Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy samorządowiec może dostać nagrodę

Katarzyna Kapusta
Samorządowcy roku na uroczystej gali dostają Złote Klucze. Najpierw jednak muszą zapłacić. Wśród laureatów są między innymi wójt z zarzutami oraz burmistrz bez absolutorium

Co trzeba zrobić, żeby zostać samorządowcem roku? Niewiele. Wystarczy znaleźć się w gronie "laureatów" z województwa śląskiego w plebiscycie organizowanym przez Oficynę Wydawniczą Regiony. W tym roku laureatów było... kilkuset.

Wygląda to tak: najpierw laureat otrzymuje mailem informację, że po posiedzeniach kapituły znalazł się w gronie laureatów kolejnej edycji konkursu "Samorządowiec Roku 2013" i otrzymał Złoty Klucz. Potem do zainteresowanego trafia kolejny mail z zaproszeniem na galę finałową. Aby jednak wziąć w niej udział, powinien zapłacić. Koszt uczestnictwa od osoby wynosi 233,70 zł. W przypadku przyjazdu kilku osób koszt ogólny to 344,40 zł. Kto zatem znalazł się w zaszczytnym gronie zwycięzców?

Laureat z zarzutami albo bez absolutorium

Wójt gminy Bobrowniki Arkadiusz Z. w kwietniu tego roku usłyszał zarzuty postawione przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach.

Zarzuty dotyczą przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości 20 tysięcy złotych od dwóch przedsiębiorców w zamian za umożliwienie zakupu działki od gminy Bobrowniki. Został zawieszony w czynnościach służbowych. Niewykluczone, że wkrótce ta sprawa trafi do sądu. To wszystko jednak nie przeszkadzało wójtowi, by w połowie maja odebrać osobiście nagrodę Samorządowca Roku 2013.

W gronie laureatów znalazła się także Teresa Kosmala, burmistrz Czeladzi, która już drugi rok z rzędu nie otrzymała absolutorium od radnych za wykonanie budżetu. Mało tego, budżet gminy na początku tego roku ustaliła Regionalna Izba Obrachunkowa. Koszt uczestnictwa w gali oczywiście został pokryty z pieniędzy Urzędu Miejskiego w Czeladzi. To 344 złote i 40 groszy.

Paweł Silbert, prezydent Jaworzna, także odebrał nagrodę "Samorządowca Roku 2013", przyznawaną przez Regiony.

- Nie mam pojęcia, czy płaciłem - powiedział nam w rozmowie telefonicznej prezydent Jaworzna. - Zostałem laureatem, więc odebrałem tę nagrodę. Nie wiedziałem, kto jeszcze taką nagrodę dostał. Poza tym nie przywiązuję wagi do nagród. Mnie interesują efekty, a te można zobaczyć gołym okiem w Jaworznie - twierdzi Silbert.
Złoty Klucz mam, bo sobie zasłużyłem

Z kolei radny powiatowy z Będzina, Adam Szydłowski, również jeden z laureatów konkursu Oficyny Wydawniczej Regiony, przyznał, że jest nieco zaskoczony całą sytuacją, ale jednocześnie podkreślił, że na nagrodę sobie w pełni zasłużył.

- Nie kupowałem werdyktu ani głosów - podkreśla Szydłowski. - Jako radny powiatowy stoję na straży finansów publicznych. To dzięki mnie doszło do likwidacji spółki Kopernik w Będzinie i nikt mi tego zaszczytu nie odbierze: wszystko można sprawdzić w liczbie interpelacji, jakie złożyłem w tej sprawie, i oczywiście na blogu, który prowadzę. Pilnuję, by pieniądze gdzieś z boku nie szły. Na początku myślałem, że to jakaś "podpucha", że zostałem laureatem. Byłem też zaskoczony widząc niektórych samorządowców, ale uważam, że nagroda w pełni mi się należała - zaznacza Adam Szydłowski.

Dodajmy jednak, że decyzję o likwidacji spółki Kopernik, którą zajęła się prokuratura, podejmowała Rada Powiatu Będzińskiego.

Nagroda? Nie każdy samorządowiec ją chce

Na stronie internetowej Oficyny Wydawniczej Regiony czytamy, że kapituła brała pod uwagę "działania służące lepszemu zaspokajaniu potrzeb społecznych oraz tworzenie warunków dla zrównoważonego rozwoju lokalnego, przyczyniających się do unowocześnienia potencjału społecznego i gospodarczego miast, gmin i powiatów".

Próbowaliśmy się skontaktować z redaktorem naczelnym wydawnictwa, jednak okazał się niedostępny.

W wydawnictwie poinformowano nas tylko, że wszystkie kwestie dotyczące konkursu znajdziemy w dostępnym w sieci regulaminie.

Na odebranie nagrody nie zdecydowali się między innymi Krzysztof Malczewski, starosta będziński, oraz Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca.

- Prezydent Kazimierz Górski nie odbierał nagrody Złotego Klucza, przyznawanej przez Oficynę Wydawniczą Regiony. Zostaliśmy poinformowani o tym, że jest laureatem drogą mailową - tłumaczy Rafał Łysy, rzecznik Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.

- Nie odpowiedzieliśmy jednak na tego maila. Nie chcemy mieć nic wspólnego z tymi nagrodami, bo wiem, że nie są one w żaden sposób współmierne do rzeczywistej działalności samorządowej i tak na dobrą sprawę taką nagrodę może otrzymać każdy - dodaje rzecznik.
Wizerunek przede wszystkim

Tego typu konkursy budzą wątpliwości również politologa z Uniwersytetu Śląskiego, dr. Tomasza Słupika. Według niego, rozdawanie tego typu nagród to jedynie... "nabijanie wyborców w butelkę".

- To działanie czysto wize- runkowe samorządowców, liczących na ignorancję wyborców, którzy przecież nie muszą rozumieć takich niuansów jak nieudzielenie absolutorium. Inaczej to wygląda, kiedy ktoś otrzymuje zarzuty, wtedy sprawa jest jasna - mówi Tomasz Słupik.

- Tego typu konkurs także źle świadczy o tym, kto te nagrody przyznaje. Taki system rodzi patologie i to w dwie strony, bo przecież wszyscy zainteresowani na tym korzystają. To działanie niezgodne z dobrym obyczajem - dodaje.

Nagrody dla samorządowców? Co o tym sądzicie? Porozmawiajcie z autorką


*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera