Kilkadziesiąt tysięcy złotych strat po pożarze w Rybniku. W ogniu stanęła wiata śmietnikowa. Od niej zajął się zaparkowany obok samochód

Częściowo spalona wiata śmietnikowa, znajdujące się w niej plastikowe pojemniki na odpady oraz nadpalony samochód. To bilans strat po pożarze, do którego doszło w czwartek, 16 czerwca, na osiedlu mieszkaniowym przy ul. Kowalczyka w Rybniku.

- Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do nas o godzinie 9:47. Wynikało z niego, że pali się śmietnik. Po dojeździe na miejsce okazało się jednak, że ogniem częściowo objęty jest także samochód - relacjonuje nam oficer dyżurny KM PSP w Rybniku.

Działania zadysponowanego na miejsce jednego zastępu strażaków polegały na ugaszeniu palącej się wiaty przez podanie dwóch prądów wody. Pomimo szybkiej reakcji straży, straty są znaczne. Wstępnie oszacowano je na 40 tysięcy złotych.

Nie wiadomo natomiast, z jakiego powodu wiata stanęła w ogniu.

- Przyczyna pożaru jest jak na razie nieznana - przyznaje dyżurny rybnickiej straży pożarnej. Wszystko wskazuje jednak na to, że pożar wybuchł przez przypadek, wskutek zaprószenia ognia.

Pożar wyglądał bardzo spektakularnie. Wiata śmietnika zamieniła się w jeden wielki płomień. Nad nią z kolei unosiły się kłęby gęstego dymu.