Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłych: Pamiątki tworzą naszą tożsamość. Nie wyrzucajmy ich na śmietnik

Magdalena Nowacka
Magdalena Nowacka
Małgorzata Kłych, pracownik działu etnografii w Muzeum Górnośląskim
Małgorzata Kłych, pracownik działu etnografii w Muzeum Górnośląskim Magdalena Nowacka-Goik
Większość pamiątek to konkretna historia człowieka i jednocześnie świadectwo czasów, z których pochodzą. Ale zdarza się, że je wyrzucamy, a potem żałujemy. Można zauważyć, że nasz stosunek do tego typu rzeczy zmienia się z upływem lat i wtedy dostrzegamy ich wartość - mówi Małgorzata Kłych, pracownik działu etnografii w Muzeum Górnośląskim. Rozmawia Magdalena Nowacka-Goik

Biżuteria, zdjęcia, pocztówki z wakacji, figurki przywiezione z dalekich wojaży. Pamiątki. Zbieramy je przez lata, czasem zalegają na strychu. Czy warto je przechowywać?
Warto. Kiedy uświadomimy sobie, że genetycznie kontynuujemy swoje życie, żyjąc w następnych pokoleniach, w jakiś sposób stajemy się nieśmiertelni. To dobry powód, żeby nasi następcy dzięki nam zdobyli jak najwięcej wiedzy o swoich przodkach. Poznanie i zrozumienie historii rodziny oraz przekazanie tej wiedzy kolejnym pokoleniom powinno stać się przyjemnym obowiązkiem każdego dorosłego człowieka. A pomogą nam w tym właśnie różnego rodzaju pamiątki rodzinne, które przechowujemy w domach. Większość z nich to konkretna historia człowieka i jednocześnie świadectwo czasów, z których pochodzą. Ale zdarza się, że je wyrzucamy, a potem żałujemy. Można zauważyć, że nasz stosunek do tego typu rzeczy zmienia się z upływem lat i wtedy dostrzegamy ich wartość.

A jeśli mimo wszystko, nie chcemy, lub nie mamy możliwości przechowywania pamiątek?
Zawsze warto wtedy zadzwonić do muzeum, albo (w przypadku dokumentów pisanych) do archiwum i zamiast je wyrzucać, przekazać je do tych miejsc. Nie wyrzucajmy ich na śmietnik.

Sporo tych pamiątek trafia do działu etnografii. Ile zbiorów ten liczy dział w Muzeum Górnośląskiego?
Ponad 20 tysięcy, do tego ponad 1,5 tysiąca zdjęć, klisze i materiały z badań terenowych.

Jaki najdziwniejszy przedmiot trafił do kolekcji działu etnografii w Bytomiu?
Kiedyś odebraliśmy telefon z informacją, że jest do przekazania… karawan pogrzebowy. Stał podobno przez wiele lat w stodole, ale stodoła się zawaliła i nie było miejsca na jego przechowanie. Nie pamiętam dokładnie, w której to było miejscowości, ale na pewno u nas, na Śląsku. Niestety, gabaryty tego specyficznego powozu były zbyt duże jak na możliwości przechowywania w naszym muzeum. Skontaktowaliśmy więc ofiarodawcę z innym muzeum. Do niedawna mieliśmy też wiele telefonów w sprawie przekazania nam starych magli. To był taki wyjątkowy okres, kiedy tego typu „ofert” mieliśmy nawet kilka w miesiącu. Też nie możemy z tego skorzystać, bo te maszyny są ciężkie, zajmują sporo miejsca, no i trzeba byłoby opłacić koszty transportu. Podobnie było z kredensami. Często zdarza się, że ktoś likwiduje mieszkanie po zmarłym krewnym i w takich sytuacjach dzwonią do nas. Ale już mniejsze przedmioty przyjmujemy chętnie.
Coraz częściej do muzeum trafiają pamiątki z okresu całkiem niedawnego, o których na razie może trudno mówić, „zabytek” czy wyjątkowy eksponat, ale za parę lat te symbole PRL-u czy trochę późniejszych lat taki status osiągną i będą wyjątkowe.
To prawda. Mamy na przykład w swojej kolekcji suszarki do włosów z lat siedemdziesiątych minionego wieku. Niektóre nawet jeszcze działają! W zbiorach przechowujemy też charakterystyczne dla tych czasów siatki na zakupy, takie z oczek, z zaplecionych naturalnych lub sztucznych nici (cienkich sznurków lub żyłek). Sporo jest też zastaw stołowych, kryształów. Na Śląsku była kiedyś moda, że przy okazji rocznic ślubu, złotych czy srebrnych godów, obdarowywano jubilatów porcelanową zastawą, z ornamentem w formie napisu „Srebrne (lub złote) wesele” w odpowiednich kolorach. Niedawno odwiedziła do nas pan, który przyniósł dwie porcelanowe figurki i dwa porcelanowe naczynia. Jego babcia wkładała tam suszone kwiaty . I również niedawno trafiła do nas maszynka do ręcznego mielenia orzechów, nie typowy „dziadek”, ale właśnie maszynka.

Jesteśmy na Śląsku, ale kopalni jest coraz mniej. Czy pamiątki związane z górnictwem również macie?
Oczywiście. Na przykład kufle piwne, czy to z tradycyjnych, barbórkowych karcz, czy otrzymywane przy innych uroczystościach. Dwa lata temu odebrałam trzy telefony od osób, które chciały oferować galowe mundury górnicze. Osoby dzwoniące mówiły wprost, że jeśli ich nie weźmiemy, a odbiór miał być osobisty, to je po prostu wyrzucą. Poprosiłam, aby wstrzymali się dwa dni. Pojechałam i przywiozłam. Należały do górników pracujących w kopalni bytomskiej, katowickiej i siemianowickiej. Oprócz tego dyplomy, legitymacje i inne górnicze dokumenty.

A z bardziej intymnych przedmiotów codziennego użytku, na przykład, „naczynia nocne”, czyli po prostu nocniki, macie w dziale etnografii?
Owszem, mamy sporo metalowych nocników, ale są jeszcze przedwojenne. Tu chyba, podobnie jak z bielizną osobistą (oczywiście nie tą współczesną, ale tą dawna ludową), ludzie trochę się krępują z przekazaniem tego typu „pamiątek”. Prędzej, jeśli chodzi o odzież wierzchnią, dostaliśmy np. niedawno oryginalne śląskie jakle ( luźny kaftan noszony na Śląsku - przy. red.)

Śląsk jest bardzo religijnym regionem, a przynajmniej za taki jeszcze do niedawna uchodził. Czy dowody tego odnajdziemy też w przechowywanych przez Ślązaków pamiątkach?

Oczywiście. W naszej kolekcji jest na przykład sporo różańców, także drewnianych, w tym nawet jeszcze z XIX wieku. Ale sporo też innych dewocjonaliów, o charakterze bardziej odpustowym, jak np. butelka na wodę święconą w kształcie figurki świętej, czy kula ze śniegiem i obrazkiem świętym w środku. Także obrazy religijne przywożone z konkretnych sanktuariów, o czym można się przekonać, czytając napisy na nich. Mamy też pamiątki ślubów, chrzcin czy komunii. Wśród nich swojego czasu bardzo popularne oleodruki z motywami religijnymi, które najczęściej wisiały w centralnym miejscu pokoju.


*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najlepsze życzenia SMS na święta Bożego Narodzenia
*Tani karp na święta: Gdzie i za ile kupić rybę?
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*Tragiczny wypadek w Tychach: Dzieci zginęły, chociaż przejście było dobrze oświetlone

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!