Pierwszego dnia internetowej sprzedaży węgla przez Katowicki Holding Węglowy zainteresowanie było tak duże, że aż o 20 ton przekroczono dzienny limit węgla sprzedawanego w promocyjnej cenie. Limit, dodajmy, wynosi 50 ton.
W kolejnych dniach sprzedaż była już znacznie słabsza - codziennie sprzedawanych jest około 15 ton ekogroszku, co w Katowickim Holdingu Węglowym tłumaczą wysokimi temperaturami, które notowaliśmy jeszcze we wrześniu.
W holdingu podkreślają jednak, że na rzetelną ocenę tego, jakie jest naprawdę zainteresowanie internetową sprzedażą, przyjdzie czas w okolicach stycznia i lutego. W KHW planują poszerzyć jeszcze ofertę o tzw. orzech. Przetarg na dostarczanie węgla wygrała Poczta Polska SA.
Wczoraj, podczas spotkania z dziennikarzami w KHW, poruszano jednak także inne tematy. Okazuje się, że Katowicki Holding Węglowy zamierza odgrywać poważniejszą rolę w branży ciepłowniczej - rocznie holding dostarcza do tego sektora od 1,6 do 2 milionów ton węgla. Zakończyły się już badania laboratoryjne specjalnego paliwa węglowego, które - przy wykorzystaniu odpowiednich minerałów, między innymi krzemienia pasiastego - ma znacząco ograniczyć emisję tlenków siarki i azotu.
- Ciepłownie nie musiałyby inwestować milionów złotych, by spełnić normy ekologiczne. Na szczegóły jest jednak jeszcze za wcześnie - podkreśla wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego, Krzysztof Miśka. Podczas spotkania mówiono również o obecnej sytuacji i przyszłości holdingu. W tym roku wydobycie ma oscylować wokół 10 milionów ton węgla, a 100 proc. jest zakontraktowane. Biorąc pod uwagę przyszły rok, można mówić o wstępnym zakontraktowaniu w przypadku powyżej 60 procent wydobycia.
W holdingu zakładają, że w przyszłym roku średnia cena węgla z KHW wzrośnie i przychody ze sprzedaży pokryją koszty produkcji. Wiceprezes Krzysztof Miśka przekazał, że powoli udaje się odbudować rynek, po tym jak w ubiegłym roku ówczesna Kompania Węglowa sprzedawała węgiel po dumpingowych cenach. Jak oszacowano, KHW stracił wtedy kontrakty na około 2 miliony ton węgla.
W tej chwili, zdaniem wiceprezesa, sytuacja jest już unormowana, co oznacza koniec wojny cenowej. Wiceprezes Miśka poinformował, że na przykopalnianych zwałach znajduje się około 1,8 miliona ton węgla, ale jest to głównie opał, który już został sprzedany, lecz nie został jeszcze odebrany przez kupujących.
*Marszałek Saługa: PiS buduje swoją siłę na lęku ludzi ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Wojewoda Wieczorek: Nie będzie medialnych rozliczeń ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Katowice: 390 porzuconych psów i kotów w te wakacje ZOBACZ ZDJĘCIA, MOŻE ZECHCESZ ADOPTOWAĆ
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?