To marzenie całej zachodniej Polski
Droga ekspresowa S11 to marzenie całej zachodniej części Polski. Gdy będzie gotowa, to od węzła w Piekarach, do Kołobrzegu będzie liczyła około 610 km długości. Ma to być komfortowa dwupasmówka, dla wielu wymarzona droga na wakacje.
W województwie śląskim droga ma liczyć 61 kilometrów, a zacznie się na węźle Piekary, gdzie będzie można na nią zjechać z autostrady A1.
INFRASTRUKTURA BUDOWA DRÓG, ZOBACZ KONIECZNIE
- Gierkówka przechodzi lifting. Ma być alternatywą dla płatnej A1
- Najbardziej obciążone ruchem drogi wojewódzkie w woj. śląskim. Mamy rekord Polski!
- Cudzoziemcy na autostradzie A4 nie muszą stać po bilet. Oto prostszy sposób
- Nowe odcinkowe pomiary prędkości w woj. śląskim pojawią się na autostradach
- Trasa S86 i autostrada A4 w Katowicach wśród najruchliwszych dróg w Polsce
- Nowe fotoradary w woj. śląskim już stoją. Sprawdź te miejsca
Jest pierwszy krok dla tej inwestycji
Na razie jednak do tego momentu bardzo daleka droga. Choć jest już pierwszy krok. Mowa o oddaniu przez wykonawcę Studium techniczno-Ekonomiczno Środowiskowego. To bardzo ważny dokument, dzięki któremu można wytyczyć korytarze drogowe dla danej inwestycji drogowej. Dokumentację przez ponad trzy lata wykonywało dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i autostrad Katowickie biuro projektowe Complex Projekt.
Prace nad dokumentacją opóźniła nieco pandemia, która sprawiła, że nie udało się na czas wykonać wszystkich, założonych, badań geologicznych na planowanym przebiegu drogi. Teraz gotowy dokument trafił do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nie oznacza to jednak końca pracy nad nim.
- Dokumentacja jest obecnie weryfikowana przez odpowiednie zespoły i komisje – mówi Marek Prusak, rzecznik prasowy GDDKiA w Katowicach.
To oznacza, że pochylają się nad nią specjaliści GDDKiA czy też Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Dopiero po zebraniu opinii wszystkich stron, w tym także miast i gmin, które miałaby przeciąć ekspresówka, zostanie ostatecznie wybrany konkretny wariant przebiegu.
Wniosek środowiskowy jeszcze w tym roku
Dopiero wtedy zostanie złożony wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, tzw. wniosek środowiskowy.
- Planujemy że taki wniosek zostanie złożony pod koniec tego roku – dodaje Marek Prusak.
Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach jest potrzebna w tak ingerujących w środowisko inwestycjach jak budowa drogi ekspresowej. Pokazuje, w jaki sposób należy wykonać inwestycję (przedsięwzięcie), tak aby jak najmniej pogorszyć stan środowiska.
Miasta opiniują warianty przebiegu S11
Tymczasem zanim to nastąpi, w miastach i gminach przez które ma przebiegać S11 już odbywają się spotkania przedstawicieli GDDKiA z przedstawicielami samorządów. Pod koniec stycznia takie spotkanie odbyło się w Piekarach Śląskich. Podczas spotkania w tamtejszym urzędzie miejskim obecni byli również przedstawiciele władz miasta Bytom i Radzionkowa.
Samorządowcy zdecydowanie poparli trzeci z trzech wariantów przebiegu S11. Zgodnie z nim, trasa biegłaby przez Radzionków, z węzłami drogowymi przy: ul. Anieli Krzywoń w Radzionkowie, na skrzyżowaniu z ul. Podmiejską i Miarki w Piekarach Śląskich oraz autostradowym z A1. Jak podkreślili samorządowcy, wariant ten umożliwia również skomunikowanie S11 z bytomskim odcinkiem obwodnicy północnej, czyli al. Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Zaakceptowany przez gminy wariant budowy drogi gwarantuje rozwiązanie istniejących problemów komunikacyjnych, szybsze połączenie drogowe między Bytomiem, Piekarami Śląskimi, Radzionkowem a gminami w powiecie tarnogórskim oraz umożliwi w przyszłości wydłużenie drogi S11 i połączenie jej z DK 79 - drogą łączącą Bytom z Chorzowem i Katowicami.
Nie przeocz
Decydujący głos należy do RDOŚ
Czy do tego wariantu przychyli się także opinia specjalistów Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która prawdopodobnie będzie miała kluczowe znaczenie? Czas pokaże.
Na razie wiadomo tylko tyle, że budowa tej drogi, w stosunku do pierwotnych założeń, skorygowanych już przez GDDKiA nie rozpocznie się, jak zakładano jeszcze dwa lata temu, w 2023 roku, ale najwcześniej w 2026 roku.
Inwestycja zostanie zrealizowana w systemie „projektuj i buduj”. Właśnie na ten okres przewidziano bowiem finansowanie, ujętej w Programie Budowy Dróg Krajowych drogi. PBDK obejmuje inwestycje zaplanowane do realizacji 2030 roku.
Jak ma wyglądać S11 w Śląskiem?
Przypomnijmy. Będzie to dwupasmówka o nawierzchni bitumicznej, czyli asfaltowej. Ma mieć na całej długości po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Droga ma być bezkolizyjna, nie będzie na niej jednopoziomowych skrzyżowań.
W województwie śląskim budowę S11 podzielono na dwie części: odcinek I to obwodnica Tarnowskich Gór, a odcinek II to ciąg dalszy obwodnicy aż do granicy z województwem opolskim. Zakłada się że obwodnica Tarnowskich Gór odcinek będzie miała zupełnie nowy przebieg. Powinna rozpoczynać się pomiędzy miejscowościami: Tworóg i Lubliniec. Natomiast zakończenie odcinka przewidziano na węźle „Piekary” autostrady A1. Orientacyjna długość tego odcinka wynosi około 25 km.
Odcinek II ma się zaczynać przy granicy z województwem opolskim, w miejscu, gdzie skończy się, budowana już, Obwodnica Olesna. Tu również, zakłada się poprowadzenie drogi po nowym śladzie. Czy to się uda, okaże się po wybraniu konkretnego wariantu przebiegu. Orientacyjna długość tego odcinka wynosi około 36,1 km.
Budowa nowej dwupasmowej drogi ekspresowej w województwie śląskim nie będzie tania. Według wstępnych szacunków ma kosztować w sumie około 3 miliardów złotych. Prawdopodobnie jednak do 2026 roku trzeba będzie je jeszcze zweryfikować.
Musisz to wiedzieć
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?