Kilkuset mieszkańców w tradycyjnym orszaku Trzech Króli w Jastrzębiu. W rękach nieśli pochodnie, na ustach mieli śpiew kolęd

Na pamiątkę wędrówki Trzech Króli przemaszerowali wierni ulicami Jastrzębia-Zdroju. 6 stycznia w Święto Objawienia Pańskiego, czyli popularne święto Trzech Króli w Jastrzębiu odbył się tradycyjny orszak.

Niczym królowie do żłóbka w Betlejem, wierni z Jastrzębia przemaszerowali z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w dzielnicy Zdrój do kościoła parafialnego pw. Podwyższenia Krzyża Świętego na osiedlu "Szóstka". W trakcie korowodu niesiono płonące pochodnie i śpiewano kolędy.

W korowodzie uczestniczyli jednak nie tylko parafianie ze Zdroju i z "Szóstki". Orszak przyciągnął także mieszkańców innych jastrzębskich dzielnic. Wśród maszerujących były też m.in. władze miasta w osobach prezydent Anny Hetman i wiceprezydenta Romana Foksowicza.

Tegoroczny orszak Trzech Króli do Jastrzębia wrócił po rocznej przerwie. Przed rokiem nie udało się go zorganizować ze względu na pandemię koronawirusa. Powracający korowód przyjęto bardzo ciepło. Na ulice wyszło wielu wiernych.

Po uroczystym orszaku, na wiernych w parafii na "Szóstce" czekał poczęstunek. Odbyło się także wspólne kolędowanie. Chętni mieli również ostatnią okazję, by z bliska przyjrzeć się żywej szopce tuż obok kościoła.

Obchodzone 6 stycznia święto Trzech Króli w kościele katolickim świętowane jest od IV wieku. Wierni upamiętniają wówczas przybycie królów - Kacpra, Melchiora i Baltazara - z darami do nowonarodzonego Dzieciątka.

Coroczne orszaki to stosunkowo nowa tradycja. W Polsce zapoczątkowano ją w 2009 roku w Warszawie, jako próbę przeniesienia jasełek na ulicę miasta. Od tego czasu barwne korowody organizuje się coraz chętniej i w kolejnych miastach. W 2022 roku wierni przemaszerowali przez ponad 660 polskich miast.