Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierunek kopalnia. Wystawa w Miejskiej Galerii Sztuki Obok w Tychach ZDJĘCIA

Jolanta Pierończyk
Kierunek kopalnia - wystawa w Miejskiej Galerii Sztuki Obok w Tychach
Kierunek kopalnia - wystawa w Miejskiej Galerii Sztuki Obok w Tychach Jolanta Pierończyk
Wystawa pt. „Kierunek kopalnia” w Miejskiej Galerii Sztuki Obok w Tychach. Do 30 kwietnia można oglądać m.in. prace artystów belgijskich inspirowane górniczą przeszłością ich kraju.

Pochodzę z górniczej rodziny (górnikami byli moi dwaj pradziadkowie) i z górniczego regionu, gdzie do dziś jest mnóstwo hałd, ale kopalń już nie mamy, zostały zlikwidowane [ostatnia została zamknięta w 1995 r. - red.] i żyjemy wspomnieniami

- mówi Belgijka, Nathalie Hannecart, autorka fotografii otworkowej, czyli techniki wykonywania zdjęć aparatem typu camera obscura („Technika ta pozwala wydobyć obraz ekspresyjny. Światłoczuły materiał pomaga uchwycić konstrukcje, budynki, ruiny i ich wkomponowanie w pejzaż natury”, czytamy w opisie wystawy)

Wraz z innym fotografem belgijskim, Olivierem van Rossum, Nathalie Hannecart postanowiła wrócić do górniczej przeszłości i przemierzyć na piechotę tę dawną górniczą Belgię, odnaleźć ślady dawnych kopalń. Jedne są dziś muzeami, inne całkowicie zapuszczone.

Naszym celem było przypomnienie tego węglowego dziedzictwa. Nie chodziło nam o dokumentację (to zrobiło już wiele osób), ale o artystyczne przetworzenie śladów i wrażeń. Kiedy po raz pierwszy znalazłam się na szlaku hałd, poczułam ogromny smutek i postanowiłam przekuć to uczucie na język sztuki

- mówiła Nathalie.

Wspomniany Olivier van Rossum nie ma rodzinnych związków z górnictwem, natomiast w jego pamięci żyje pożar kopalni w Bois-du-Cazier, w którym zginęło blisko 300 górników (także Polaków).

Akcja ratunkowa trwała trzy dni. Przez cały ten czas przed bramą kopalni stały rodziny górników w oczekiwaniu na wieści. Niestety, dobrych nie było.

- Byłem wtedy dzieckiem, ale pamiętam tę tragedię. Odtąd praca w kopalni kojarzy mi się z niebezpieczeństwem - mówi.
Jedna z jego prac na wystawie przedstawia bramę sprzed tamtej kopalni, która dziś jest muzeum. Sama brama nie jest tą z tamtego czasu.

Nathalie korzystała też z rodzinnego albumu. Na tle hałdy sfotografowana jest jej prababka.

- Wiele ludzi fotografowało się wtedy na tle hałd - mówi.

Pozostawione samym sobie hałdy porosły drzewami. Stały się zalesionymi wzgórzami. Na jednej ktoś napisał „C’est un poumon” (To są płuca). Nathalie sfotografowała ten napis i można go znaleźć na wystawie.

Zarówno Nathalie, jak i Olivier przyjechali do Polski, żeby zobaczyć działające jeszcze kopalnie, zobaczyć życie, jakiego w Belgii już nie ma.

Wystawa, którą do 30 kwietnia można oglądać w Miejskiej Galerii Sztuki Obok w Tychach, jest owocem współpracy artystów belgijskich i polskich nad wspólnym dziedzictwem Walonii i Śląska. Nosi tytył „Kierunek kopalnia”. Tychy są jej ostatnim przystankiem w wędrówce po różnych galeriach sztuki. Była prezentowana m.in. w Galerii „Na żywo” Radia Katowice oraz Galerii Détour w Jambes w Walonii.

Prócz fotografii otworkowej Nathalie Hannecart i Oliviera van Rossum, na wystawie można też posłuchać dźwiękowych obrazów Mathilde Lacroix oraz zobaczyć grafiki Weroniki Siupki.

Autorka cierpliwie ukazuje obiekty architektoniczne, które tworzą kontekst dla postindustrialnego krajobrazu miasta. Wyraża ona okaleczenie. Jej prace są przenikliwe, precyzyjne, niemal chirurgiczne”, czytamy w opisie wystawy.

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo