Kino Światowid w Katowicach jest najlepsze w Polsce? Otrzymało nominację do Nagrody Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej

Znamy nominowanych do XVI edycji Nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Zostaną one przyznane w 9. kategoriach. Wśród nich są m.in.: kino, wydarzenia filmowe, krytyka filmowa, plakat filmowy czy dyskusyjny klub filmowy. Na liście nominowanych do nagrody PISF w kategorii kino znalazło się kino Światowid w Katowicach należące do Instytucji Filmowej Silesia Film.

- Poczuliśmy ogromną radość, ponieważ jedną z rzeczy, na które PISF zwraca uwagę, są spotkania z polskimi twórcami i promocja polskiego kina, z czego jak najbardziej się wywiązujemy - mówi Beata Głubisz, kierowniczka kina Światowid w Katowicach. - Jestem zachwycona. Walka o dobre imię kina i tworzenie jego atmosfery to praca zespołowa, którą wykonują wszyscy pracownicy. Ważny jest też wsparcie i inspiracja, jaką zapewnia nam pani Ewa Sadkowska, dyrektorka Instytucji Filmowej Silesia Film - dodaje.

O palmę pierwszeństwa wśród polskich kin "Światowid" będzie rywalizować z kinem "pod Baranami" z Krakowa, kinem "Muza" z Włoszczowy i kinem "Żeglarz" z Jastarni.

- Wśród nominowanych jest kino "pod Baranami", kino "Żeglarz" z Jastarni, które uwielbiam, bo też ma wspaniałą historię. Jest prowadzone przez trzy pokolenia kobiet. Kino "Muza" z Włoszczowy też robi fajne imprezy, więc już sama nominacja jest dla mnie ogromną radością i zaskoczeniem. Z drugiej strony robimy naprawdę ogrom fantastycznych wydarzeń, więc myślę, że kino zasługuje na taką nagrodę i na pewno na nominację - podkreśla Beata Głubisz.

Jedną z najbardziej znanych imprez odbywających się w "Światowidzie" jest festiwal dokumentów "Millennium Docs Against Gravity". Regularnie w katowickim kinie odbywają się wydarzenia w ramach cyklu "Klub 212. Ostatni gasi światło". Są to spotkania autorskie z twórcami i twórczyniami filmowymi. To zaledwie część repertuaru wydarzeń w katowickim kinie, które często współtworzą też zewnętrzni partnerzy.

- To dla mnie bardzo wartościowe, że kino jest przestrzenią, w której współpracujemy z innymi ośrodkami kultury, ale też z uniwersytetem. Wydział Psychologii współpracuje z nami przy cyklu "Filmowe spotkania z psychologią". Filozofowie i Instytut Filozofii przy Uniwersytecie Śląskim współpracuje z nami przy spotkaniach filozoficznych. Poza tym współpracujemy z kołem psychoanalityków przy cyklu "Kino okiem Freuda" - wyjaśnia Beata Głubisz.

Serca katowickiej publiczności podbiły też seanse z dubbingiem na żywo po śląsku, które w "Światowidzie" odbywają się od 2020 roku. Pierwszym projekcją po śląsku było kultowe "Pulp Fiction" Quentina Tarantino.

- Wystąpili rewelacyjni aktorzy i aktorki Marcin Gaweł, Dariusz Chojnacki, Barbara Lubos-Święs oraz Izabela Malik, która jest z Teatru Rozrywki w Chorzowie. Dubbing po śląsku na żywo jest dla mnie rzeczą szczególnie ważną, ponieważ nie przetłumaczyliśmy sobie tego tak na kolanie, tylko mamy piękne tłumaczenie Grzegorza Kulika, który jest specjalistą od śląskiego. Zrobił to tak, że to nie jest przaśne, jest śmieszne, ale jest piękne. To pokazuje, że język śląski warto czynić językiem użytkowym, że jak najbardziej może być żywy w sztuce - mówi Beata Głubisz.

W myśl motta kina, którym jest "człowiek na pierwszym planie", przy ul. 3 maja 7 w Katowicach odbywają się liczne warsztaty. Wydarzenia w "Światowidzie" są dostępne dla osób z niepełnosprawnościami.

- Mamy system Audio Movie do audiodeskrypcji i jeśli tylko film ma zrobioną autodeskrypcję przez dystrybutora, to wtedy osoby z dysfunkcją wzroku mogą wspólnie z innymi widzami brać udział w seansie filmowym. Jak tylko możemy, to zapraszamy też na spotkania tłumacza polskiego języka migowego - przypomina kierowniczka kina "Światowid".

Dostępność jest tu rozumiana szeroko, a pewne udogodnienia dotyczą różnych grup społecznych. Przykładem są seanse "Skocz z bajtlem do kina" dedykowane matkom z małymi dziećmi. Na sali panują specjalne warunki - nagłośnienie jest cichsze, włączone jest delikatne światło, a gościnie kina gdy jest taka potrzeba, mogą skorzystać z przewijaka.

Nie byłoby sukcesu katowickiego kina, gdyby nie ludzie, którzy je tworzą, czyli publiczność i pracownicy "Światowid". Załogę "Światowida" tworzy w sumie 9 osób.

- To ludzie tworzą kino. Niektórzy nasi widzowie zmienili się w naszych pracowników. Mamy też takich widzów, dla których film jest tylko pretekstem, żeby przyjść i porozmawiać z nami - mówi Beata Głubisz. - To dla mnie ważne, żeby kino nie było tylko miejscem gdzie idzie się, żeby zobaczyć film, ale żeby było też przestrzenią, która łączy - dodaje.

Laureatów i laureatki XVI edycji Nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej poznamy 25 września podczas 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Nominowanych wskazała Kapituła w składzie: kulturoznawczyni i szefowa działu kultury ELLE Maja Chitro, Dyrektor i współtwórca Stowarzyszenia FILMFORUM Maciej Dominiak, Dyrektor Departamentu Prawa Autorskiego i Filmu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Maciej Dydo, współprowadząca poznańskie Kino Rialto Jola Myszka, Dyrektor Narodowego Centrum Kultury Robert Piaskowski, historyczka sztuki i kierowniczka działu dokumentacji Zachęty Karolina Vyšata oraz Dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Karolina Rozwód.