Katowice: Złote lata familoków

Marcin Zasada
Nikiszowiec
Nikiszowiec Fot. Arkadiusz Gola
Nikiszowiec to zabytkowe, stuletnie górnicze "miasteczko". Unikatowa w skali światowej i najbardziej niezwykła dzielnica Katowic.

Pamiętam jak Kutz kręcił tu swoje filmy. Kiedyś przyszedł do nas ktoś z jego ekipy pożyczyć od mamy haftowaną suknię i korale. Cały Nikisz wiedział wtedy, że nikt w okolicy nie haftuje tak dobrze, jak mama. Mama pożyczyła, ale korale oddali zepsute, a ubrania poplamione. Ale nie żałowało się, bo chociaż film wyszedł ładny - mówi Teresa Świtała, wspominając jedną ze swoich wielu historii o Nikiszowcu. Mama kiwa głową i uśmiecha się na widok serwetki z wyszywanymi kwiatkami. Tych opowieści jest więcej niż okien w czerwonych ramkach. I lat tych, którzy pamiętają, jak na Nikiszu było tak, że sąsiad sąsiada znał jak brata.

Więcej czytaj w piątkowym Magazynie "Polski Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie