Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Wieżowce w Strefie Kultury, czyli czy miasto jest dla ludzi czy dla inwestorów? RELACJA Z DEBATY

Justyna Przybytek - Pawlik
Justyna Przybytek - Pawlik
Czy w Strefie Kultury w Katowicach powinno powstać osiedle wieżowców? W Katowicach odbyła się debata na ten temat i pokazano wizualizacje osiedla mieszkaniowego
Czy w Strefie Kultury w Katowicach powinno powstać osiedle wieżowców? W Katowicach odbyła się debata na ten temat i pokazano wizualizacje osiedla mieszkaniowego Medusa Group/Lucyna Nenow
Co można budować wokół Strefy Kultury w Katowicach, w jakiej skali, kiedy obszar ten będzie odpowiednio chroniony, jak będzie wyglądało osiedle mieszkaniowe naprzeciw Muzeum Śląskiego – to pytania które padały w trakcie piątkowej, 23 lutego, debaty dotyczącej inwestycji mieszkaniowej w Strefie Kultury. Dyskusję na temat wieżowców w Strefie Kultury zorganizował katowicki magistrat w efekcie cyklu publikacji Dziennika Zachodniego na temat inwestycji w tym rejonie, w tym głośnego wywiadu, jakiego na naszych łamach udzieliła Alicja Knast, dyrektor Muzeum Śląskiego.

To właśnie Alicja Knast, która jako jedna z nielicznych widziała wizualizacje planowanego przez firmę TDJ Estate osiedla, oprotestowała ten pomysł, podnosząc, że inwestycja w tej skali zniszczy osie widokowe na obszar Muzeum Śląskiego. - Ten widok, jeden z najbardziej wartościowych w regionie, który daje jasne świadectwo o postindustrialnej przeszłości miasta i regionu, całkowicie zniknie – alarmowała i apelowała, aby nie niszczyć tego, co udało się osiągnąć w katowickiej Strefie Kultury.

Wizualizacje, tak cenne, że tajne przez poufne

Zasadniczą kwestią burzy, jaka rozpętała się wokół planów inwestora w Strefie, był fakt, że firma zapowiedziała start swojej inwestycji (pierwszy etap to budowa trzech 12-kondygnacyjnych budynków mieszkalnych na dziełce na północ od ulicy Góreckiego, za Muzeum Śląskim) już w połowie tego roku, a odmawiała publicznej prezentacji tego, jak osiedle ma wyglądać. Dopiero po nagłośnieniu sprawy, w trakcie debaty, wizualizacje zostały oficjalnie zaprezentowane.

- Coś jest nie tak, że bardzo wąska grupa osób dyskutuje na temat tak ważny. Oczywiście wszyscy działają w świetle prawa, ale w tym wszystkim brakuje przekonania, że należy zrobić wszystko co w naszej mocy, żebyśmy czuli, że nie popełniamy błędu – komentowała Knast. I dodawała, że w tym temacie istotna jest dyskusja, co jest własnością wspólną. - Jak możemy nią dysponować, kto może nią dysponować, na jakich prawach.

Architekt bronił koncepcji osiedla

O koncepcji osiedla w trakcie debaty opowiadał Przemo Łukasik, współwłaściciel pracowni Medusa Group, która projektuje osiedle dla TDJ Estate. Architekt przekonuje, że inwestycja nie zaburzy osi widokowych na teren Muzeum Śląskiego, a budynki, które powstaną na północ od muzeum nie stworzą muru, ani ściany kwartałowej na tle Muzeum.

Wizualizacja nowego osiedla bloków mieszkaniowych w Strefie Kultury w Katowicach: prezentacji dokonano w czasie debaty nad celowością budowy wieżowców

Wieżowce w Strefie Kultury w Katowicach TRANSMISJA DEBATY + ...

- Stanowią rozrzedzoną zabudowę – odpowiadał na zarzuty. Podkreślał, że osiedle będzie otwarte, zielone i przechodnie, czyli dostępne dla mieszkańców Bogucic, którzy tędy będą mogli przez nie przejść do centrum miasta. - Etap który planujemy rozwinąć na zapleczu ulicy Góreckiego jest etapem, który w tej części próbuje dopisać trochę funkcji, których brakuje w Strefie Kultury, dodatkowych obiektów usługowych, gastronomicznych – tłumaczył. Koncepcja zakłada, że osiedle TDJ Estate będzie się składało docelowo z ośmiu budynków mieszkalnych, najwyższe mają mieć 18-kondygnacji. W pierwszym etapie projektu, na który inwestor ma wydane warunki zabudowy, powstać mają trzy 12-kondygnacyjne budynki z 300 mieszkaniami.

Czy w Strefie Kultury w Katowicach powinno powstać osiedle wieżowców? W Katowicach odbyła się debata na ten temat i pokazano wizualizacje osiedla mieszkaniowego

Katowice: Wieżowce w Strefie Kultury, czyli czy miasto jest ...

Tym planom sprzyjają przedstawiciele miasta, a głos katowickiego magistratu w sprawie nie pozostawia wątpliwości: obszar po kopalni Katowice to nie skansen. Jak podkreślali urzędnicy Strefa Kultury to kilkanaście hektarów, zaś cały obszar dawnej kopalni to ponad 40 hektarów. Magistrat chce na tym terenie inwestycji mieszkaniowych, ale też usługowych, bo takie dopuszcza studium uwarunkowań przestrzennych. W tym wysokościowców.

