Wybrali wykonawcę, ale wybór unieważniono
Pod koniec ubiegłego roku wydawało się, że udało się wybrać już wykonawców wszystkich odcinków ekspresowej S1 między Mysłowicami i Oświęcimiem. Ostatni z odcinków to 10-kilometrowa część ekspresówki między Mysłowicami i Bieruniem. Jako najkorzystniejszą ofertę GDDKiA wybrało wówczas ofertę firmy Budimex. Firma chciała wykonać projekt i wybudować drogę za prawie pół miliarda złotych (dokładnie 489 mln zł).
Wydawało się więc, że to już koniec trwających w nieskończoność procedur i po pozytywnej opinii prezesa UZP i tu zostanie podpisana umowa z wykonawcą. Tak się jednak nie stało, a wybór najkorzystniejszej oferty został w grudniu ubiegłego roku unieważniony.
INFRASTRUKTURA BUDOWA DRÓG, ZOBACZ KONIECZNIE
- Łącznica A4 z DK 86 wciąż zamknięta. Kierowcy nadkładają drogi. Kiedy to się skończy?
- Rusza wycinka na placu budowy obwodnicy Zawiercia i Poręby
- Dni „zakrętu idiotów" są policzone. Zniknie, gdy powstanie węzeł na S1
- Śląskie. Naukowcy doradzą, jak pozbyć się muld z autostrady A1
- Kiedy powstanie trasa S11 w Bytomiu i Radzionkowie? Dokumentacja trafiła do GDDKiA
- Trasa S86 i autostrada A4 w Katowicach wśród najruchliwszych dróg w Polsce
- Ze względu na to, że pojawiły się nowe okoliczności, skutkujące koniecznością dokonania ponownej oceny złożonych przez wykonawców ofert przetargowych, konieczne było unieważnienie wcześniejszego wyboru najkorzystniejszej oferty – powiedział nam wówczas Marek Prusak, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.
Nie przeocz
- Teresa Werner obchodzi urodziny! Jej ukochane miejsce to Koszęcin. Zobaczcie!
- Tego już nie kupisz w Biedronce! Oto LISTA wycofanych produktów z Rosji i Białorusi
- Wiosna w żywieckim Parku Habsburgów. To fantastyczne miejsce na weekendowy spacer
- Najtańsze działki do kupienia w województwie śląskim! Zobacz
Wciąż analizują oferty
Co takiego się stało, że trzeba było unieważnić wybór? Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że od rozstrzygnięcia GDDKiA, dotyczącego wyboru najkorzystniejszej oferty odwołała się jedna z firm biorących udział w przetargu a Krajowa Izba Odwoławcza przychyliła się do argumentów wspomnianej firmy. Firma odwołała się jednak od rozstrzygnięcia GDDKiA. Jak udało nam się jednak dowiedzieć, oferta Budimeksu wciąż jest analizowana.
- Mogę jedynie powiedzieć, że obecnie trwają czynności związane z wyborem najkorzystniejszej oferty – powiedział nam w piątek Marek Prusak, rzecznik GDDKiA w Katowicach.
10-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S1 między Mysłowicami i Bieruniem jest już ostatnim, który dotąd nie ma wykonawcy.
Przypomnijmy. Część drogi ekspresowej od Mysłowic do Oświęcimia miała wyjątkowego pecha do przetargów. Jak już wielokrotnie pisaliśmy, obecny przetarg jest już drugim, jaki dotyczy tego odcinka. Pierwszy miał swój zagmatwany finał na początku 2021 roku. Dodajmy jeszcze, że wówczas przetarg dotyczył 13 km S1 – Między Mysłowicami i Oświęcimiem.
Seria odwołań, podział odcinka
Jedyną ofertę, dodajmy, że mieszczącą się budżecie, przewidzianym na tę inwestycję, złożyła wówczas chińska firma China State Construction Engineering. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wykluczyła jednak chińską firmę z tego przetargu, gdyż zdaniem przedstawicieli inwestora, wykonawca nie złożył jednoznacznych i wyczerpujących wyjaśnień w trakcie weryfikacji oferty. Chińczycy jednak odwołali się od tego rozwiązania do Krajowej Izby Odwoławczej. Ta uznała odwołanie za zasadne. Wtedy na orzeczenie KIO skargę o Sądu Okręgowego w Katowicach złożyła z kolei GDDKiA. Sąd nie uwzględnił wniesionej przez GDDKiA skargi, umarzając 12 stycznia 2021 r. postępowanie.
