Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowicki Szybki Tramwaj [MAPKA + WIDEO] Dla kogo tramwaj Brynów - Kostuchna

Michał Wroński
Tramwaje mają dojechać do południowych osiedli Katowic:Odrodzenia i Bażantowa. Jaką trasą - jeszcze nie wiadomo
Tramwaje mają dojechać do południowych osiedli Katowic:Odrodzenia i Bażantowa. Jaką trasą - jeszcze nie wiadomo Arkadiusz Ławrywianiec
Katowicki Szybki Tramwaj: Szybka linia najdalej za cztery lata połączy katowickie dzielnice: Brynów i Kostuchnę. Kolejkę linową być może dostaną studenci

Katowicki Szybki Tramwaj:

Nie będzie kolejki linowej do południowych dzielnic Katowic. Będzie natomiast szybki tramwaj, który połączy Brynów z Kostuchną. Taką decyzję ogłosił podczas wczorajszej konferencji prasowej Marcin Krupa, prezydent Katowic. Tak będzie taniej, prościej, a i sami mieszkańcy są bardziej skłonni zaakceptować takie rozwiązanie - przekonywał Krupa.

Ludzie wolą przemieszczać się na powierzchni ziemi

Nie będzie kolejki linowej do południowych dzielnic Katowic. Będzie natomiast szybki tramwaj. Taką decyzje ogłosił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Marcin Krupa, prezydent Katowic. Tak będzie taniej, prościej, a i sami mieszkańcy są bardziej skłonni zaakceptować takiej rozwiązanie.

Przypomnijmy, że pomysł z "linówką" pojawił w trakcie zeszłorocznej kampanii wyborczej Krupy. Nawiązując do niego prezydent Katowic zastrzegł wczoraj, że kolejka miała być jedynie "rozwiązaniem wspomagającym" komunikację miejską, a nie jej podstawą. W dalszym ciągu uważa jednak, że ma ona szereg zalet (zaliczył do nich dużą przepustowość, szybkość przejazdu i walor ekologiczny). Sęk w tym, że ma również sporo minusów. Prezydent wskazał na duże koszty i konieczność budowy stacji przesiadkowych, a także wyrażaną przez samych mieszkańców niechęć do takiego przedsięwzięcia. My zaś ze swojej strony dopowiadamy: przykłady zrealizowanych po sąsiedzku inwestycji pokazują, że takie kolejki stanowią bardziej atrakcję dla turystów aniżeli pełnoprawny środek transportu miejskiego.

ZOBACZ PROPOZYCJE PRZEBIEGU TRASY SZYBKIEGO TRAMWAJU NA POŁUDNIE KATOWIC

- U nas prócz studentów i turystów mało kto z niej korzysta - powiedział nam Bartosz Józefiak, dziennikarz "Gazety Wrocławskiej" (w stolicy Dolnego Śląska kolejka łączy położone na dwóch brzegach Odry obiekty tamtejszej politechniki). Być może studenckim tropem pójdą także Katowice - prezydent Krupa przypomniał bowiem pomysł połączenie "linówką" Uniwersytetu Śląskiego i Ekonomicznego - ale w takim przypadku byłoby to również przedsięwzięcie dość niszowe i niemające wielkiego wpływu na całokształt funkcjonowania komunikacji miejskiej.
Liczymy na Brukselę, ale jak nie da, zbudujemy za swoje

Zamiast kolejki linowej Tramwaje Śląskie, czyli spółka należąca do gmin Śląska i Zagłębia, rozpoczną budowę linii szybkiego tramwaju na południe Katowic (w tym celu TŚ zostaną dokapitalizowane przez miasto). Ma ona liczyć ok. 5 kilometrów, zaczynać się na obecnej pętli w Brynowie i wydzielonym dwutorowym śladem (tak, aby tramwaj nie tracił czasu na mijanki i nie był blokowany przez samochody) prowadzić na osiedla: Odrodzenia i Bażantowo.

- To dobra decyzja. Katowice mają już system komunikacji tramwajowej, więc nowa linia będzie jej uzupełnieniem, a kolejka stanowiłaby zupełnie nowy element - komentuje prof. Marek Sitarz, specjalista od transportu szynowego z Politechniki Śląskiej.

Nie będzie kolejki linowej do południowych dzielnic Katowic. Będzie natomiast szybki tramwaj. Taką decyzje ogłosił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Marcin Krupa, prezydent Katowic. Tak będzie taniej, prościej, a i sami mieszkańcy są bardziej skłonni zaakceptować takiej rozwiązanie.

Szczegółowy przebieg linii pozostaje sprawą otwartą - prezydent przedstawił kilka możliwych wariantów (dotyczą one odcinka za ul. Kolejową i między Górnośląskim Centrum Medycznym a osiedlem Murapol) i zapowiedział konsultacje społeczne. To od ich wyniku zależeć będzie, jaką konkretnie trasą pojedzie szybki tramwaj i w jakich miejscach będzie się zatrzymywał.

Ze wstępnych założeń wynika, że miałby się on poruszać z prędkością 60 km na godzinę i przewozić do 5000 pasażerów na godzinę. Aby zachęcić mieszkańców do korzystania z tego środka transportu, w pobliżu przystanków mają zostać zbudowane parkingi - kierowcy mieliby tam zostawiać swoje samochody i dalszą jazdę kontynuować tramwajem. Linia powinna być gotowa najdalej w roku 2019, a jej budowa ma pochłonąć 90 mln złotych. Miasto liczy, że część tej kwoty uda się pozyskać z unijnych dotacji.

- Jej uzyskanie nie będzie jednak warunkiem budowy - zastrzegł Krupa. Innymi słowy, inwestycja będzie realizowana bez względu na to, czy Bruksela da pieniądze, czy też nie. Tym samym Katowice pójdą śladem Częstochowy, Olsztyna, Bydgoszczy i Warszawy - wszędzie tam albo już wybudowano nowe linie tramwajowe, albo właśnie realizuje się takie inwestycje.

- Tramwaj to obecnie najbardziej rozwijający się środek transportu miejskiego zarówno w Europie, jak też w Polsce - potwierdza prof. Marek Sitarz.
Katowice nie są jedyne

Nowe linie także w Bytomiu oraz Sosnowcu

Pomysł budowy linii tramwajowej na południe Katowic nie jest jedyną tego typu inwestycją, która może ziścić się w najbliższych kilku latach. Jak przypomina Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich, plany spółki obejmują budowę trzech innych odcinków nowych linii.

W Bytomiu - do dzielnicy Miechowice
Pomysł stary niczym opowieści o wspólnym bilecie. Tym razem jednak ma szansę doczekać się realizacji. TŚ wpisały go bowiem w swoje plany inwestycyjne na lata 2014-2020. Rozpoczęcie budowy uzależnione jest jednak od pozyskania pieniędzy z zewnątrz, bo we własnym budżecie kwoty na taką inwestycję spółka na pewno nie znajdzie. W roli płatnika widziałaby Brukselę i miasto.

Nie będzie kolejki linowej do południowych dzielnic Katowic. Będzie natomiast szybki tramwaj. Taką decyzje ogłosił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Marcin Krupa, prezydent Katowic. Tak będzie taniej, prościej, a i sami mieszkańcy są bardziej skłonni zaakceptować takiej rozwiązanie.

W Sosnowcu
Tramwajarze chcieliby przedłużyć linię obecnej 15 i połączyć ją z linią na Kazimierz.

W Katowicach
Krótki odcinek poprowadzony wzdłuż ul. Grundmanna miałby połączyć ulice: Gliwicką oraz Chorzowską.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera