Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KERS wiele nie pomógł Kubicy

Leszek Jaźwiecki
Robert Kubica
Robert Kubica Fot. ARC
Piątkowe treningi przed Grand Prix Chin w Szanghaju nie wypadły dobrze dla zespołu BMW Sauber.

Obaj kierowcy Robert Kubica i Nick Heidfeld wlekli się w tyle całej stawki. Polak na pierwszym treningu był na miejscu 18, na drugim zameldował się oczko wyżej. Najszybszy na pierwszym treningu był niespodziewanie kierowca Mc-Larena Lewis Hamilton, a drugi wygrał lider po dwóch wyścigach Jenson Button (Brawn GP).

Po raz pierwszy boildy szwajcarsko-niemieckiego zespołu zaopatrzono w system odzyskiwania energii kinetycznej KERS.

- To był normalny piątkowy trening podczas którego realizowaliśmy nasz program - przyznał nasz kierowca. - Skupiliśmy się głównie na testowaniu opon. Mamy dane i musimy teraz je przeanalizować.
O KERS Kubica wypowiadał się niewiele. Na razie były to jedynie testy i nie wiadomo, czy zespół oraz polski kierowca zdecydują się użyć go w niedzielnym wyścigu. Decyzja zapadnie po sobotnim treningu. System montuje się łatwo i nie będzie z tym większego problemu. Szef zespołu BMW Sauber Mario

Theiseen zdradził przy okazji, że trwają prace nad nowym dyfuzorem. Niewykluczone, że już w Barcelonie, podczas pierwszego wyścigu w Europie bolidy tej stajni zostaną wyposażone w ten element. To jednak wymaga znacznie więcej prac, a także zmian w samochodzie.

Dzisiejszy trening powinien wyjaśnić, o co będzie walczył na zakończenie azjatyckiej części cyklu Grand Prix Robert Kubica. Sobotni trening o 5 rano, niedzielny wyścig o 9.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!