Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiszczak stanie przed sądem za śmierć górników kopalni "Wujek"? Tak chce prokurator

Teresa Semik
Członkowie opozycji antykomunistycznej przed sądem w 2012 r. oczekują na wyrok w sprawie Czesława Kiszczaka.
Członkowie opozycji antykomunistycznej przed sądem w 2012 r. oczekują na wyrok w sprawie Czesława Kiszczaka. Czarek Sokolowski
Kiszczak znowu przed sądem. Jest szansa, że gen. Czesław Kiszczak stanie przed sądem. Sprawa może się odbywać w Katowicach. To już piąty proces Czesława Kiszczaka o wydanie szyfrogramu, który upoważniał oddziały zwarte milicji do użycia broni w stanie wojennym.

Generał Czesław Kiszczak być może po raz kolejny stanie przed sądem. Od 2013 roku proces jest zawieszony z powodu złego stanu zdrowia gen. Kiszczaka, ministra spraw wewnętrznych w rządzie generała Wojciecha Jaruzelskiego. Zawieszony był też proces apelacyjny Kiszczaka skazanego na 2 lata w zawieszeniu za wprowadzenie stanu wojennego. W związku z decyzją o kontynuowaniu tej właśnie sprawy, katowicka prokuratura zwróciła się do warszawskiego sądu o odwieszenie także procesu dotyczącego kopalni "Wujek".

Wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił dopuścić uzupełniającą opinią sądowo-lekarską z zakresu psychiatrii, psychologii i neurologii.

- Biegli mają określić, czy aktualny stan zdrowia oskarżonego pozwala na jego udział w rozprawie głównej przed sądem pierwszej instancji - wyjaśnia sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak. - Sąd zakreślił biegłym dwumiesięczny termin na wykonanie opinii.

Czy Kiszczak wróci na salę rozpraw, by dalej odpowiadać za śmierć górników, którzy w grudniu 1981 roku sprzeciwili się wojskowej władzy, delegalizacji "Solidarności"? To nic pewnego. Ten proces to wielka kompromitacja sądu. Kiszczak jest oskarżony o wydanie szyfrogramu, który upoważniał oddziały zwarte milicji do użycia broni palnej, tym samym przyczynił się do śmierci protestujących górników, do których ZOMO otworzyło ogień. Treść szyfrogramu mieści się na kartce formatu A-4 jednostronnie zapisanej. Analizuje ją piąty skład orzekający, nie licząc sądów odwoławczych.
Proces Kiszczaka miał początek w Katowicach w 1993 roku. Generał powinien siedzieć na ławie oskarżonych z funkcjonariuszami plutonu specjalnego ZOMO. Jego sprawa została przeniesiona do Warszawa. Kiszczak tłumaczył, że jest chory i do Katowic dojeżdżać nie może.

W 1996 roku zapadł pierwszy wyrok - uniewinniający. Sprawa wróciła do ponownego rozpoznania i w 2004 roku Kiszczak usłyszał karę: 2 lata w zawieszeniu. Sprawa znów wróciła do ponownego rozpoznania. Trzeci wyrok zapadł w 2008 roku i sąd uznał, że oskarżony ponosi winę nieumyślną za przyczynienie się do śmierci górników, ale sprawa się przedawniła i ją umorzył.

Wyrok w czwartym procesie, w 2011 roku był znów uniewinniający dla Kiszczaka, ale też został uchylony przez sąd apelacyjny. Sprawa wróciła do ponownego rozpoznania.

Piąty proces nie ruszył z miejsca, bo został zawieszony z powodu stanu Kiszczaka, który nie rozróżniał, co się do niego mówi.

- Nie ma woli, żeby zakończyć ten proces, trudno o inne tłumaczenie sądu - twierdzi mecenas Janusz Margasiński, pełnomocnik ofiar pacyfikacji kopalni "Wujek".


*Wojna kiboli z policją w Knurowie po śmierci 27-latka WIDEO + ZDJĘCIA
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!