Klub muzyczny Szuflada 15 w Chorzowie reaktywuje się przed weekendem majowym. Będzie gdzie potańczyć, pośpiewać i posłuchać muzyki

Szuflady nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Trzypiętrowy lokal w stuletniej kamienicy przy ulicy Wolności 15 w Chorzowie, ciemne pomieszczenia, intymny klimat oraz oczywiście… sterty szuflad. Miejsce ma swoją duszę. Teraz następuje jego reaktywacja. Już 29 kwietnia o godzinie 18.00 czeka nas nowe otwarcie. Co mówią na ten temat nowi właściciele? Rewolucja dotknie przede wszystkim menu.

— Ze starej Szuflady na pewno zostanie atmosfera i większość wystroju. Nie chcieliśmy tego zmieniać, bo to kawał historii. Na pewno zmieni się menu - nie będziemy w ogóle się wzorować na tym, co było. Będziemy próbować raz w miesiącu organizować koncerty i grać muzykę na żywo w piątki, a w każdą sobotę robić dyskoteki dla wszystkich. Jeżeli w dany piątek nie będzie koncertu, na pewno będzie karaoke – zapowiadają nowi właściciele obiektu pani Karolina i pan Marcin Dombkowie.

Dodają także, że będą potrzebowali nieco czasu, aby wprowadzić w życie swoje pomysły i aby wszystkie zaplanowane wydarzenia odbywały się regularnie. Impreza rozpoczynająca działanie Szuflady 15 zbiega się z początkiem długiego weekendu.

29 kwietnia zagrają: DJDIN.pl i DJ Sobee. Do lokalu wchodzi się przez podwórka od strony ulicy Wolności w Chorzowie. Szuflada działała od 2004 roku przez 18 lat. W 2022 roku została wystawiona na sprzedaż i tymczasowo zamknięta. Na jej scenie pojawiały się zarówno mniej znane zespoły, jak i pierwsza liga krajowej sceny muzycznej (np. Fisz Emade, Smolik, VooVoo).

Nowi właściciele mają doświadczenie w gastronomii. Prowadzą w pobliskich Świętochłowicach Pub Awers. Jak sami przyznają, lokal powoli stawał się za mały na organizowane wydarzenia. Gdy przyjechali obejrzeć wystawioną na sprzedaż Szufladę zakochali się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia. Już po pięciu minutach wiedzieli, że chcą się związać z tym miejscem. Magia chorzowskiej szuflady ich urzekła.

— Głównym naszym celem jest przywrócenie ulicy Wolności do życia, bo trochę to życie umarło – deklarują nowi właściciele.