Inwestorzy nie chcą budować nisko

- Mówimy o jednym z najcenniejszych terenów pod względem inwestycyjnym, kulturowym i identyfikacyjnym dla całej metropolii i w zasadzie mamy się tam powstrzymać od inwestowania? - pytał retorycznie Stanisław Podkański, architekt miasta. - Nie, mamy zastanawiać nad inwestowaniem, które będzie ten rejon podnosiło na wyższy poziom. Bo powstaje pytanie, czy chcemy mieć tu wielkomiejski charakter – odpowiadał. Jak dodawał większa część niezagospodarowanego terenu po kopalni Katowice jest w rękach prywatnych. A teren, na którym chce budować TDJ Estate to nie Strefa Kultury. - To oprawa Strefy Kultury, normalna część miasta. Musimy się zastanowić, czy na pewno w tej części mają rosnąć tylko drzewa i krzewy – dodawał.

Temat podjął również Roman Olszewski, naczelnik Wydziału Budownictwa i Planowania Przestrzennego. Jak przekonywał inwestorzy w tej części Katowic nie chcą budować niskich 4- i 5- piętrowych budynków, bo ceny gruntów znacząco wzrosły (jak wyliczał w rejonie ulicy Dudy – Gracza i Góreckiego to około 1000 zł za metr, przy alei Korfantego w miejscu wyburzonego Michalika – około 5 tys. za m kw.). - Wszyscy starają się budować jak najgęściej, jak najwyżej, chcą stawiać budynki 80-, 100- i 150-metrowe. Inwestor nie będzie budował, jeśli mu się to nie zamknie finansowo. Pewne realia trzeba brać pod uwagę – przekonywał.

- Bez inwestora miasta nie będzie. Proszę spojrzeć na stan pięknego miasta Bytomia, tam nie ma inwestorów, nie ma pieniędzy, nie ma napędu – dopowiadał Podkański.

Wieżowce w Strefie Kultury w Katowicach TRANSMISJA DEBATY + WIZUALIZACJE

Największe wątpliwości w kontekście inwestycji mieszkaniowej w Strefie Kultury budzi nie jakość (bo faktu, że projekt Medusy będzie na najwyższym poziomie nikt nie poddaje w wątpliwość), a skala tego projektu, czyli 12- i docelowo także 18-kondygnacyjne budynki mieszkalne i to jak wpłyną one na funkcjonowanie przestrzeni strefy. Temat ten stał się też pretekstem do szerszej dyskusji, o tym jakie inwestycje powinny być dopuszczalne w Strefie i kiedy jej obszar będzie chroniony. Ochronę zapewni plan zagospodarowania przestrzennego, który określi co i w jakiej skali będzie można budować.

Plan dla terenu po kopalni Katowic ma być gotowy w październiku

Plan, jak mówił naczelnik Olszewski, jest w przygotowaniu. - Na przełomie czerwca i lipca zostanie wyłożony do publicznej dyskusji, natomiast na październik prognozowane jest jego uchwalenie – mówił. Dodał jednak, że jeśli do planu zostaną zgłoszone uwagi termin ten na pewno ulegnie wydłużeniu. Przedstawiciele miasta nie pozostawiają jednak wątpliwości, że w planie dopuszczą możliwość budowania w sąsiedztwie Strefy wysokich budynków, bo ta „ma mieć charakter metropolitalny, zabudowa ma być zagęszczana i podnoszona”.

PISALIŚMY:
W Katowicach powstanie nowe osiedle. TDJ Estate wybuduje 12-kondygnacyjne bloki mieszkaniowe w Strefie Kultury
Bloki w Strefie Kultury w Katowicach. Mogą mieć nawet do 18 kondygnacji

W trakcie debaty nie brakowało pytań ze strony publiczności. Ciekawy głos w dyskusji należał do Mikołaja Szyberta – Tecl z pracowni Riegler Rieve Architekci, która projektowała nowe Muzeum Śląskie. Jak mówił tematem szerszych rozmów powinna stać się kwestia, kto ma prawo do miasta i nim steruje. - Bo problem jest szerszy i dotyczy ciągłej negocjacji między interesem prywatnym a publicznym. Zadajmy sobie pytanie, gdzie jest dobro publiczne i jeśli jest w jakiejś przestrzeni, to powinno być konsekwentnie chronione. Ta dyskusja powinna dotyczyć tego, kto ma prawo do miasta i kto tym prawem steruje – oceniał.

Niestety w debacie o inwestycji mieszkaniowej w Strefie Kultury głosu nie zabrali przedstawiciele firmy TDJ Estate.

O co chodzi z blokami w Strefie Kultury?
Przypomnimy: pod koniec ubiegłego tygodnia firma TDJ Estate poinformowała, że ma już warunki zabudowy dla pierwszego etapu inwestycji w północnej części Strefy Kultury w Katowicach. Jej start zaplanowano w połowie tego roku, w tym samym terminie ma rozpocząć się sprzedaż mieszkań. Chodzi o budowę – w pierwszym etapie trzech 12-kondygnacyjnych bloków z 300 mieszkaniami. Wszystkie trzy bloki będą wyrastały ze wspólnego cokołu z lokalami usługowymi. Pod budynkami będzie dwukondygnacyjny parking. Osiedle projektuje bytomska pracownia Medusa Group. Cechą budynków będą „przeszklone elewacje o kubistycznej estetyce”, zaś samo osiedla ma być otwarte i z dużą ilością zieleni. Tereny, na których będzie budować TDJ Estate, znajdują się naprzeciw terenu Muzeum Śląskiego. To obecnie nieużytki. Spółka działkę kupiła za 20 mln zł w licytacji komorniczej we wrześniu 2015 r. Wcześniejszym właścicielem ziemi była firma Eurostar Real Estate.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty