Kim jest Ryszard C., morderca polityka PiS z Łodzi? TYLKO W DZIENNIKU ZACHODNIM

Redakcja
Wiemy, kim jest morderca polityka z PiS, który przyjechał do Łodzi z Częstochowy i zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego i ranił nożem asystenta posła Jarosława Jagiełły. Czytaj tylko w Dzienniku Zachodnim.

62-letni Ryszard C. mieszkał z drugą żoną w małym parterowym domu częstochowskiej dzielnicy Gnaszyn przy ulicy Mała Warszawka 15. Na początku lipca sprzedał dom i wymeldował się z Częstochowy.

Jak ustaliliśmy, nikt o takim imieniu i nazwisku nie jest zameldowany w Częstochowie.

- Ten dom kupiła moja córka - mówi Roman Szydlowski, sąsiad Ryszarda C. - Ale nie wiem dokąd się wyprowadził.

Mieszkańcy Malej Warszawki pamiętają Ryszarda C. jako spokojnego, ale skrytego mężczyznę.

- On ten dom kupił jakieś dziesięć lat temu - przypomina sobie Krzysztof Rospondek, jeden z sąsiadów. - Wcześniej pracował w Kanadzie. Ma więc pieniądze, chociaż dużo nie potrzebował, bo to mały domek a i działka nieduża. Bardzo lubiłem jego żonę. Nie pamiętam jej imienia. Wiem, że była góralką. W tym roku się rozwiedli.

Pieniędzy zarobionych w Kanadzie wystarczyło Ryszardowi C. nie tylko na kupno domu, ale też na na samochód i wykupienie licencji taksówkarza. Sąsiedzi mówią, że wyjeżdżał z domu wcześnie i późno wracał.

- On ciężko i długo pracował, ja tak samo więc okazji do rozmów było niewiele - mówi Edward Nalewajka, który sąsiadował przez plot z Ryszardem C. - Sprowadziłem się tutaj później od niego. Też kupiłem dom. Nie rozmawialiśmy o polityce. Nie mam pojęcia, jakie miał poglądy. Jakieś pól roku temu przeszedł na emeryturę.

Sąsiedzi opowiadają, że Ryszard C. miał dwóch pasierbów. Są policjantami. Na Małą Warszawkę rzadko zaglądali.

- Trudno uwierzyć, że ten pan mógł coś tak strasznego zrobić - mówi Małgorzata Rospondek, sąsiadka Ryszarda C., która od nas dowiedziała się, co zrobił jej sąsiad. - W pracy usłyszałam o tym, co się wydarzyło w Łodzi. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że to był on. Tak straszna rzecz zupełnie do niego nie pasuje. Nigdy nie widziałam, żeby był zdenerwowany. Zawsze był uprzejmy, grzeczny.

Inny z sąsiadów Robert Zając codziennie wychodzi na spacer z psem. Mieszka vis a vis domu Ryszarda C.
- Spokojny człowiek był - mówi Robert Zając. - Nikomu w drogę nie wchodził. Zwierzać też się nie zwierzał. Żył tak jak my tu wszyscy.

We wtorek po godzinie 17. na Małą Warszawkę przyjechała policja, radiowozami oznakowanymi i nieznakowanymi. Policjanci w mundurach i w cywilu weszli na posesję nr 15. Przeszukiwali podwórze i dom.

Jerzy Buzek o tragedii w łódzkim PiS
Palikot o Jarosławie Kaczyńskim
Atak w biurze PiS.
Strzelanina w łódzkim PiS.

Janusz Strzelczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

l
lazymer
Strach ciągle paraliżuje polską "elitę". Strach przed wykluczeniem, przed towarzyską kompromitacją, strach przed sąsiadami, strach przed wytykaniem komunistycznej przeszłości.
To podstawowa siła spajająca mafijny układ rządzący Polską. Piętno współpracy i wysługiwania się komunistom to wstydliwy problem wielu polskich rodzin.
Mamy wpisany w konstytucję zakaz propagowania symboli totalitarnych tymczasem ciągle nierówno traktuje się swastykę oraz sierp i młot.
Do dzisiaj ciągle aktualne jest potępienie dla ubeckich gnid, dla tych łamiących oczywiste zalecenia podziemnej opozycji zarządzającej podstawową zasadę: "zero rozmów z bezpieką".
Dlatego taki ciągły strach panuje przed otwarciem akt IPN. Dlatego z taką nienawiścią ponawiają ataki Niesiołowski i Michnik. Kuroń kiedyś się tłumaczył, że próbował indoktrynować bezpiekę...
Michnik za to słał z aresztu listy i memoriały do Kiszczaka przygotowując układ postkomuny z tzw. konstruktywną opozycją obowiązujący do dzisiaj jako porozumienie Okrągłego Stołu.
To Gazeta Wyborcza budowała swoje imperium dając schronienie i dobrą płacę dla esbeckich agentów jak Maleszka, a dzisiaj zażarcie walczy o utrzymanie nienaruszalnych esbeckich i komuszych emerytur rujnujących budżet.
Dlatego teraz są gotowi na wszystko by utrzymać władzę. Gotowi uczestniczyć w każdej zbrodni, matactwie czy podłości.
Dla współczesnych młodych ludzi wcale nie jest oczywista haniebna przeszłość ich rodziców i dziadków często zbrodniarzy PRLu, bo nie uczy o tym na lekcjach historii szkoła, prasa, a media zafałszowują historię dla doraźnych celów paru kreatur na najwyższych stanowiskach i ich popleczników.
Do dzisiaj chronieni są sprawcy opisani w "raporcie Rokity" gdzie aż 88 z 122 niewyjaśnionych zgonów działaczy opozycji było związanych z bezpośrednim działaniem funkcjonariuszy SB. Do dzisiaj żaden z sędziów i prokuratorów z PRLu nawet nie poniósł odpowiedzialności dyscyplinarnej za przestępstwa sądowe, a wielu do dziś pracuje w takim "wymiarze sprawiedliwości".
Jak w tej sytuacji wpisuje się zamach smoleński, śmierć Papały, śmierć Leppera, śmierć Petelickiego, mord łódzki w biurze poselskim PiS, procesy kneblujące prasę wytaczane przez kancelarię Michnika?
Polacy, mieliście Prezydenta dobrego, mądrego, uczciwego i szlachetnego, dlaczego pozwoliliście go zabić? Ten Prezydent nie miał willi na Florydzie jak minister Mirosław D., nie miał 1,5 miliona euro na funduszach emerytalnych jak minister Vincent R., nie dostawał niemieckich orderów i nikt nie musiał mu pisać "dochodowych" książek jak dla D.T.,
nie dostawał niemieckich nagród od różnych fundacji jak Władysław B., nie otrzymał w zarząd monopolistycznego koncernu medialnego przynoszącego miliardy jak Adam M., nie dostał willi od Niemców jak min. Paweł G.,
nie otrzymał 300 000 marek niem. wkupnego od służb po stanie wojennym jak Bronisław K., nie wygrywał kilkakrotnie w totolotka pieniędzy podkładanych przez SB jak mąż opisany w książce Danuty W i nie zadłużył kraju na 400 miliardów zł!
Za to był katolikiem i był patriotą stawiającym dobro Polski na pierwszym miejscu, ponad własne korzyści i nie musiał trząść się ze strachu przed ujawnieniem archiwów IPN.
Rządził Rzeczpospolitą ze zrównoważonym budżetem, 6,5% wzrostem gospodarczym, malejącym bezrobociem, największą od lat ulgą podatkową na dzieci. Co się z Wami dzieje Polacy, że zamiast takich ludzi wybieracie do Sejmu pederastów, transwestytów, lesbijki i takie kreatury jak Janusz P. Stefan N...?
l
lazymer
A jakimi metodami dożynać nauczyło nas PiS+CBA+ABW, wchodząc o świcie do domu Blidów!
Jesteś zbyt głupi czy zbyt zaślepiony nienawiścią, żeby przedarła się do twojego mózgu myśl, że WCALE NIE JESTEŚ LEPSZY OD RYSZARDA CYBY!
N
NieTolerujęFaszystów
Posłowie "faszystowskiej partii" boją się o własne życie, tylko nie zastanowili się, dlaczego do tego zdarzenia doszło. Oczywiście, że twierdzą, że są "świętymi" i "patriotami", a atak był polityczny. Przyczyna jest prosta i prozaiczna. Posłowie "wściekłej" partii zapomnieli już o tym, że swoimi "poglądami" nawołują do wojny domowej. Niektórzy tej nienawiści jaką prezentuje ta partia nie mogą tolerować i stało się to, co się stało w Łodzi. Prośba o ochronę jest przejawem "fałszywej ofiary politycznej".
m
mc2
Zamiast walnąć się we własne piersi, zastanowić czy od roku wygadywane bzdury, marsze z pochodniami( tych na wzór nocy długich nozy), obrażanie i okłamywanie społeczeństwa mogło być powodem tej frustracji, od razu wskazało się winnego. mnie najbardziej dziwi "winny KUTZ"???!!!
z
zamieszczony w historii
Ten z Małej Warszawki za przyzwoleniem i zachętą tych z dużej Warszawki DOŻYNA WATAHĘ
L
LU 1968 Ż
Żołnierzem Radosława Sikorskiego i jego "starszych braci" który to na rozkaz "wyżyna watahę".
To dobrze,że z Profesor Jedynak tylko tak się skończyło a nie tak jak z Mahmudem al Mabhuhem,który
był też tylko patriotą występującym w obronie wolności swojej ojczyzny. Proszę,-nawet wśród studentów
dofinansowywanych z budżetu RP znalazło sie kilku Urie Brodzkich gotowych pogrześć za swojego króla któremu to już pomnik w Hetmańskim Grodzie postawili.
z
zyga
nawet tak spokojnych ,kaczynski potrafi doprowadzic do szalu !
j
jon
Pepe - nie wiesz ? Tusk go tak ukaształtował
p
pepe
Żadna prowokacja. Osobiście mam sąsiada-emeryta, bardzo spokojny człowiek. Ale kiedyś podczas rozmowy weszliśmy na tematy polityczne. Ten spokojny człowiek nagle zmienił się w dyszącego nienawiścią golluma. Dyszał nienawiścią do Kaczyńskich i PiS-u. Zero merytorycznej rozmowy. Nie wiem co lub kto go tak ukształtował ale jest to przerażające.
j
janek
Czy nie wydaje Wam się dziwne że przed każdymi wyborami w pobliżu Jarosława pojawia się śmierć???? I kto wtedy na tej śmierci zyskuje głosy?????? Czy warto poświęcać członków partii i życie ludzkie dla odzyskania stołka???? Znacie słowo prowokacja????
o
oh
To przemyslana prowokacja PISu.Psychol Jarek na prochach wynajal tego killera i teraz beda robic przewrot w kondomie rusko-niemieckim.Stalin tez tak robil.Pisiory-wolne polaki zbierajcie fekalia do sloikow.
S
Sekielski
Raczej Horst Wessel! To ofiara!
W
Widukind
hitlerowcy w 1933. A potem były KL.
p
polo
który dobrze zaplanował zbrodnię.
Tylko jeszcze nie wie, że będzie się musiał POwiesić w celi lub nagle wykorkować na zawał.
h
hooknose
Lecz się!!!
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie