CZYTAJ TAKŻE:
Leberwuszt, oplerki, właga, tyta [ZAPOMNIANE ŚLĄSKIE SŁOWA - OPINIE CZYTELNIKÓW]
Taka sytuacja: "Achim na beztydziń lubi se poswaczyć, to biere z piynć wieprzków". Przekładając mniej więcej na polski: "Jak Joachim ma na co dzień ochotę na coś dobrego, to zjada pięć…". No właśnie. Ale spokojnie, Achim nie jest żadnym patologicznym obżartuchem. Kiedyś na Śląsku mianem "wieprzków" określano potocznie agrest. Ciekawe, prawda?
SŁOWNIK ŚLĄSKIEJ GODKI - KUP TUTAJ
TOP 10 NAJZABAWNIEJSZYCH ŚLĄSKICH SŁÓW
ŚLĄSKA GODKA DLA KIBICA - ZOBACZ SŁOWNICZEK
Proszę wybaczyć nieco abstrakcyjny wstęp - rzecz w tym, że język śląski może zaskoczyć samych Ślązaków, tym bardziej że zmienia się tak, jak zmienia się świat.Wiele określeń wychodzi z użycia, niektóre pamiętają tylko najstarsi. I oni właśnie przyszli nam z pomocą, piszącym słownik polskich wyrazów zapomnianych (powstaje w Bibliotece Śląskiej pod okiem prof. Jana Malickiego). Wyliczyli również kilka przykładów z godki, które cywilizacyjny pośpiech wyrzucił na margines (np. "koulkastla", czyli węglarka albo "petronelka" - lampa naftowa). Od Koła Seniorów Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa z byłej kopalni Anna w Pszowie otrzymaliśmy sporządzoną przez nich listę wyrazów z retrośląszczyzny.
Wśród nich (publikujemy obok fragment spisu) znajdziemy nie tylko przywołane już na początku "wieprzki", ale też tak egzotycznie brzmiące dla niejednego ucha słowa jak "dublik" (złożone kromki chleba, zwane też "klapsznitą"), "manszestrowe galoty" (spodnie sztruksowe) czy "słuchalnica" (konfesjonał). Niektóre to godka w pełnej krasie i różnorodności, np.: "sebuwać" i "obuwać". Achim sebuwoł się, gdy wchodził do dom, czyli - zdejmował obuwie. Gdy z niego wychodził, to się "obuwoł", czyli buty zakładał (podobnie jest z ubieraniem się i rozbieraniem, to: "oblekanie" i "seblekanie"). To się nazywa pragmatyzm języka. Weźmy jeszcze takie delikatesy, jak "świętojanki" (porzeczki) albo "brzim" (modrzew).
- Mój ulubiony śląski wyraz to "niewiasta". Po polsku to po prostu "kobieta", ale w moich stronach tak mówiło się kiedyś na synową - opowiada Jerzy Lippa, członek stowarzyszenia i jeden z autorów spisu nadesłanego do naszej redakcji.
Pan Józef podkreśla, że wiele wyrazów, które znalazły się na liście zapomnianych, jest charakterystycznych dla Pszowa i całej ziemi wodzisławskiej. Ale na tym przecież polega bogactwo śląszczyzny.
- Nasze stowarzyszenie od dawna zajmuje się kultywowaniem różnych śląskich tradycji. Robimy to, bo bez takich działań znikną one tak, jak zanika śląska gwara - mówi. - Póki żyją ludzie, którzy pamiętają rdzenną godkę (pan Józef w tym roku kończy 80 lat), ona żyje razem z nimi. Jak nas zabraknie, to ta kultura będzie zanikać.
Takie zagrożenie istnieje, tym bardziej że instytucjonalne działania na rzecz uznania języka śląskiego za regionalny napotykają na niechęć lub wrogą bierność rządu i prezydenta.
Rafał Adamus, prezes Pro Loquela Silesiana, towarzystwa kultywowania śląskiej mowy, podkreśla jednak, że godce pomaga moda na śląskość, którą obserwujemy od kilku lat. I znajomość na przykład wyrazów, które dawno wyszły z użycia (tak jak same przedmioty - raz jeszcze: "koulkastla", bo przecież w domach coraz rzadziej używa się węglarki), może dowodzić pewnej erudycji władającego godką.
- Język nie zginie, obawiam się tylko, co z niego zostanie. Bez odpowiednich działań może odchylić się od oryginału, stracić swoją składnię i niepowtarzalne słowa. Zostanie tylko śląski akcent, a to nie to samo, co śląski język - zaznacza Adamus, chwaląc przy okazji opisywaną przez nas inicjatywę seniorów z Pszowa. - Ślązacy sami mają poczucie ich ginącego świata - uważa Adamus.
Skoro Państwo tak chętnie zaangażowaliście się w przypominanie słów, których inni zapomnieli, proponujemy jeszcze jedno wyzwanie: nowe wyrazy w języku śląskim.
Wielu Ślązaków podchwyciło już "mobilnioka" (telefon komórkowy) i "internec" (internet). Znacie inne przykłady nowoczesnej śląszczyzny? Piszcie na - [email protected].
Śląskie słowa wychodzące z obiegu
Przykłady śląskich słów, które wychodzą z użycia, z wykazu przygotowanego przez stowarzyszenie z Pszowa:
Ibryczny - niepotrzebny
Sebuwać - zdejmować obuwie
Obuwać - zakładać obuwie
Chachnąć - zrobić błąd
Pańskula - dniówka robocza za określoną zapłatę
Dublik - złożone dwie kromki chleba jako drugie śniadanie do pracy
Kuckać - kaszleć
Kacnąć - wyprzedzić
Okoracyje - obiekcje
Sagi - goły, nagi
Łońskiego roku - poprzedniego roku
Latoś - bieżącego roku
Właga - wilgoć
Na beztydziń - na co dzień
Hadra - szmata, ścierka do podłogi
Zgiździć się - zejść na złą drogę
Asjetka - kompotiera
Bachraty - otyły, gruby
Manszestrowe galoty - spodnie sztruksowe
Wieprzki - agrest
Świętojanki - porzeczki
Słuchalnica - konfesjonał
Paskudy - słodycze, łakocie
Niewiasta - synowa
Kaligować - chorować
Wyszkańtować - wypominać
Brzim - modrzew
Kierz - krzak
Charpenci - chrust
Chiby - lanie, bicie
Na przimo - na skróty
Kabot - marynarka
Karwęczyć - stale chorować, utyskiwać.
*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?