Kibice Górnika Zabrze bojkotują domowe mecze drużyny Jana Urbana ZDJĘCIA

Tym razem Górnikowi może być jednak trudniej, bowiem na Arenie Zabrze zabraknie dopingu dla gospodarzy. Kibice spod znaku Torcidy ogłosili bowiem bojkot domowych spotkań Górnika, gdyż przed ostatnim spotkaniem u siebie z Wisłą Kraków na trybuny nie została wpuszczona część fanów, którzy mieli zaprezentować w swoim sektorze kontrowersyjną oprawę meczu.

Po wezwaniu najbardziej zagorzałej części zabrzańskich kibiców o niekupowaniu biletów na trybunę Torcidy wejściówki na pojedynek z Zagłębiem sprzedają się słabo. W piątek rano nabywców znalazło nieco ponad 4 tys. kart wstępu i to pomimo uruchomienia przez klub dodatkowej kasy mającej ułatwić bezpieczne nabycie biletu w czasie kolejnej fali pandemii.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z OPRAW TORCIDY

Opromieniony zwycięstwem nad Legią Piast w sobotę wieczorem zmierzy się w Białymstoku z Jagiellonią. Na mecz o godz. 20 wybiera się Robert Kądzior, ojciec grającego w gliwickim klubie Damiana i były piłkarz „Jagi”.

- Damian ma coraz mocniejszą pozycję w drużynie Piasta, w czym duża zasługa trenera Waldemara Fornalika. To bardzo mądry szkoleniowiec, który dużo z moim synem rozmawia, pomaga i to przynosi właściwy skutek, bo Damian odwdzięcza się dobrą grą. W sobotę na pewno będę ściskał kciuki za Damiana, ale niech wygra lepszy. Liczę na ciekawe spotkanie oraz wielkie emocje - powiedział Robert Kądzior będący obecnie prezesem podbiałostockiego IV-ligowe-go Klubu Sportowego Grabówka.

Najłatwiejszego przeciwnika w tej kolejce wydaje się mieć Raków. Wicelider tabeli w niedzielę o godz. 15 zmierzy się w Łęcznej z Górnikiem dzierżącym miano czerwonej latarni PKO Ekstraklasy. Beniaminek po awansie do gro-na najlepszych wygrał tylko raz - półtora miesiąca temu z Wisłą Płock, za to piłkarze trenera Marka Papszuna zwyciężyli w trzech ostatnich ligowych spotkaniach i zdążyli zapomnieć jak smakuje porażka. Łęczna jest przedostatnim stadionem ekstraklasy nie zdobytym dotąd przez częstochowian po ich powrocie do elity.