Koalicja PO PiS na Śląsku i Zagłębiu:
Tarnowskie Góry, Będzin, Sosnowiec, Chorzów - to właśnie w tych miastach PO i PiS dogadały się i zdecydowały podzielić władzą w samorządach.
W tym pierwszym mieście doszło nawet do zawarcia oficjalnego porozumienia programowego na poziomie powiatu, w którym poza PO i PiS bierze też udział komitet Przyjazny Samorząd. Ugrupowania podzieliły się funkcją starosty. Na dwa lata urząd ten obejmie osoba powiązana z PiS, a przez drugą część kadencji funkcję tę będzie sprawował człowiek z PO.
Do porządku dziennego przeszło też porozumienie zawarte między PO i PiS w Będzinie.
Nieco bardziej skomplikowane relacje między tymi ugrupowaniami wydają się być w Chorzowie. W zeszłym tygodniu Andrzej Kotala, wybrany na drugą kadencję prezydent Chorzowa z listy PO, mówił o "koalicji personalnej", którą zawarły oba ugrupowania, ale już następnego dnia Grzegorz Krzak, lider klubu PiS w radzie miasta, zaprzeczył, żeby do takiego porozumienia między nimi doszło.
A dodajmy, że PO jest niewątpliwym zwycięzcą wyborów w Chorzowie. Zgarnęło tu 11 mandatów w 25-osobowej radzie miasta. Do absolutnej większości brakło zatem dwóch głosów, a PiS zdobył ich cztery.
Zanim jednak Krzak zaprzeczył zawarciu porozumienia z PO, nowym przewodniczącym w radzie miasta został Jacek Nowak z... PiS. Jego kandydaturę zgłosił na pierwszej sesji Krzysztof Hornik, zasiadający w barwach PO. Wiadomo, że nowy przewodniczący rady miasta w Chorzowie ma nadzieję, że w najbliższym czasie dojdzie jednak do formalnego podpisania porozumienia programowego między PO a PiS.
- Ważna jest merytoryczna współpraca na rzecz miasta i jego mieszkańców, a nie szukanie różnic - pisał w swoim oświadczeniu Jacek Nowak.
Warto też zauważyć, że scenariusz porozumienia PO z PiS we wspomnianych czterech miastach był bardzo podobny. Na przewodniczącego rady miasta, powiatu lub na urząd starosty kandydaturę osoby związanej z PiS zgłaszał radny wybrany z listy PO.
Marcin Mastalerek, rzecznik prasowy PiS, początkowo był zaskoczony naszym pytaniem o stanowisko partii odnośnie porozumień zawieranych między tymi ugrupowaniami na szczeblu samorządowym. Jak mówi, jedyną partią, z którą PiS nie może wchodzić w koalicję, jest SLD.
- Wszystkie inne porozumienia nie są zakazane - mówi Mastalerek.
Nasze pytanie zadaliśmy także rzecznikowi PO, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Zdaniem dr. Tomasza Słupika, politologa z Uniwersytetu Śląskiego, na szczeblu samorządowym spór ideologiczny między ugrupowaniami politycznymi jest mniejszy, dlatego jest większa możliwość nawią-zania współpracy. Właśnie dlatego PO i PiS, mimo nieporozumienia na ogólnopolskiej scenie politycznej, mogą "dogadać się" w samorządach.
- Utrzymanie dróg, szkół, inwestycje na terenie miasta: takie sprawy nie mają etykiety partyjnej ani stempla ideologicznego - komentuje naukowiec.
*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Nowe władze woj. śląskiego: Koalicja PO, PSL, SLD. Marszałek Saługa. Zarząd wybrany
*Niesamowote zdjęcia nocne Katowic. Takich Katowic jeszcze nie widzieliście [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?