Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiereś: Największe wartości są w domu. Wychowałam się w góralskiej chałupie

Małgorzata Kiereś
Małgorzata Kiereś
Małgorzata Kiereś ARC
Małgorzata Kiereś została uhonorowana tytułem Perła Podbeskidzia. Dziennikowi Zachodniemu mówi o wartościach, którym jest wierna. Rozmawia: Jacek Drost

Czym dla pani jest tytuł Perły Podbeskidzia?
Zawsze mam gotową odpowiedź, ale jak chodzi o mnie, to trudno mówić. Niemniej nagroda człowieka ogromnie wzrusza, to coś niesamowitego. Podkreśla, że to co robię w życiu jest dla osób z zewnątrz na tyle wartościowe i ważne, że chcą to nagrodzić i pokazywać dalej.

Na scenie bardzo się pani wzruszyła. Polały się łzy...
Bo to było dla mnie ogromne zaskoczenie. Nie wiedziałam, że jadę tu po jakąś nagrodę. Po drugie cieszę się, że poprzez swoją pracę przekazuję treści, które nie są w obecnym świecie, jak mówi młodzież, cool lub trendy. Dla niektórych może nawet jestem pewnym obciachem, ale wydaje mi się, że szereg moich działań pokazuje, iż największe wartości są w domu. Na naszej ziemi. Można objechać tyle krajów świata. Sama zwiedziłam wiele państw, ale największe wartości zobaczyłam dopiero u mnie w domu.

Jak pani znajduje na to wszystko czas?
Jestem wychowana w bardzo tradycyjnym domu, ubogiej góralskiej chałupie, gdzie od rana do wieczora była praca i zachowany był podział dnia. Śniadanie było śniadaniem, obiad obiadem, a wieczerza wieczerzą. I ten podział dnia zawsze był przestrzegany. I był czas na pracę. Dlatego nawet teraz, jak mam dużo zajęć, to warzę obiad, czasami dzień wcześniej, i robię wszystko, co do mnie należy. Ja tego wszystkiego byłam nauczona w domu. Nie męczę się tym wszystkim. Najbardziej męczą się ludzie, którzy nie wiedzą, co ze swoim życiem zrobić. W domu mama nauczyła nas, że na świecie jesteśmy tylko raz. Więcej nie nauczyła. I mówiła, że jak jestem raz, to musi to być godne. Nie może to być byle co. Człowiek musi na tyle swoją głową ruszać, żeby swojemu życiu nadać sens. Ja też nie mam patentu na życie, ale trzeba się starać.
Rozmawiał: Jacek Drost


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kiereś: Największe wartości są w domu. Wychowałam się w góralskiej chałupie - Dziennik Zachodni