Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice GKS Katowice znów wściekli po porażce. Mecz był koszmarem, ale gol palce lizać. Zobaczcie WIDEO

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Karina Trojok
Mecz GKS Katowice ze Skrą Częstochowa był męką dla wszystkich, którzy musieli go oglądać. Wynudzeni kibice dawali wyraz swojej frustracji, ale piłkarze Rafała Góraka wykazali się odpornością na krytykę, za to goście strzelili im bramkę, która przejdzie do historii Bukowej. Zobaczcie tę bramkę!

- K... m... ! - krzyczała jedna strona trybun przy Bukowej, a druga odpowiadała: - GieKSa grać!.
Kibice zespołu gospodarzy mieli dość oglądania antyfutbolu.

Dla katowiczan mecz ze Skrą Częstochowa był kluczem do włączenia się w walkę o miejsce w strefie barażowej. Goście z kolei desperacko kolekcjonują punkty pozwalające przedłużyć nadzieję na utrzymanie. Ten klincz interesów na boisku zamienił się w festiwal nudy i pomyłek, których kulminacją była "akcja" Dawida Kudły z 20 minuty, gdy wdał się w drybling z jednym z rywali daleko od własnej bramki, ale i to nie zakończyło się celnym strzałem.

Po przerwie długo nie było już nawet takich atrakcji. Majówkowy poziom nie był niczym zakłócony aż do 67 minuty. Wtedy Adam Olejnik na linii środkowej zabrał piłkę Danielowi Dudzińskiemu, przejął ją Radosław Gołębiowski zrobił dwa kroki i oddał strzał nad Kudłą. Piłka po pokonaniu kilkudziesięciu metrów wpadła do siatki!

Zobaczcie niezwykłego gola Radosława Gołębiewskiego:

- Zejdźcie z boiska, nie róbcie z nas pośmiewiska! - zagrzmiały trybuny, a każde kolejne nieudane zagranie kwitowano śmiechem i szyderstwami. - Rafał Górak do Sosnowca, tam szukają zawodowca! - odpowiadała druga część Blaszoka.

I w takiej atmosferze dobiegł końca mecz, w którym padł niezwykły gol, ale który pod względem poziomu był fatalny.

- Aspekt, że piłkarze w dwóch wygranych meczach chcieli, a dziś nie, odpada z logiki. Czasem po prostu przeciwnik stawia takie warunki, którym drużyna nie jest w stanie się przeciwstawić. Moim zdaniem dziś zawodnicy dali wszystko co mogli z cech wolicjonalnych... Na pewno im się chciało - twierdził trener Rafał Górak. - Przegraliśmy z zespołem lepszym od nas. Strzał Gołębiowskiego był zjawiskowy. Musimy zejść na ziemię po dwóch zwycięstwach. Zawsze będę odpowiadał za to jak gra moja drużyna, ale nie czuję się przez piłkarzy zrobiony w wała. Skra była lepiej dysponowana.

- Lubimy frustrować swoich rywali naszym stylem gry - podkreślił szkoleniowiec Skry, Jakub Dziółka.

GKS Katowice - Skra Częstochowa 0:1 (0:0)
0:1
Radosław Gołębiowski (68)
GKS Kudła - Wasielewski, Janiszewski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala - Błąd (78. Arak), Repka (76. Urynowicz), Dudziński (78. Kozubal), Kościelniak (66. Marzec) - Bergier (66, Roginić). Trener: Rafał Górak.
Skra Bursztyn - Czajka, Szymański, Krzyżak - Lukoszek (25. Winciersz), Nocoń, Olejnik, Gołębiowski (70. Pyrdoł), Flak (70. Brusiło), Babiarz (82. Baranowicz) - Kozłowski (82. Kitliński). Trener: Jakub Dziółka.
Żółte kartki Dudziński - Kozłowski, Nocoń.
Sędziował Marek Opaliński (Lublin)
Widzów 2.177

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera