Kazanie szybko i tanio sprzedam. Księża kupują? SPRAWDŹ

Kazanie jest jak operacja plastyczna

- To obrzydliwe - mówi ojciec Paweł Gużyński z Dominikańskiego Ośrodka Kaznodziejskiego, który bada tradycję głoszenia kazań. - Jeśli ksiądz nie ma pomysłu na kazanie, przede wszystkim powinien się pomodlić. Nie można usprawiedliwiać się brakiem czasu i zbyt licznymi obowiązkami. Wnoszenie opłat za cudze homilie to dla kapłana hańba. Ksiądz, który skupi się na Ewangelii, na pewno zdobędzie się na cenne dla wiernych przemyślenia, wygłaszane nawet prostymi, ale własnymi słowami - dodaje.

Mimo tak ostrych słów, z pewnością na wielu ambonach w Polsce słychać co niedzielę kazania, które napisał za pieniądze ktoś inny niż kapłan, który je wypowiada. Na ilu i gdzie - nie wiadomo.

Szeroki wybór, niskie ceny, płatność nie tylko kartą

"Dlaczego on? Dlaczego ona? Dlaczego już? Rozważania pomagają wiernym zrozumieć, czym jest i powinna być śmierć najbliższych". W ten sposób twórcy strony internetowej Homilie.pl zachęcają kapłanów bez weny do zakupu zestawu kazań "Pogrzebowe 4". Z kolei zestaw "Pogrzebowe 3" zawiera stosowne "homilie na pogrzeb proboszcza, dziecka i nagle zmarłego męża".

Portal ma bardzo wygodny formularz płatności. Wystarczy wpisać do niego kwotę 10 zł i wybrać sposób zapłaty - przelewem w sieci, kartą kredytową lub tradycyjnie - na poczcie.

Kazanie jak fast food. Smaczne i natychmiast

Przy elektronicznej zapłacie, kazania automatycznie pojawią się w skrzynce poczty elektronicznej księdza nawet po 15 minutach od zaksięgowania wpłaty. To oznacza, że można składać zamówienia, gdy zajdzie taka potrzeba, niemal na ostatnią chwilę.

Biskup Tadeusz Pieronek, były sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski wie, że w sieci działają strony, z których można ściągać kazania, ale o płaceniu za taką usługę wcześniej nie słyszał.

- Kapłan musi przemawiać do swoich wiernych z serca. Nastały takie czasy, że do wszystkiego pchają się pieniądze - usłyszeliśmy.

Ale autorzy witryny z homiliami i kazaniami też podeszli do tematu z sercem. Na swojej stronie powitalnej wyrażają nadzieję, że "dalszy rozwój serwisu będzie dużą pomocą w działalności duszpasterskiej, a w szczególności w lepszym przekazie głoszonego słowa".
Dopóki śmierć nas nie rozdzieli...

Autorzy kazań wcale nie ograniczają się do pomocy wyłącznie przy smutnych okazjach w życiu parafii. Za 10 zł można zamówić zestaw pt. "I ślubuję ci miłość". Kazania z tego zestawu wyjaśnią stojącym przed ołtarzem "dlaczego tak ważny jest sakrament małżeństwa i w jaki sposób małżonkowie mają być darem dla siebie".

W zestawie ślubnym nie brakuje między innymi kazania na temat płodności, znajdziemy też homilie do wygłaszania podczas mszy dla małżonków świętujących srebrne lub złote gody.

Niedziele zwykłe 100 procent drożej

Jednak kazania okazjonalne to tak naprawdę wisienka na torcie i trudno byłoby z nich wyżyć. Największy i najdroższy pakiet stanowi zestaw "Lectio divina na Niedziele Zwykłe", czyli "pomoc dla tych kapłanów, którzy mają bardziej wymagających słuchaczy, a także takich, którzy chcą pogłębić rozumienie Ewangelii". Za 21 zł.

Serwis, według zapewnień w zakładce "kontakt", prowadzony jest przez zespół księży, którzy na co dzień są zaangażowani w różnych miejscach pracy takich jak: parafia, szkoła, wydawnictwo, uczelnie katolickie, a także poza granicami naszego kraju. Ale czy rzeczywiście tak jest, czy może to zespół hochsztaplerów podszywających się pod kapłanów, trudno powiedzieć. Jedyny kontakt w tej zakładce to adres mejlowy, z którego na wysłane pytania dotyczące działalności strony nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Stronę Homilie.pl odkryliśmy przypadkiem - sprawdzając, jak w tym roku wygląda rynek prezentacji maturalnych, kupowanych przez uczniów na egzamin ustny z języka polskiego.

Nie tylko Homilie.pl, ale także inne serwisy

Zgłębiając temat okazało się, że do stron z kazaniami należy m.in. Ekspreshomiletyczny.pl. Tu użytkownik nie musi wnosić opłat, a bazę tekstów uzupełniają księża, stale przesyłający swoje wystąpienia. Witryna ma kilkadziesiąt tysięcy wejść internautów miesięcznie. Kolejny na liście jest Pastoralis.pl - jak reklamują go twórcy: "Pierwszy portal stworzony przez księży dla księży! I tylko dla nich". Aby czerpać garściami z inspirujących propozycji kazań, rozważań, scenariuszy katechez, trzeba się zarejestrować. Tożsamość kapłana jest weryfikowana i dopiero po tej procedurze uzyskuje on dostęp do zasobów portalu.

Churching, czyli deja vu z ambony może się zdarzyć

W niedzielę do kościoła chodzi średnio ok. 40 proc. katolików. Jest to tak zwany wskaźnik domini-cantes. Jednak nie wszyscy policzeni decydują się na uczestnictwo we mszy św. w swojej parafii.

Zjawisko to zostało nazwane przez socjologów z języka angielskiego "churching". Wędrówki wiernych spowodowane są poszukiwaniem mszy skrojonych do ich potrzeb. Churching dotyczy zwłaszcza ludzi młodych, którzy wybór kościoła uzależniają od czasu trwania mszy albo ciekawych kazań. Zdarza się, że każdej niedzieli uczestniczą w nabożeństwie w innym kościele. Nierzadko w najbardziej odległych dzielnicach miasta czy regionu.

*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY