Kibice Piasta Gliwice: Więcej ambicji! Trener Wdowczyk: Chciałbym wsparcia od kibiców

Piast Gliwice po czterech meczach nowego sezonu ciągle nie poznał smaku zwycięstwa. Podopieczni trenera Dariusza Wdowczyka mają tylko dwa punkty, za remisy 1:1 z Cracovią w Krakowie i w piątek u siebie ze Śląskiem Wrocław. W obu tych meczach był wielka szansa na zgarnięcie trzech punktów, ale dwukrotnie rzut karny zmarnował Konstantin Vassiljev, dwa razy tak samo - strzelając wysoko nad poprzeczką.

- Jedenastkę w meczu z Cracovią wykonywałem w nieco inny sposób, ale efekt był taki sam jak teraz. Jedyne co mogę zrobić, to przeprosić kibiców. Zespół przeprosiłem już w szatni - mówił reprezentant Estonii. - Trudno mi wytłumaczyć dlaczego ponownie nie udało się wykorzystać rzutu karnego. Na treningach poświęcam jedenastkom sporo czasu. Naprawdę nie wiem, co poszło nie tak. Może po prostu muszę odpocząć od ich wykonywania. Trzeba grać dalej. Druga połowa pokazała, że mamy na czym budować tę drużynę. Na pewno szkoda tych dwóch punktów, bo kiedyś może nam ich zabraknąć. W następnych spotkaniach musimy ich poszukać. Nie będzie jednak łatwo, bo w lidze nikt za darmo nie odda nam punktów - podsumował „Kostia”.

CZYTAJ KONIECZNIE
DLACZEGO PIAST GLIWICE NIE WYGRAŁ MECZU

Trener Wdowczyk nie wyobrażał sobie, aby przy stanie 1:1 w 86. minucie rzut karny miałby wykonać ktoś inny niż Vassiljev. Po drugim pudle Estończyka szkoleniowiec przyznał: - Może już następnym razem będzie strzelał ktoś inny. Zastanowimy spokojnie się nad następnym wykonawcą rzutu karnego.

- Karny mógł przeważyć szalę zwycięstwa - ocenił trener Śląska Jan Urban. - Jestem zadowolony z tego wyniku, bo ciężko jest grać w takich warunkach. Na dodatek brakowało nam Dorde Cotry, Roberta Picha i Sito Riery. W tym kontekście jestem zadowolony z tego punktu.

Z punktu za bardzo nie byli zadowoleni kibice Piasta, którzy skandowali w kierunku piłkarzy: „Więcej ambicji!”. To hasło nie umknęło uwadze trenera Wdowczyka, podkreślającego, że jego zespół rozegrał bardzo dobre spotkanie.

- Jak słyszę z trybun po meczu: „Więcej ambicji”, to mogę powiedzieć, że dziś ambicji nie zabrakło. Graliśmy do końca z wiarą w zdobycie trzech punktów. Chciałby więcej zrozumienia i wsparcia ze strony kibiców. Rozumiem „dzięki za walkę”, a nie „więcej ambicji”. To mogliśmy usłyszeć w Poznaniu, ale nie po meczu ze Śląskiem - mówił Wdowczyk.

Nowy prezes Piasta Paweł Żelem chciałby zwiększyć frekwencję na stadionie przy Okrzei. W piątek trybuny nie zapełniły się nawet w połowie - było oficjalnie 4.274 widzów.

Przed meczem na trybunach doszło do niemiłej sytuacji - w sektorze obok „młyna” najpierw była utarczka słowna, a potem nawet lekka przepychanka między dwoma kibicami Piasta. Ten zdecydowanie młodszy głośno domagał się od znacznie starszego aby „wyp...” na sektor rodzinny lub dla VIP-ów. Starszy wzywał ochronę, ale w pobliżu akurat nie było panów dbających o porządek. Sytuacja rozeszła się po kościach.

Dlaczego sektory stadionu były zamknięte?

O co mogło chodzić? Sektory graniczące z „młynem” odgrodzone były taśmami i kartkami z informacją, że są zamknięte z powodu konserwacji krzesełek. W ten sposób zamknięto też schody prowadzące na te sektory, choć i tak trochę widzów tam zasiadło. Czyżby młody człowiek tak bardzo dbał o krzesełka? Próbowaliśmy zapytać starszego kibica, o co chodziło, ale w tamten rejon nie wpuściła nas ochrona. Jeden z ochroniarzy przyznał tylko: - Nie ma żadnej konserwacji krzesełek. To kibice zrobili, żeby wszyscy z tej strony trybun siedzieli w „młynie”…

Atmosferę mogą poprawić dobre wyniki. Piast następny mecz ma już jutro - zagra ze Stalą w Mielcu w 1/16 finału Pucharu Polski. Następny ligowy sprawdzian będzie zdecydowanie trudniejszy - w piątek z Legią w Warszawie.

Pojawiły się plotki, że Dariusza Wdowczyka ma zastąpić Waldemar Fornalik, ale czy to dobry moment?

Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska

Podwyżki w Biedronce, Lidlu, Auchan. Ile zarabiają?

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.