Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibic ranny podczas zadymy w Tychach: Policjant walczy przed sądem o uniewinnienie. Wyrok 21 czerwca

Patryk Drabek
Tomasz K. oraz mecenas Katarzyna Górny-Salwarowska. W rozprawie, w charakterze publiczności, wzięli udział policjanci z całego kraju.
Tomasz K. oraz mecenas Katarzyna Górny-Salwarowska. W rozprawie, w charakterze publiczności, wzięli udział policjanci z całego kraju. LUCYNA NENOW/Dziennik Zachodni
Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Katowicach odbyła się apelacja od wyroku, który zbulwersował całe policyjne środowisko. Chodzi o karę dla policjanta Oddziału Prewencji Policji z Katowic. Funkcjonariusz - podczas interwencji związanej z kibolską zadymą - wystrzelił bowiem nabój hukowy na tyskim dworcu PKP. Wylatująca po wystrzale przybitka raniła przebiegającego peronem kibica.

Sprawa trafiła do sądu w Tychach, a policjant usłyszał wyrok: osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz 10 tys. złotych zadośćuczynienia dla szalikowca.

Do tego także dwuletni zakaz wykonywania zawodu policjanta. Wczoraj odbyła się apelacja. Z uwagi na zawiłość sprawy ogłoszenie wyroku odroczono do 21 czerwca.

- Jestem zadowolony z tego, że sąd dopatrzył się jednak jakichś rozbieżności w tej sprawie i będzie ona kontynuowana. Jest nadzieja na to, że zapadnie wyrok, jakiego oczekuje środowisko policyjne i jaki jest naszym zdaniem sprawiedliwy - skomentował po wyjściu z sali sądowej Rafał Jankowski, wiceprzewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Katowicach.

W rozprawie, w charakterze publiczności, wzięli udział policjanci z całego kraju.- Będziemy zawsze i wszędzie tam, gdzie policjanci będą stawali przed sądem w wątpliwych sprawach. Będziemy przyglądali się tym procesom i będziemy słuchali wypowiedzi polityków, którzy w lekkomyślny sposób wypowiadają się na temat użycia środków przez policję, ponieważ może to stworzyć groźny precedens dla chuligaństwa, które otrzyma zielone światło - podkreślał Rafał Jankowski.

Zarówno skazany policjant Tomasz K., jak i jego obrońca, mecenas Katarzyna Górny- Salwarowska, przekazali, że nie będą komentować sprawy do chwili ogłoszenia wyroku. Podczas rozprawy oboje wnioskowali o uniewinnienie oskarżonego lub uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

Apelacja ws. skazanego policjanta: Wyrok 21 czerwca

Przypomnijmy: Sąd Rejonowy w Tychach uznał oskarżonego Tomasza K. za winnego tego, że 1 czerwca 2013 roku - jako funkcjonariusz OPP w Katowicach - przekroczył swoje uprawnienia.

Zdaniem sądu, niezasadnie użył broni, a w związku z tym Krzysztof T. doznał obrażeń twarzy. T., który jest oskarżycielem posiłkowym, nie pojawił się wczoraj w sądzie. Reprezentował go adwokat.
Jeśli chodzi o wydarzenia z 2013 roku, to przesłuchiwani funkcjonariusze podkreślali, że podczas interwencji na dworcu nie zabrakło wyzwisk pod ich adresem, a w ich stronę rzucano kamieniami. Jeden z kiboli miał mieć także w ręce butelkę, którą chciał rzucić w kierunku funkcjonariuszy.

Sąd w Tychach uznał zeznania Tomasza K. oraz policjantów, którzy brali udział w akcji, za niewiarygodne. Z drugiej strony „spójne i logiczne” są - zdaniem sądu - zeznania poszkodowanego Krzysztofa T. oraz jego kolegów.

Przed wystrzeleniem naboju hukowego, stróże prawa mieli krzyczeć: „Stój, policja!” Nie słychać tego na filmie nakręconym telefonem komórkowym przez jednego z kolegów Krzysztofa T.

Ostatecznie sąd uznał, że oskarżony policjant użył środków przymusu bezpośredniego, co było nieuzasadnione. Mecenas Katarzyna Górny- Salwarowska podczas wczorajszej rozprawy podkreślała, że według przepisów nabój hukowy nie jest środkiem przymusu bezpośredniego.

- Całe zdarzenie należy traktować jako nieszczęśliwy wypadek. Z opinii biegłego wynika, że oskarżony nie mógł mieć świadomości, gdzie poleci tzw. przybitka, która niefortunnie wbiła się w nos pokrzywdzonego. Jeżeli chodzi o film, to nie widać na nim momentu, w którym oskarżony oddaje strzał i w którym kierunku jest skierowana lufa. Pomimo tego, sąd pierwszej instancji stwierdził, że lufa była skierowana w stronę pokrzywdzonego, co również jest sprzeczne z opinią biegłego, który stwierdził, że gdyby rzeczywiście tak było, to obrażenia byłyby większe - podkreślała mecenas Katarzyna Górny-Salwarowska.

Apelacja ws. skazanego policjanta: Wyrok 21 czerwca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!