Wobec czego wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z 30 września 2020 r. uprawomocnił się. Nie był to jednak koniec tej historii, bo w lutym GDDKiA unieważniła cały przetarg. Argumentowała to ważnym interesem społecznym. Według GDDKiA, realizacja zakresu przetargu, w przyjętych w procedurze terminach, byłaby niecelowa, bo odcinek Mysłowice - Oświęcim zostałby oddany do użytkowania z co najmniej rocznym, opóźnieniem w stosunku do dwóch dalszych odcinków.
- Ruch tranzytowy z tych odcinków S1 wlewałby się na nieprzystosowane do dużego ruchu lokalne drogi. Dodatkowo poszukiwanie przez kierowców alternatywnych tras, spowodowałoby znaczący wzrost zagrożenia dla zdrowia i życia przede wszystkim pieszych na typowo lokalnych drogach, gdzie zabudowa mieszkaniowa i budynki użyteczności publicznej (przedszkola, szkoły, urzędy i kościoły) zlokalizowane są w bezpośrednim sąsiedztwie danej drogi – argumentowali przedstawiciele GDDKiA.
Dlatego też zamiast jednego przetargu obejmującego cały odcinek, ogłoszono w konsekwencji dwa. Cały ponad 13 km odcinek Między Mysłowicami i Oświęcimiem podzielono na dwie części. Pierwszą była tzw. obwodnica Bierunia. Ta cześć S1 ma być przejezdna już pod koniec 2023 roku. To trasa ekspresowa będąca jednocześnie obwodnicą Bierunia. Początkowo GDDKiA, by przyspieszyć budowę tej ważnej części S1 chciała powierzyć jej wykonanie z wolnej ręki wykonawcy kolejnego odcinka między Oświęcimiem i Dankowicami.
Odbyły się nawet udane negocjacje, jednak od takiej formy powierzenia budowy odwołała się firma Strabag. Sąd przyznał jej rację i GDDKiA musiała ogłosić normalny przetarg. Objął on zaprojektowanie i budowę drogi ekspresowej S1 wraz z obiektami inżynierskimi i infrastrukturą techniczną oraz odcinkiem drogi będącym łącznikiem pomiędzy węzłem Bieruń a układem ulicznym Bierunia.
Droga ekspresowa S1 ma być tu gotowa w 2025 roku
Co najbardziej istotne – według GDDKiA - ten zakres pozwoli na skomunikowanie nowej drogi ekspresowej S1 poprzez węzeł Bieruń z istniejącym przebiegiem DK44. W listopadzie przetarg rozstrzygnięto i, jak wspominaliśmy, podpisano umowę z firmą Strabag, która zaprojektuje i wybuduje ten odcinek za nieco ponad 212 mln zł.
Drugi przetarg obejmujący 10 kilometrów drogi od Mysłowic do Bierunia, także wydawał się już prawie rozstrzygnięty, bo wybrano najkorzystniejszą ofertę. Pozostały formalności. Jednak jak widać, zaważyły one na wyniku i wpłynęły na unieważnienie wyboru najkorzystniejszej oferty. Ta część S1 powstanie najpóźniej, bo dopiero w 2025 roku.
Tymczasem cała S1 miała, być zgodnie z zapowiedziami ministerstwa infrastruktury, gotowa w 2023 roku.
Musisz to wiedzieć
- Osoby o tych znakach zodiaku będą mieć kasę. Oto horoskop finansowy na 2022 rok
- 13. emerytura - oto tabela wyliczeń netto i brutto. Ile seniorzy dostaną "na rękę"?
- Osoby o tych znakach zodiaku mogą mieć pecha. Oto horoskop o szczęściu na 2022 rok
- Morsowanie na Pogorii: Świeciło słońce, ale woda była zimna ZDJĘCIA

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?