na temat szkodliwości takich kolorowych świateł na nasze zdrowie i świat przyrody. W tym kontekście wymieniła m.in. zakłócanie rytmu dobowego zarówno ludzi, jak i zwierząt (m.in. ptaków), czy związek między bliskością latarni miejskich a częstotliwością występowania bólu głowy i poczucia zmęczenia. Artystka zwracała uwagę, że takie "piękne, nocne, kolorowe światła" mają swoją ciemną, "czarną" stronę i negatywne konsekwencje, nad którymi powinniśmy się zastanowić.

- Okazuje się, że to wszystko nam szkodzi, więc dlatego właśnie wymyśliłam sobie, że "widzę to czarno", bo problem ten dostrzega chyba niewiele osób. Myślę, że jak tak dalej pójdzie, to spojrzymy kiedyś w niebo i tam będzie czarno. Nie wiem czy to będzie za naszego życia, czy na szczęście nas to ominie - mówiła Agata Sobczyk.

Biogram Agaty Sobczyk

Agata Sobczyk - malarka, graficzka, projektantka, absolwentka Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (filia w Katowicach). Uzyskała dyplom w 2000 roku w pracowni prof. Mariana Oslislo i prof. Romana Nowotarskiego. Autorka kilkunastu wystaw indywidualnych w kraju i za granicą, laureatka konkursów malarskich i graficznych. W swojej pracy twórczej inspiruje się zwłaszcza podróżami i pejzażem, przedstawiając zarówno przestrzenie miejskie, jak i dzikie krajobrazy.

To wystawa z konkretną tezą i pesymistycznym przesłaniem.

Katowice. "Widzę to czarno" - wernisaż wystawy malarstwa Aga...

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera