NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
Pikieta, w której wzięło udział ponad 200 fanów trwała około 20 minut. Zbierano też podpisy na rzecz obywatelskiego projektu uchwały, mającej na celu przywrócenia do pracy ikony "Piastunek" - Jarosława Kaszowskiego.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z PROTESTU KIBICÓW PIASTA
- Mamy już 60 podpisów, a potrzeba 100 - mówili kibice, którzy po pikiecie… zaczęli chodzić po pasach głównej ulicy obok urzędu, skutecznie blokując ruch samochodów. Kierowcy autobusów wpuszczali nawet zniecierpliwionych pasażerów!
Protest przed UM przebiegł bez zakłóceń, choć tuż przed wyznaczoną godziną nad Gliwicami przeszła burza. Straż Miejska długo przed pojawieniem się fanów obstawiła wejście do urzędu. Niektórzy z petentów myśleli nawet, że nie można wejść od środka.
Kibice przyszli ze śpiewem na ustach, z flagami i transparentami. Przypominając incydent z zaatakowaniem wiceprezesa klubu tortem krzyczeli: "Kołodziejczyk! Co?... Smacznego!".
- Skoro miasto przejęło większościowy pakiet Piasta, to powinno robić coś dobrego, a nie niszczyć klub - podkreślał jeden z organizatorów protestu Kamil Mościcki. - Z Piasta są zwalniani ludzie mu oddani, a przyjmowani niekompetentni, tak jak Jarosław Kołodziejczyk. Dla mnie on nie jest kibicem Piasta, skoro tak dobrze wypowiada się o kibicach Górnika.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
Gliwiccy fani protestowali tez przeciw pomysłowi wynajmowaniu nowego stadionu przy Okrzei Górnikowi Zabrze, skandując: "Stadion miasta tylko Piasta!".
- To strzał w stopę - przekonywał Łukasz Chmielewski, który jest sekretarzem stowarzyszenia kibiców Piasta. - Jakie to pieniądze dla naszego miasta, skoro Górnik jest niewypłacalny? Obawiamy się też o bezpieczeństwo w mieście w czasie meczów Górnika. Owszem są u nas kibice wolący klub z Zabrza, ale jest ich niewielu.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z PROTESTU KIBICÓW PIASTA
Dostało się też trenerowi Marcinowi Broszowi, który został nazwany nieudacznikiem. Ale i tak wszystkie gromy padały na władze miasta, bo to one nie zdecydowały się na zwolnienie szkoleniowca.
Na kibicowskiej pikiecie pojawił się też Andrzej Jarczewski, niedawno zdjęty… z gliwickiej radiostacji. Przyniósł plakat wyborczy prezydenta Zygmunta Frankiewicza, z zaklejonymi oczami i przekreślonymi uszami. - Ten prezydent nie widzi ludzkich potrzeb! - mówił były wiceprezydent miasta. Następnie zmiął plakat prezydenta, dodając: - Niech wraca skąd przyszedł!
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?