Choć do zakończenia budowy nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia pozostał co najmniej rok, w piątek w gmachu orkiestra już… zagrała. Muzycy dali popis swoich umiejętności, ale przede wszystkim możliwości Wielkiej Sali Koncertowej, specjalnie z okazji zatknięcia wiechy na dachu nowej siedziby.
Wiechę zatknięto, bo zakończono budowę konstrukcji stalowej dachu. - W najbliższych dniach będziemy montowali warstwy izolacyjne - zapowiadają przedstawiciele firmy Warbud, generalnego wykonawcy inwestycji za około 200 mln zł. Na budowie zakończyły prace żelbetowe, na które zużyto ok. 19 tys. metrów sześciennych betonu i 2600 ton stali zbrojeniowej. Niebawem inwestycja wejdzie w fazę wykończeniową. - Przed nami etap prac instalacyjnych, które rozpoczęliśmy jeszcze w październiku ubiegłego roku, a następnie rozpoczynamy wykończeniowe. Te drugie wymagają uszczelnienia budynku, abyśmy mogli stworzyć odpowiednie warunki, jeśli chodzi o wilgotność i temperaturę, do montażu elementów wykończeniowych - dodają budowlańcy.
Także niebawem rozpocznie się montaż na elewacji gmachu NOSPR cegieł klinkierowych. W sumie będzie ich 410 tysięcy sztuk. Każda z cegieł będzie wytwarzana podobnie, jak robiono to pod koniec XIX wieku, wszystkie zresztą powstaną w XIX-wiecznym zabytkowym piecu Hoffmana w cegielni w Patoce na Dolnym Śląsku.
- Nie mogę się doczekać otwarcia - powiedział na placu budowy Wojciech Kilar. Jeden z najsłynniejszych polskich kompozytorów przypatrywał się zatknięciu wiechy na dachu gmachu. Nie zdradził nam jednak, czy szykuje na otwarcie nowej siedziby NOSPR jakiś utwór. - Zobaczymy, jak będzie wena, to być może - stwierdził skromnie. Budowę oceniał przede wszystkim pod względem akustyki. - Jej jakość całkowicie może zmienić oblicze utworu, który jest grany w Sali koncertowej. Nie chce wywoływać uczucia niepewności, ale są przykłady, że wszystko wydawało się idealne, były pomiary akustyczne, a na koniec okazywało się, że nie jest najlepiej i trzeba poprawiać - komentował.
Nad tym, aby poprawek w gmachu NOSPR i jego sercu - Wielkiej Sali Koncertowej - było jak najmniej pracują z architektem Tomaszem Koniorem japońscy specjaliści z Nagata Acoustics. - Przyjeżdżają na budowę, albo prowadzimy telekonferencje i w zasadzie są z nami w stałym kontakcie - mówi Konior. Projektant nie ukrywał zadowolenia po wysłuchaniu pierwszego koncertu w budowanym jeszcze gmachu. - Patrzę na to i w szczególe i ogóle i jestem szczęśliwy. Mam nadzieję, że za półtora roku spotkamy się w gotowej Sali i ta muzyka zabrzmi jeszcze lepiej - powiedział.
Budowa siedziby NOSPR na terenie po kopalni Katowice ruszyła niespełna rok temu. - Dziś stoimy już w Sali i niespecjalnie trzeba już ruszać wyobraźnią, aby uzmysłowić sobie, czym jest ta przestrzeń dla muzyki. Widzimy ściany z ich specyficzną fakturą (są pofalowane, aby równo odbijać dźwięki -przyp. red), plafon nad sceną - konstrukcję absolutnie unikalną na skalę europejską, jeśli chodzi o sufit akustyczny - który swoją masą będzie wspierał to brzmienie, które tu nastąpi - podsumował.
Nowa siedziba Orkiestry jest budowana niczym lalka Matrioszka, jej wnętrze stanowią dwie sale koncertowe - Wielka i Kameralna - z zewnątrz widzimy zaś budynek pierścienia, który pomieści pomieszczenia techniczne, administracyjne, restaurację i kawiarnię, pokoje muzyków i sale prób. Pierścień od sal oddziela atrium. Dodatkowo każda z sal zbudowana jest niczym pudło w pudle. Wszystko to po to, aby żadne dźwięki z zewnątrz nie przedostawały się do ich wnętrz.
Wielka sala koncertowa będzie miała w sumie 1800 miejsc, w tym 200 dla orkiestry. - Nie ma obaw, czy uda się ją zapełnić. Już dziś w obecnej siedzibie (na placu Sejmu Śląskiego - przyp. red.) z 1000 miejsc mamy 500 abonamentowiczów. W tym sezonie bez przerwy bilety wyprzedawane są przed koncertami. W nowej siedzibie, będą lepsze warunki, gwarancja że uda się zaparkować, restauracja na miejscu i myślę, że dla słuchaczy to będzie wielki atut - ocenia Joanna Wnuk - Nazarowa, dyrektorka Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Podobnie jak Konior nie ukrywała zadowolenia po wysłuchaniu koncertu na budowie. - Fenomenalna akustyka, która naturalnie musi być wytłumiona, bo jest aż za dobra. Około 5 sekund pogłosu bardzo dobrze wróży, to znaczy jest tu już w tej chwili lepiej niż w archikatedrze dla muzyki, a co dopiero, kiedy sala zostanie wykończona - komentowała.
NOSPR jest jedną z trzech inwestycji w tzw. osi kultury powstającej na terenie po kopalni Katowice (wartość wszystkich to ponad miliard złotych). Oprócz budowy siedziby orkiestry, trwa także budowa Muzeum Śląskiego oraz Międzynarodowego Centrum Kongresowego w pobliżu Spodka.
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?