Kiedy kibice wrócą na trybuny? Prezes Górnika Zabrze ma swoją prognozę

"Otworzyć stadiony!" - takie transparenty zawisły na pustych trybunach podczas piątkowych meczów PKO Ekstraklasy w Gdańsku i Lubinie. Jedną z najwyższych frekwencji w lidze, a co za tym idzie największe straty spowodowane nieobecnością fanów, ma Górnik Zabrze.

Czy w klubie z Roosevelta liczono, że na meczu ze Stalą Mielec (15 lutego o 20.30) zespół będzie miał już wsparcie kibiców?

- Szczerze mówiąc nie miałem takiej nadziei. Jesteśmy w stałym kontakcie z Ekstraklasą, PZPN-em oraz innymi klubami i nigdzie nie pojawiły się sygnały, że sytuacja może się zmienić - przyznaje Dariusz Czernik, prezes Górnika Zabrze. - Patrzyliśmy też na Europę, tam też nie podejmowano decyzji o otwarciu trybun.

Szef klubu z Roosevelta nie przypuszcza, by kibice mogli wrócić na stadiony w najbliższym czasie.

- To oczywiście wróżenie z fusów, ale dla mnie realnym terminem może być koniec marca. Pod warunkiem, że do tego czasu nie będzie nawet nie tyle wzrostu zachorowań, bo można odnieść wrażenie, że coraz mniej osób przechodzi testy, ale przede wszystkim, że nastąpi spadek liczby zgonów - podkreśla Dariusz Czernik. - Warto jednak pamiętać, że otwarcie stadionów w ograniczony sposób, które nastąpiło po pierwszej fali pandemii, nie spowodowało żadnych zmian w wykresie pandemii. Może to będzie jakimś argumentem przy dyskusjach o luzowaniu kolejnych obostrzeń i okaże się, że moja prognoza jest zbyt pesymistyczna?

Kibice Górnika na jednym z forów zastanawiali się nad wejściem na trybuny i pokrywaniem związanych z tym kar nakładanych na klub.

- Nie przypuszczam, żeby to było poważnie rozważane, raczej to tylko wyraz zrozumiałem frustracji. Przecież żeby kibice mogli wejść na stadion my musielibyśmy go otworzyć, a to oznaczałoby łamanie prawa i bardzo poważne konsekwencje dla Górnika - zaznacza prezes czternastokrotnych mistrzów Polski. - Prosimy naszych sympatyków o cierpliwość. Bardzo brakuje nam waszego wsparcia z trybun, ale odczuwamy je na każdym kroku i wiemy, że jesteście z zespołem na dobre i na złe. Gdy tylko będzie to możliwe przyjmiemy was na Arenie Zabrze, bo nikt nie potrafi wspierać swojego zespołu tak jak wy!